Od dobrych 10dni mam wahania temperatury, skacze w górę i spada do normy. Wcześniej miałam anginę, ale to już wyleczone, nadal biorę antybiotyk, a temperatura rośnie, szczególnie rano mam wyższą, a później spada do normy - mojej normy, ja temperaturę od zawsze mam ok.34.8-35.5, a teraz np.36.5, u mnie to już stan podgorączkowy...
Tegretol podejrzewam, co myślicie?