Bo WIECIE, myśle ,ze miłosc by nam bardzo pomogła.KIEDY CZŁOWIEK KOCHA,TO SIE ROZWIJA.nIE MYŚLI TYLKO O SOBIE!Chce troszczyc sie tez o tą najblizszą osobe,ma wiele pomysłow. W DWÓJKE MOZNA WIELE ZDZIAŁAC..... :)
Poetko ,no własnie potrrzebujemy ludzi (bo w koncu człowiek jest zwierzeciem stadnym ),ale boimy sie ich!!!!! JAK TO DO CHOLERY ZMIENIC??!!!!!!!!!
JA WIEM,ZE JA NAJBARDZIEJ BOJE SIE ODRZUCENIA I STĄD MOJE PROBLEMY!
aLE MACIE JAKIS POMYSŁ,ZEBY TO PRZESKOCZYC?
EEE,to dzielny jesteś Angel, że zaczałeś YOGE! Gratuluje!!!.A ja się zbieram i jakos nie moge zacząc.Ale od poniedziałku ide na pewno!Pozazdrościłam Ci. :)
Zgadza sie,to nie grypa,ale musimy sobie z tym jakos radzic.Trzeba tylko chciec i werzyć ,ze wszystko bedzie dobrze.Bo bedzie!
DZIAŁANIE JEST WROGIEM MYSLENIA! :)