O nie Dorocińskiego mam dość. Pisałam pracę magisterską z "Pitbulla" i Marcin przejadł mi się.
Michuj dodam cie odwagi. W moim mieście za pracę w bibliotece, co to musisz mieć studia plus podyplomówkę, oferują 1200zł. Pomijam, ile trzeba się napłaszczyć, żeby dostać taką pracę i że wcale - wbrew pozorom - w bibliotece nie pierdzisz w stołek.