IceMan

Tematy na forum są łączone, gdy są o tej samej tematyce (tak było teraz z tematem o śnie w "krokach do wolności" i połączyłem z tematem z "offtopica"). Każde forum rządzi się swoimi zasadami.

Wspaniały film... Ten film tak działa na ludzi... Pobudził Ci uczucia, które sam zdusiłeś (jak sam napisałeś) "będąc twardzielem". Mnie też ten film poruszył. Hmmm... nie jesteś sam na tym forum z tym problemem. I nie mówię tu tylko o sobie. Trzeba czekać na ten łut szczęścia. No bo co zrobisz? Zadręczanie się nie pomoże na pewno. Cierpliwości...

Lusi... miło Cię widzieć na 4um Maiev... sąsiadka niech się odp****** od twojego kota i niech się zajmie swoimi sprawami. Nawet się czymś takim nie przejmuj... Gusia - no to masz problem z tym kociakiem. Tapicerkę poharatał? No ale tak to jest z miłością do zwierzaków - czasem wymaga wyrzeczeń. Przejdzie... ja dzisiaj padam twarzą na pysk... Ciepło się robi, pogoda się zmienia i czasem może to mieć pewien wpływ (meteopatia ). A może to coś innego. Ale u mnie się takie coś nie utrzymywało długo - raczej było chwilowe... U mnie też od samego rana, a teraz na niebie ani chmurki i cieplutko... aż miło

Dobry pomysł, ale trzeba by jakąś godzinę wybrać. Jak dla mnie - piątek, sobota - 20-21... To taka internetowa godzina (zwykle jak wiedziałem o jakichś spotkaniach to o tej porze bywały - wieczorem każdy może znaleźć czas).

Opis gg koleżanki - ważna moim zdaniem myśl : Drzewo nie smagane wiatrem rzadko kiedy wyrasta silne i zdrowe. Walka z nerwicą nas umacnia - to bardzo istotny pozytyw

A ja mam zajęcia po uszy i odpowiadam tylko na powiadomienia z maila dzisiaj Sprawdzian z matmy, powtórka z matmy, praca z PP, wypracowanie z niemca... ehhhhhh....... Oby

O nie! Moim zdaniem inteligentny to ktoś, kto ma możliwości, a ten co potrafi realizować siebie, czyli te możliwości wykorzystać to np. ... obrotny... A obrotność do inteligencji i zdolności ma tyle co piernik do wiatraka Także masz podstawy do tego, żeby uwierzyć w siebie, a to będzie podstawa do działania. A bym Ci dał tylko mi noga do Sosnowca nie sięga bo nie masz podstaw do takiego złego myślenia o sobie.

Tej cechy lepiej się trzymaj ??? A to czemu? to chyba nie Nokia Kiedyś musi być ten raz, że wreszcie zrozumie, co robi i kogo ma przy sobie. Wspaniale Kasiu Gusia skromnisia

No, coś mi przypomniałaś... kumpel organizuje urodziny tak więc się pobawię w sobotę ... łatwiej będzie wytrzymać ten tydzień Życzę Ci Atkaa udanej zabawy Takie imprezy za często się nie zdarzają

No cóż... chyba innego wyjścia nie mamy bo od lenistwa ciężko siebie powstrzymać, a co dopiero kogoś Tak więc czekamy na twoją forumową energię Atkaa

Dobra, to dzisiaj dzień życzeń: Życzę: extra przeprosin i zero kłótni zero lęków (z tego co wiem to z początku leki tak działają a potem się stabilizują) zdrówka życzę więcej czasu i smacznego żadnych lęków i żadnych kłopotów z nerkami, i powodzenia ze znajomościami ... i to by było na tyle

Tygryska... pomyśl o czymś, co naprawdę lubisz jeść, jakiś smakołyk, coś ulubionego i może od tego zacznij na pewno będzie łatwiej :)

Atkaa była na gg. Tylko coś Ciebie ostatnio tam nie widuję.

hmmm... ja tak się dowiedziałem o 18 kumpla z klasy - dzień po 18stce. [ Dodano: Dzisiaj o godz. 10:55 pm ] Nie ma się czym przejmować. Potem na następną 18 już byłem zaproszony (dziewczyny z klasy). Tak samo może być z Tobą. Pewne osoby robią migi jak tu kogoś nie zaprosić. Może niektórzy taką już Ci wyrobili faktycznie opinię. Ale myślę, że możesz to szybko zmienić - swoją postawą - otwartością do (odpowiednich) ludzi.

a w którym kierunku?

To kluczowy pozytyw w takich sytuacjach. Moja niestety jak się obrazi to nie milczy Np. sprawdzian z matmy po zapitej i nieodespanej 18stce? Będziemy tęsknić i czekać na relację z wycieczki

Ale jak ogromniasty by nie był, to jest niczym przy tym, co sama dla siebie zrobiłaś Aniu. To było najważniejsze i kluczowe. I za to Ciebie podziwiam i gratuluję

Cudownie Aniu i oby tak dalej!

Oj tylko nie ona... ona ma tylko silikony Najlepiej czuj się sobą i bądź dumna, że jesteś kim jesteś.

A u mnie zupełnie na odwrót O to mi chodziło

A można wiedzieć jak blisko?

Makciu... nie przejmuj się takimi rzeczami - szkoda nerwów, szkoda łamać sobie serce czymś, co się nie dzieje. Mój tata kiedyś odwiózł do domu koleżankę z pracy bo się gdzieś spieszyła i zależało jej na czasie. Nie powiedział mamie, ale ona gdzieś go po drodze wyszpiegowała i zobaczyła jak jechali. W domu oczywiście afera. A nie było o co. To było kilka lat temu, żyją dalej razem i nikt nikogo nie zdradził. + dla twojego faceta - powiedział, że go podwiozła. Tym bardziej nie ma żadnych niecnych zamiarów Nie masz się więc czym przejmować. Uargumentowane przykładem i logicznym przemyśleniem. Właśnie - pozwól sobie najpierw na przemyślenie czegoś "na zimno", zanim wezmą Cię w obroty uczucia, emocje i myśli o zdradzie. Naprawdę warto. Nie gniewaj się już na niego bo naprawdę nie masz o co Powiem po cichu, że musiałby być idiotą, żeby Ciebie z kimś zdradzać. Jesteś bezkonkurencyjna - tak myślę Także nie przejmuj się jego koleżankami

Makcia lubi organizować imprezy. Ja powiem po cichu, że mam za sobą współrganizację mojej 18stki, więc myślę, że można będzie pomóc w organizacji czegoś takiego. Tylko pytanie - gdzie? Na razie myślę, że trzeba zebrać potencjalnych chętnych, a potem wybrać miejsce takie, żeby wszystkim było najbliżej

Co ty To nie ta filozofia I nie ta bajka... Los z góry przesądzony to fikcja dramatu antycznego... Każdy człowiek ma w bardzo dużym stopniu wpływ na swój los. Czasem trzeba wiele odwagi do wprowadzenia pozytywnych zmian, ale warto.

Witaj Makciu po małej przerwie... świetnie, że wreszcie siebie zaczęłaś doceniać Podkreślę jedno: A nuż kiedyś będzie jakaś forumowa impreza, prawda? Co powiecie wszyscy na taki pomysł. Każdy pewnie będzie miał w związku z tym jakiś mały albo duży lęk do przełamania, ale nie ma to jak kolejny sukces i przyjemność przy tym