halenore

Mamy lepsze i gorsze dni, bo nie ma cudownej piguły. Ludzie chorzy na serce też tak mają.

Ktoś ma genetycznie uwarunkowaną obniżoną odporność układu immunologicznego, ktoś inny układu krążenia, a my układu nerwowego. Cała filozofia.

Zbieram na wcześniejszą emeryturę.

Dla mnie to bardzo poważna choroba, która wywróciła moje życie do góry nogami. Naprawdę? To co mam zrobić? Zamknąć się w domu czy samobója strzelić? Chodziłam na terapię indywidualną przez 3 lata. W przyszłości chciałabym spróbować na oddziale leczenia nerwic. Wiem, że terapia pomaga, ale wiem też, że są sprawy, przeżycia, obrazy, które zostaną ze mną na zawsze.

Darku muszę Cię mieć w swoim zespole terapeutycznym.

Padłam. Ale pamiętaj, że mają być nieświeże.

amelia83,

Wszystkie leki dają skutki uboczne, ale cukrzyk musi brać insulinę, epileptyk kwas walproinowy albo karbamazepinę, po którym tyje się i napierdyka wątroba, zaś sercowiec digoksynę, acenokumarol i diuretyki, po których ciągle chce się lać.

Taką samą wadę ma alkohol i każda inna używka. Człowiek popadający ze skrajności w skrajność uzależni się nawet od gumy do żucia. Z wielu medykamentów powstały dragi: sole amfetaminy, opiaty, benzodiazepiny. I jaki z tego wniosek? Coś za coś. Nie ma cudownego leku, a ze wszystkiego można zrobić trutkę na szczury. Dokonujemy wyborów.

Nie żałuję. Wolę przeżyć względnie komfortowo ze 20 lat, niż wegetować 60.

Czy ktoś z Was oglądał "Queer as folk" w oryginalnej wersji UK?

trawestacja

Not for me

Wieje nudą...

slow motion, wszystko gra. Śledzie działają.

No widzisz. Dla mnie taniej, bo dojazd jak rzut beretem. Jadąc w góry bankowo muszę zabezpieczyć 2 stówki na dojazd plus koszty kwatery itp. Zawsze ktoś będzie miał dalej i drożej niestety

Wklejam link: http://www.hotelanders.com.pl/pokoje

Mam jeszcze taką wersję. W mojej okolicy jest miejscowość, co zwie się Stare Jabłonki. Tam są domki całoroczne. Dojazd pociągiem bezpośredni. Tylko Południe znów ma daleko na Mazury.

Okolice Łodzi już były [patrz: Sulejów City. ] I rzeczywiście jechało się długo z powodu remontów na trasie. Chociaż przyznam, że powrót z Simpatico1 do Torunia zajął nam raptem 3 h (nie dziwię się, że Docia tak chętnie z Sympatycznym jeździ ). New-Tenuis, znalazłaś coś Ja przyznam szczerze, ze od lat nie byłam w górach i przywitać Nowy Rok na tarasie z widokiem na zaśnieżone szczyty i wytrawną ekipą przy boku byłoby dla mnie rozkoszą 2 in 1. Jadąc nocnym pociągiem można przyciąć komara. Ja z reguły nie śpię, więc mogę stać na warcie. Reszta dostanie po browarze albo zolpiku i wylula się jak trza. Jeśli znajdziecie coś innego i większość zadecyduje, też przyjadę. Będzie one przyjemność. -- 02 wrz 2012, 16:22 -- Cukiereczku Czternasty napisz, jakie okolice będą od Ciebie 5 godzin jazdy. Będzie łatwiej szukać.

Amon_Rah, poniekąd masz rację z tym oszołomem -- 02 wrz 2012, 16:01 -- Mushroom, wbijanie śledzi namiotowych jest w pakiecie platynowym.

I naje...tego typów spod sklepu.

Candy14, Powietrzny Kowal, kolega po fachu prowadzi terapię zadaniową.pl I tak przykładowo uczy swoich pacjentów jak pisać książkę pod wodą bez tlenu

Candy14, poznałaś więc siłę i jakość śledzioterapii.

Przedstawiam nową metodę leczenia depresji - ŚLEDZIOPUNKTURA Śledziopunktura polega na umieszczaniu w odpowiednich punktach śledzi, najlepiej nadpsutych i śmierdzących. Śledziopunktura gwarantuje natychmiastową poprawę motywacji i wzmożoną aktywność. Pacjent natychmiast zrywa się z łóżka i pędzi pod prysznic, aby zmyć z siebie smród, robale i resztki łusek z zepsutych śledzi. Jako że specyficzna woń utrzymuje się przez wiele dni, a nawet tygodni, pacjent powtarza czynności co kilka godzin na dobę. Podwójna skuteczność - wcieranie zepsutego śledzia we włosy Terapię przeprowadzają fachowcy z Wyższej Szkoły Robienia Hałasu i Smrodu Jak Sam Sku.rwysyn POLECAMY i ZAPRASZAMY

Myślę, myślę. Francais Pan na zdjęciu (ten starszy) z profilu przypomina Alberta Dupontela... -- 01 wrz 2012, 23:08 -- Pardon. Spanish. "Intacto".