Skocz do zawartości
Nerwica.com

zbychu

Użytkownik
  • Postów

    130
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zbychu

  1. A może koleś sobie z nami pogrywa?? pewnie bedzie temu zaprzeczał co nie oznacza ze tak nie jest jak pisze.
  2. Widocznie chłopak nalezy do tych co to "ja do Niego swięte słowa a on ciągle-moja krowa"??
  3. az dziw ze nie padło tu jeszcze to pytanie: "czego Ty tak własciwie chcesz"?? jakie masz pragnienia,co powoduje ze cierpisz?? Odpisz...
  4. Im bardziej starasz sie zmienić swoje prawdziwe oblicze tym silniej odczuwasz frustracje która woła STOP nie tędy droga !!! to tak jak w loterii im bardziej chcesz wygrać tym boleśniej odczuwasz nieuniknioną porażke..dlatego samoakceptacja ma tu kluczowe znaczenie...
  5. Z tego co wiem wenlafaksyna sprawdza sie najlepiej w depresjach endogennych z silnym zachamowaniem ruchowym choc zawsze znajdzie sie człowiek z danej kategorii który zareaguje źle na lek..na wszelkiego rodzaju nerwice zalecane sa przede wszystkim SSRI ... pomimo ze słabiej wychwytuje noradrenaline niz paroksetyna która do grupy SNRI nie należy to jednak wenlafaksyna ze wzgledu na zrównowazony jej wpływ na wychwyt serotoniny i noradrenaliny ma wiekszy od paroksetyny potencjał pobudzania norepinefryny...
  6. Nie przeszło ani troche..powiem wiecej ..z czasem te objawy sie nasilały..odstawiłem lek i poczułem ulge jak w chwili gdy siadasz na sedesie gdy jeszcze przed chwilą cie strugało
  7. Na mnie wenlafaksyna działała silnie pobudzająco niczym metamfetamina ..zero snu,zero apetytu...za to ekstremalne nieprzyjemne pobudzenie ,potworny niepokój ,rozdraźnienie na granicy obłedu... i uwierzyc ze meczyłem sie z tym ponad 3 tygodnie...
  8. Od kiedy to obowiązkiem babci jest wychowywanie swoich wnuków?? Najłatwiej podrzucić dziecko babci i uciekać w wir zawodowej pracy... małe dziecko potrzebuje matki a nie jej namiastki...
  9. zbychu

    Hikikomori, nolife

    Każdemu sie czasem czegoś nie chce czy znaczy to o naszej anormalności... może nalezy Nim potrząsnąć ,być moze nie ma kto tego zrobić ale kopniak motywacyjny by mu sie zapewne przydał...
  10. zbychu

    Hikikomori, nolife

    Jak dla mnie chłopakowi spodobało się nic nie robienie ,przyzwyczaił sie do tego a teraz ten stan mu powszednieje i stad zero inicjatywy by zmienic ten jakby nie było patologiczny stan.
  11. Zawsze można pójść na prywatną wizyte do ordynatora szpitala badź lekarza który tam przyjmuje (jesli jest taka mozliwosc) by przyśpiszyć termin hospitalizacji.
  12. zbychu

    Hikikomori, nolife

    Dla mnie to jedna z form wygodnictwa
  13. czasem reakcja na lek rzeciwdepresyjny jest paradoksalna i stąd może pojawić się agresja która praktycznie na wszystkich SSRI powinna zostać zredukowana ze względu na tłumienie przezeń układu współczulnego... na mnie paroksetyna jak narazie działa silnie sedatywnie,w głowie czuje cos jak wyładowania elektryczne i ogólnie nie mam zbyt dużo energii do działania,wierze że z czasem nasilenie tych objawów ulegnie zmniejszeniu...
  14. zbychu

    nie dopamina a noradrenalina!!!

    Gdybym chociaz tak dobrze na niego zareagował jak wiola173 pojechał bym do Rosji i jakimiś sposobem załatwił go sobie...
  15. ja biore głównie paro na depresje z silnym lękiem ,niepokojem ale także i natręctwa czynnościowe... 10 mg paro ma moc prawie 50 mg sertraliny jesli chodzi o WZS wiec jakby nie było dawka "robocza" ..minimalna terapeutyczna...zawsze później jest z czego zwiekszać ewentualne dawki w trakcie farmakoterapii tym specyfikiem. załważyłem ze trace odporność na tym leku,zreszta na wiekszosci leków jakie kiedykolwiek dotąd stosowałem na początku czułem sie bardzo osłabiony,imały sie mnie wszelakiego rodzaju infekcje wirusowe i/lub bakteryjne bez wątpienia te leki na początku nadwątlają układ odpornościowy...
  16. Śmiertelniczka rozumiem ze paro w Twoim przypadku sie sprawdziła??? przeszłas na dawke 20 mg? napisz prosze jak subiektywnie odczuwasz wpływ leku na własna psychike...co zmienił na plus.. co do Freddiego to faktem jest ze miałem taki nick całkiem niedawno Pozdrawiam
  17. Nie od dziś wiadomo ze wiele zaburzeń psychicznych jest skutkiem zaburzeń metabolicznych organizmu..doszukiwanie sie w tym drugiego ,ukrytego (transcendentnego) dna dostępnego dla wtajemniczonych badz posiadających dar jasnowidztwa jest rzecz jasna intelektualnym nadużyciem.
  18. zbychu

    Brak sensu zycia

    Na szczęście nie ma recepty na życie... jeszcze znajdziesz wiele powodów by szczerze ze samym sobą powiedzieć "życie jest zbyt piękne by je przespać i zbyt krótkie by matrnować je na jałowe nie wnoszące nic budującego rozmyślania"...
  19. Jest tez endogenna wersja depresji w której rozchwiana jest gospodarka hormonalna i wtedy Twoje przemyślenia stają sie wtórne względem objawów i ich źródeł które możny nam tu byłeś przedstawić.
  20. zbychu

    Brak sensu zycia

    Być może kryteria Boskiej sprawiedliwości i sensu sa odmienne od naszych -ludzkich...zatem nie zbadane są wyroki Boskie co znaczy ni mniej ni wiecej jak to ze nie zawsze to co uznajemy dla siebie samych za dobre jest takim w rzeczywistości.
  21. przed chwilą był Freddie ,teraz zryty .. przyjacielu opioidy zdecydowanie Ci nie służą ... ciekawe za kogo za chwile mnie uznasz..za Dode??
  22. esprit tak ,zaczynałem od tej dawki i biorę ją nadal i kto wie czy nie będe jej brał przez cały okres farmakoterapii ..byc moze zwieksze do dawki 15 mg (będzie troche łamanie tabsów )...od 3 dnia juz czułem działanie tego leku ,było ono co oczywista subtelnie zabarwione negatywami ale niezaprzeczalnie nie był to w sensie pozytywów efekt placebo... sennośc,lekka derealizacja to główne objawy z jakimi sie nadal borykam ...
×