Michal78

Witam, brałem jakiś czas temu mi niestety nie pomógł. Odstawianie było ciężkie (coś) w rodzaju zawrotów głowy i chyba nasilony lęk. P.S. Leży mi całe opakowanie 150mg + niedokończony listek i nie mam co z tym zrobić. Oddać do apteki, lekarzowi? Co robicie w takiej sytuacji?

Witam, lekarz zalecił mi 20mg rano i 20 po południu. Ostatnio zapomniałem go zapytać czy mogę brać obie rano. Bierze ktoś tak? Pozdrawiam

Witajcie, mam podobne dylematy. Po przerwie świątecznej trochę od począłem, ale czuję że nadal jest do dupy. Pracuję 1,5 roku i też boję się o pracę i piętna "świra" w papierach i co pomyśli rodzina. Chętnie bym poprosił lekarza o zwolnienie, które nawet sam mi proponował. Wyjściem jest pójście do neurologa ze skierowaniem od psychiatry. Każdy dzień to męczarnia.

Biorę od około 2 tygodni. Wcześniej miałem effectin i właśnie go odstawiam. Jest koszmarnie i co raz gorzej. Jeszcze wcześniej był mirzaten czyli esprital w innej postaci. Na plus espritalu muszę powiedzieć iż jest on mniej "zcinający z nóg". Poza tym chyba uspokaja, albo przynajmniej pozwala odpłynąć :-).

Niezły z Ciebie prymityw. Co tak uczepiłeś się mojego imienia? Jakaś nie spełniona miłość? A może jakiś Michał bił Cię w szkole jako klasową ofiarę? Swoją drogą cytowałeś nie mnie. Drugi dowód na to, że masz problemy z czytaniem.

> Po pierwsze - moderuję choć jestem starsza od Ciebie i mam rodzinę.I sama na nią zarabiam. Moja uwaga była nie do Ciebie. Drugi moderator sam mnie sporwokował nieco chamskimi i aroganckimi odpowiedziami, na co nie pierwszy raz zwrócił moją uwagę. > Po drugie - "prosiłeś o pomoc" i otrzymałeś wskazówkę. To nie ten wątęk, ale chętnie bym odpisał i podziękował. Mogę powiedzieć że tak właśnie chciałem zrobić i to wywołało moją złość. > idiotyzmem jest nagłe odstawianie leków tego typu. Jesteś lekarzem? Na pewno mogłabyś się ugryźć w język i trochę zastanowić zanim coś takiego wystukasz. > Po czwarte - osoba będąca w trakcie odstawiania psychotropu (nagle!) jest wyjątkowo nerwowa i "rozwalona" wewnętrznie...i powiem szczerze - tylko i wyłącznie dlatego poświęciłam Ci tak dużo czasu. Takie stawianie sprawy jest wyjątkowo nie fair i powiem wprost że jest zwykłym chamstwem. Dla Twojej wiadomości nie jestem rozwalony, rozżalony a moje dolegliwości na razie są typowo fizyczne. Rozdrażniony jestem owszem, ale arogancją moderatorów. > Tak jak powiedział Dark Angel - gdybym chciała odpowiadać na wszystkie tego typu pretensje - zabraklo by czasu na moderowanie i moje realne życie. Więc powinnaś sobie uświadomić że to też jest REALNE ŻYCIE. Jeśli nie masz czasu traktować zajęcia moderowania poważnie to lepiej sobie odpuść. Z mojej strony temat uważam za zakończony.Pozdrawiam.

Po pierwsze nie zwracaj się do mnie "Michałku". Po prostu sobie tego nie życzę. Ja bym nic nie wywalał. Już to napisałem. Jeśli tak samo uważnie czytasz za każdym razem to nie muszę nic dodawać. Miłego wycinania. Po drugie sądząc po Twoim "niesłychanie mrocznym" nicku musisz mieć nie wiele lat, a powinieneś wiedzieć że ludzie dorośli mają dużo innych zajęć niż zabawę w moderowanie. (Muszą np. zarobić na rodzinę i dlatego prosząc o pomoc nie chodzi mi o to że mam migrenę i mi żyłka w d... pęknie tylko boję się że mnie wyleją z roboty bo wyglądam jak naćpany.) Poza tym jak już pisałem jest to zajęcie bezsensowne. Skoro więc ciągle jacyś ludzie zawracają Ci głowę swoimi problemami proponuję skończyć z zabawą w moderowanie.

Skoro istnieje indeks leków to może ktoś zada sobie trud wrzucanie i porządkowanie w nim informacji, które będą czerpane z ogólnego forum o lekach. Sam założyłem kilka tematów o lekach, które przepadły bo tam nikt nie zagląda! Każdy woli zadać pytanie na żyjącym subforum. A kasowanie to żaden wysiłek. Jak już koniecznie musi być jedyny słuszny porządek to niech to będzie zrobione solidnie.

Moje zdanie jest takie: albo cenzurujemy/moderujemy/tniemy wszystko, albo nic. Więcej napiszę wieczorem. [ Dodano: Sob Gru 02, 2006 5:43 pm ] P.S. Na tym subforum także są wątki dotyczące effectinu. Nie zostały zamnknięte. Nie wiem czemu.

Zamykanie wątku tylko dlatego że pojawia się w nim nazwa leku już opisywanego jest nieporozumieniem. Mam konkretny i szczególny problem jakim jest odstawianie leku. Potrzebuję szybkiej informacji i pomocy bo ledwo dycham. Nie będę w stanie przekopać się przez 20 stron prywatnych pogaduszek (patrz wątek o effectinie). Moim zdaniem administrator wykazuje się dużą ignorancją w stosunku do forumowiczów i ich problemów. Już prędzej powinien zająć się moderacją wątku o effectinie, który w obecnej postaci nadaje się do d..., a nie do czerpania z niego jakiejkolwiek informacji. Być może obecna postać i organizacja wątków forum też jest do d...

Witam, właśnie jestem na etapie odstawiania effectinu po kilkumiesięcznej terapii. Z dawki 150 na 0 zszedłem z dnia na dzień (takie dostałem zalecenia). Po 2 dniach zaczęły się dziwne "błyski" w głowie podobne do zachwiania równowagi/zawrotów głowy. Do tego pisk i szum w uszach. Dziś jest dzień następny i jest jeszzce gorzej. Zastanawiam się czy nie wziąć pół dawki effectinu. Jednocześnie zacząłem brać lek z mirtazapiną. Dzięki Bogu jest weekend i nie muszę być w pracy.

Czy mąż to czasami nie ten, który ślubował Ci miłość w zdrowiu i chorobie? Nie chce Ci sprawiać przykrości, więc nie napiszę co o nim myślę. Masz pełne prawo szukać oparcia w kimś innym, skoro nie masz go w mężu. Pozdrawiam i życzę zdrowia (żeby go kopnąć w d... to może się opamięta).

Witam, biorę raz na jakiś czas Zomiren, który do tej pory mi wystarczał (maksymalnie 0,5mg na raz). Teraz jestem naprawdę w potrzebie i mam wrażenie że lek się nie sprawdza, a nie chcę brać więcej. Nie jest to efekt uzależnienia bo biorę naprawdę sporadycznie. Czy są leki użytku na uspokojenie które mogą zadziałać na mnie lepiej? Może jakieś relanium (nie wiem czy dobrze kojarzę) albo inny odpowiednik zomirenu np. xanax? Pozdrawiam

Ludzie czuję się beznadziejnie. Mam nadzieje że to tylko jesień i przejdzie niedługo. Żeby było dziwniej nie mam obniżonego nastroju tylko silne lęki i mam dużo energii. Biorę 150 już prawie rok. Może zmniejszyć dawkę na własną rękę (lekarz dopiero za kilka dni)? Jakie są skutki odstawienia effectinu? Pozdrawiam[/url]

Dzięki za odpowiedź Atrucha. Być może tak właśnie jest. Co do pory brania, ja biorę tylko rano 150 i nie mam problemów z zasypianiem. Poza tym rano prawie zawsze paiętam o lekach. Wieczorem często zdarza mi się zapomnieć (np. jak jem wcześnie kolację, albo nie jem wcale). Michał

Witam, od jakiegoś czasu jestem na effectinie i czuję się co raz gorzej. Lepiej już było. Niby wyglądało mi na to jakby "przestawał" działać. Ale ostatnio mam wrażenie, że te objawy to są podobne do okresu kiedy zaczyna się brać lek, czyli pobudzenie itp. Czy to możliwe, żeby po kilku miesiącach barania leku organizm z jakiegoś powodu stał się bardziej "wrażliwy" na jego działanie?

Witam, czy ktoś leczył się w przychodni EWANMED na Oblatów? Jakie wrażenia? :-)

Czuję, że po około 8 miesiącach brania Effectinu, przestaje on działać. Wracają bardzo nieprzyjemne objawy. Ostatnio miałem mnóstwo stresu, pewnie to przez to. Michał

Czuję, że po około 8 miesiącach brania Effectinu, przestaje on działać. Wracają bardzo nieprzyjemne objawy. Ostatnio miałem mnóstwo stresu, pewnie to przez to. Michał

Na Korczaka jest jakaś przychodnia, czy tylko szpital? Był tam ktoś? Jakie wrażenia? Pozdrawiam Michał

Na Korczaka jest jakaś przychodnia, czy tylko szpital? Był tam ktoś? Jakie wrażenia? Pozdrawiam Michał

Witam, ktoś bierze? Chetnie przeczytam opinie o działaniu tego leku. Ja biorę niewielką dawkę, ale nie działa w żaden sposób, więc jestem ciekawy :-). Pozdrawiam Michał

Witam, ktoś bierze? Chetnie przeczytam opinie o działaniu tego leku. Ja biorę niewielką dawkę, ale nie działa w żaden sposób, więc jestem ciekawy :-). Pozdrawiam Michał

Witajcie, jakich lekarzy/przychodnie możecie polecić w Sosnowcu? Szukam też jakiegoś miejsca żeby zacząć psychoterapię. Najlepiej NFZ, ale jak znacie jakichś super fachowców, to nie będę skąpił się na kilka złotych :-). Wkońcu zdrowie najważniejsze. Pozdrawiam Michał

Witam, pisałem o sobie i Effectinie jakiś czas temu. Dzisiaj jest nie najgorzej, ale daleko do ideału. Ogólne samopoczucie jest w porządku (nastrój). Czyli mam chęci do pracy i żeby w wolnym czasie czymś się zająć. Co prawda bez eforii, ale chyba tak być powinno. Czasami w weekendy jak nie mam konkretnego zajęcia, przychodzi lekki kryzys. Natomiast problemy się pojawiają z okresowym pojawianiem się niepokoju, lęku i depersonalizacji. Takie okresy nasilenia przykrych objawów trwają kilka dni. Później jest lepiej. Mam wrażenie, że coraz częściej i mocniej. Zobaczę jak to będzie. Ostatnio mam dużo stresów, ale za jakieś 3 tygodnie powinno być po wszystkim ;-). Biorę 150 już chyba 7 miesięcy. Ciśnienie oczywiście podwyższone, zwłaszcza rano. Bóle głowy też rano. Problemów ze snem żadnych na szczęście, bo lubię sobie pospać :-). Cały czas liczę na to że złapię "drugi oddech" na Effectinie. Pozdrawiam Michał