
Zenonek
Użytkownik-
Postów
3 565 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Zenonek
-
Oprócz kierunku antypsychiatrycznego, który jest po prostu śmieszny.
-
Zdecydowanie znaczenie mają i czynniki biologiczne (mózg) i psychologiczne (bo to jak myślimy ma wpływ na poziom neuroprzekaźników w mózgu). A u osób nadwrażliwych mają miejsce bardzo duże wahania poziomu neuroprzekaźników (np pod wpływem myśli) i pewne nieprawidłowości w aktywności pewnych częsci mózgu (np nadaktywność powodująca, ze osoba z obsesją nie może przestać o czymś myśleć przy jednoczesnej niedostatecznej aktywności części mózgu odpowiedzialnej za eliminowanie nieistotnych informacji lub takich o których człowiek chce przestać myśleć).
-
odmieniec2012, Po pierwsze masz skrajnie złe, nieprawdziwe nawyki myślowe. Bo NIE przegrałeś życia. Masz 31 lat, jestes młodym meżczyzną. Jesteś zdrowy , masz dwie ręce i dwie nogi, możesz wszystko robić, pracować, chodzić na imprezy, bawić sie itp itd To taka podstawka. A dwa polecam zgłosić sie do dobrego psychiatry lub chociaż psychologa-psychoterapeuty... Uwierz stany, które przeżywasz nie czynia z ciebie odmieńca ani dziwoląga. Jesteś po prosty wrażliwy, masz pewnie jakieś stany nerwicowo-depresyjne (bardzo częste w obecnych czasach). Zgłoś sie po pomoc jak pisałem wyżej. Z nerwicy, depresji, samotności itp itd można wyjść. Daj sobie troche czasu, psychoterapia może trwać kilka-kilkanaście miesięcy, ale warto spróbować. -- 07 lut 2012, 14:05 -- I Mephion dobrze napisał, będąc chorym na stany depresyjno-lękowe (napisałeś, ze jesteś niesmiały a ta cecha jest pochodną wysokiego poziomu lęku) masz niewielką szansę na zmianę swojego życia. Dlatego udaj sie do specjalisty.
-
No i Kamil w fantastycznym stylu wygrał wczoraj trudny konkurs. Wspaniałe zwycięstwo po trudnej walce z chyba potencjalnie najlepszym skoczkiem wszech czasów - Gregorem Schlierenzaurem. Ale Kamil Stoch tez ma ogromny potencjał. Jest jeszcze młody i spokojnie jeszcze przez 3-4 sezony moze być w wysokiej formie. -- 06 lut 2012, 14:05 -- A no i wezmy poprawkę na to, że teraz wygranie konkursu czy nawet podium jest niezwykle trudną sprawą... Zawsze bycie na podium jest bardzo trudne, ale teraz ? Koffler, Shlirenzauer , Morgenstern, Bardal, Freitag , Ito.... Jest w tej chwili w grze naprawde kilku 7-10 skoczków na najwyższym poziomie....
-
Obraz tego biednego dziecka ostatnio mocno zakorzenił sie w mojej glowie. Tragedią jest śmierć każdego człowieka (który nie jest zwyrodnialcem, psychopatycznym mordercą itp itd). Jednak kiedy w taki sposób ginie symbol niewinności, bezbronności...to w ludziach odzywają sie niezwykle silnie instynkty...bardzo trudne do opanowania... To dziecko było całkowicie bezbronne, oddane matce....Nieświadome !! Nie mające wpływu na nieskończenie tragiczny bieg wydarzeń.... To dziecko ufało matce....matce, która okazała sie bezkresnie wyrafinowaną wywłoką, szmatą, najpodlejszym ścierwem, totalnym zwyrodnialcem.... Mała Magda nigdy nie dorośnie.... Nie jestem pewien czy nawet ciężka schizofrenia jest w stanie na tyle wyłączyć matczyne instynkty zeby nie podjąć prób ratowania swojego najcenniejszego skarbu. Z drugiej strony gdyby to ścierwo było w bardzo, baardzo cięzkim rzucie psychotycznym to nie byłoby w stanie uknuć tak misternego planu... Co to kurwa znaczy, nawet jakby to był mega nieszczesliwy wypadek (w co wątpie)...to tak sie zachowuje matka ????
-
Zalezy na jaką depresję. Na czystą postać depresji neuroleptyki nie pomogą dużo (chyba, ze wlasnie te dopaminergiczne w malych dawkach). Ale często za to są skuteczne przy depresjach z duzym niepokojem, ogromnym lękiem, z obsesjami, z ciezkimi natrętnymi myslami, z gonitwą myśli, nie mówiąc o CHAD i depresjach psychotycznych oraz oczywiscie na depresję wynikająca z dysmorfofobii. Depresja często jest po prostu schorzeniem towarzyszącym innym powaznym zaburzeniom psychiki i OUN.
-
Sam Puzynski napisał, ze w pełni mozna pomóc zaledwie 70 % ludzi, moze do 80 %. Tzn, ze na 100 tys osób chorych , 20-30 tys nie może być w pełni wyleczonych. Czyli loteria. Ale wielu osobom na forum pomogły dopiero takie miksy. A to, ze przechodzi samo z siebie to fakt, czasami tak jest, ale to juz zalezy od charakteru depresji. Czasem ktoś kompletnie sobie nie radzi z jakąś sytuacją i to wpędza go/ją w ciężką depresje. Niekiedy i po wielu latach ktoś sie z czymś np pogodzi lub pokona przeszkody to wiadomo, ze wtedy depresja może minąć. Ale tyczy sie to raczej osób z w miare czystą postacią depresji. Bo jezeli ktoś ma po prostu zbyt wrażliwy OUN to moze być skazany na leki o hamującym dzialaniu na OUN.
-
Mad_Scientist, Według Prof Pużynskiego " Opisano kilkanaście różnych kombinacji leków przeciwdepresyjnych, stosowanych w depresjach lekoopornych.[17,22] Najczęściej są to połączenia 2 leków o różnych mechanizmach działania, rzadziej o zbliżonym. Są to m.in.: SSRI + TLPD (najczęściej dezipramina), SSRI + bupropion, SSRI + reboksetyna, SSRI + mirtazapina lub mianseryna, SSRI + wenlafaksyna*, SSRI + nefazodon* lub trazodon*, SSRI + SSRI*, TLPD + trazodon, TLPD + mianseryna, TLPD (amitriptylina) + IMAO nieselektywne (gwiazdką oznaczono połączenia o wątpliwym bezpieczeństwie, m.in. ze względu na ryzyko zespołu serotoninowego). " Próbowałeś wszystko Oczywiscie w tym zestawieniu brakuje Klomipraminy/Amitryptyliny/Imipraminy + SSRI, czyli komba , które wielu forumowiczom pomogły.
-
Reboksetyny nie stosuje sie praktycznie w monoterapii (w każdym razie rzadko) tylko jako dodatek do SSRI. I jako dodatek potencjalizuje działanie SSRI. Cymbalta oddziaływuje silniej na Nora, wiec moze zadziałać lepiej na Mada niz Wenla. Jezeli potrzebuje nora.
-
Mad_Scientist, No wlasnie i to jest problem, bo leki, które potencjalnie mogłyby pomóc nie sa dostępne od ręki. Powiem tyle, ze jezeli nie próbowałeś to warto załatwić sobie Imipramine z Niemiec. Lek ten niejednego opornego na leczenie przywrócił do uzywalnosci.
-
Mad_Scientist, Przypomnialo mi sie jeszcze kilka leków , u gory napisalem.
-
Mad_Scientist, Hmm lek aktywizujący i zmniejszający łaknienie ? To chyba Fluoksetyna jedynie lub czasami Sertralina. Małe dawki Sulpirydu także jako dodatek mogą coś zdziałać. No i oczywiscie Reboxetyna , Dezipramina. Ale raczej jako dodatki. Ewentualnie mozesz sprobować : Pristiq , Cymbalte , Vivalan , Strattera lub Imipramina (lek ten aktywizuje) oraz nortriptylina i dibenzepina.
-
miko84, Bo SSRI + Mianseryna to tez dobry zestaw na depresję...TLPD mają także zrównowazone działanie na nora + niektóre np Klomi ma działanie neuroleptyczne. TLPD maja dużo uboków owszem, ale czasami niestety tylko one pomagaja ludziom w najcięższych depresjach. I kazdy lekarz z duzym doswiadczeniem miał pelno takich przypadków.
-
malwina77, http://www.rynekzdrowia.pl/Po-godzinach/Prof-Andrzej-Pilc-z-nagroda-im-Jedrzeja-Sniadeckiego,3060,10.html -- 02 lut 2012, 10:52 -- http://www.femia.pl/zdrowie/dolegliwosci-profilaktyka/projekt-demeter-czyli-badanie-mechanizmow-powstawania-depresji/menu-id-289.html
-
TLPD + SSRI to w zasadzie najlepszy obecnie zestaw na nerwico-depresje czy tam stany lękowo-depresyjne. Oczywiscie do czasu zsyntezowania antydepresantów o działaniu wybiórczym na GABA.
-
Poziom danych neuroprzekaźników nie wpływa bezpośrednio na nasze myśli. Bo kazdy ma jakąs tam osobowość swoją...Ale neuroprzekazniki , aktywność danych części mózgu wpływa na wrażliwość psychiczną, próg lękowy , ogólną nerwowość, na zapętlania sie na negatywnych przejsciach itp itd mozna mnożyć przykłady. Leki na te stany jednak troche pomagaja. Zestawienie Puzynskiego dotyczy w zasadzie czystej postacji depresji, ktora tak naprawde rzadko wystpępuje (depresja bez lęków u osoby nie neurotycznej itp). Przy lekkich depresjach TLPD i SSRI maja podobną skuteczność. Ale w kazdym opracowaniu naukowym jest podane, ze przy silnych depresjach z niepokojem, z duzym lękiem u osób silnie neurotycznych, z nerwicami najskuteczniejsze sa TLPD, bo one w dawkach terapeutycznych oprócz wystarczającego oddziaływanie na sero takze maja inne działania (zwłaszcza przeciwlękowe, uspokajajace co jest bardzo ważne). Natomiast SSRI w zasadzie maja znikome działanie przeciwlękowe i uspokajające.
-
Osoba na skraju samobójstwa powinna trafić do szpitala jezeli niemozliwe jest zapewnienie jej opieki w domu. W psychiatrii nie ma genialnych rad, sa natomiast tylko mniej lub bardziej udane kombinacje leków, które mogą pomóc. Nie ma sensu się denerwować, spokojnie. Kazdy na forum wie, ze jedni reaguja na leki w miare dobrze , inni bardzo dobrze, jeszcze inni maja tylko mniej lub bardziej zredukowane pewne objawy choroby (lęki, gonitwa myśli , bardzo zły nastrój itp itd), a są też tacy co w ogole nie reaguje poprawą zdrowia na leczenie (lub nawet reagują pogorszeniem)... Na forum mamy przykłady takich i takich. Sensowny artykuł uznanego psychiatry : http://www.mp.pl/artykuly/index.php?aid=31688&_tc=A36B217EEEABBDD6422DCF58C209F078
-
O własnie o to chodzi...
-
HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA Masz rację szkoda czasu.
-
Ja znam wiele osób, któym leki uratowały zdrowie. Wiele osób w różnym wieku. Znam nawet taki przypadek co na nic nie reagował....do momentu spróowania Imipraminy. I teraz ta osoba musi sobie sciagąć ten lek z zagranicy. Ja juz nie zazywam leków od dłuzszego czasu, ale kiedy trzeba było to coś tam pomogły. Wierzę również w wiedzę dobrych lekarzy z 20-30 letnim stażem, którzy w swojej karierze niejedno widzieli. Teoretycznie jest tak, ze wyleczalność depresji wynosi 60 % do nawet 80-90 % przy mocnej kuracji. Ale z drugiej strony prawdą jest to, ze nie każdy ma takie same szanse, bo kazdy ma inne problemy i inaczej reaguje na leki. Jeden może mieć 20 % szans a inny 95 %. Kazdy przypadek jest indywidualnie rozpatrywany.
-
NIe klepie podrecznikowych danych tylko opieram się na logicznym myśleniu. Ty natomiast opierając sie na swoich doswiadczeniach szufladkujesz, ze kazdy reaguje na leki tak jak Ty, przynajmniej coś w ten deseń. Co jest piramidalną bzdurą. W przypadku kazdego schorzenia. Co zakrawa na prowokację.
-
cyprian, Człowieku potrzebna Ci jest profesjonalna pomoc dobrego seksuologa-psychoterapeuty. I to szybko. My na forum nie pomożemy ci za bardzo. Na pewno jestes zbyt przewrażliwiony na swoim punkcie (strach przed odrzuceniem). Powiem Ci tylko tyle, ze to nie jest tak, ze jezeli dana kobieta nie chce sie z Tobą spotykać to znaczy, ze od razu Cie odrzuca...Powodów może być milion (jest niesmiala, boi sie facetow, nie chce sie jej, ma zle doswiadczenia, jest w związku, nie podobasz sie itp itd)....O ile nie wyglądasz jak Quasimodo to wiesz prędzej czy pózniej zawsze sobie znajdziesz panienke. Ale wpierw, zanim sie za to weźmiesz to musisz zrobić porządek ze swoja psychiką. Twoje myśli wskazuja na ta, ze jestes neurotykiem , masz pewnie stany lękowo-depresyjne (prawie kazdy neurotyk to ma). Jedyny sposob to leczenie psychiatryczne lub u seksuologa.
-
Jasne, ze leki wielu osobom nie pomagaja, bo aż około 20-30 % ludzi nie możę być w pelni skutecznie leczonych. Łatwo policzyć. Na forum piszą setki osób jasne, ze dziesiątkom antydepresanty nie pomogą w pełni. Natomiast zakładanie, ze komuś dany lek nie pomoże, bo np Tobie nie pomógł to czysty absurd. Na kazdego leki działają inaczej. To, ze Tobie dany specyfik nie pomógł to nie znaczy, ze z inną osobą też tak bedzie. A statystyki sie sprawdzają zawsze, tylko na większej próbce.
-
Hola, hola ale o ile mi wiadomo wypowiadasz sie w swoim imieniu. Nie jestes reprezentatywną próbką tylko jednostką, której akurat leczenie nie pomogło... Nie ma leku cud, który pomaga 100 % ludzi...Nawet jakby był lek co pomaga 99,9% to i tak pozostają ci, ktorym nie pomaga.
-
Skoro nic mu sensownie nie pomogło to pozostają takie kombinacje, które są powszechnie uważane przez środowisko medyczne za najskuteczniejsze w depresjach.