*Wiola*

Candy14, Ubiegła, ale była za leniwa ,żeby tak ładnie wytłumaczyć

halenore, Najwyżej odczepią gdzieś na bocznicy i zrobimy bal na dworcu w Koluszkach

Martimo, Twój wątek nie został usunięty , tylko połączony z wątkiem na temat tegoż leku: post982954.html#p982954

Jakby to tak wyglądało , to ja najpierw jadę do Gdyni , żeby nic nie przegapić

Powietrzny Kowal, Jak to dobrze ,że masz Violę

jasaw, Trudno to co prawda nazwać ogródkiem, bo młoda robiła wysiewy i jedyne co się dobrze rozrosło to właśnie bazylia i cukinie ale coś tam jest. -- 01 wrz 2012, 19:29 -- petra, Czysta jest dla pająka, Tobie zostaje sam sok

jasaw, U mnie rośnie w "ogródku" i bardzo mi pasuje do pomidorówki

jasaw, U mnie też pomidorowa ze świeżych pomidorów z bazylią , ale z makaronem

kafka, Z komputera się da przez załącznik

Czyjeś zaufanie,.

Niestety , nie ma dobrego wyjścia, jak zawsze. Jesteśmy rozrzuceni i zawsze ktoś ma daleko, a chyba chcielibyśmy razem , przynajmniej ja -- 01 wrz 2012, 18:01 -- Wiadomo ,że to kawał czasu i nikt się nie zadeklaruje na 100%, ale w tym wypadku musimy coś orientacyjnie chociaż wiedzieć, bo nie sądzę ,żeby w ostatniej chwili dało się coś załatwić

Candy14, Ale wyraźnie napisał 5 osób. Co to jest ,przecież się nas uzbiera z kilkanaście minimum. Mnie osobiście podoba się pierwszy lin Helen,

Monar, tak, to jeszcze raz, ale napisać nie umiem Ja się uczyłam trochę ale grubo ponad 20 lat temu ala1983,

ala1983, Alu , ale z czym żartuję? dziękuję i wzajemnie

Monar, A ja tyle to nawet rozumiem

nomorewords43, Po pierwsze, to znów wykopałeś stary wątek, więc nie licz na odpowiedź od użytkownika , którego dawno tu już nie ma Po drugie, nie napisał o awersji, tylko o tym ,że nie ma chęci ani czasu. Uważasz ,że każdy chory powinien studiować medycynę, żeby się leczyć samemu? Ciekawe podejście

ala1983, Możesz

jasaw, To dobrze

Nie przepadam za mister Craigiem , . to chyba nie Bond??

jasaw, Wiesz, ale prawo a mówienie o tym to niekoniecznie to samo, chociaż pewnie ma sporo wspólnego. Ja miałam takie właśnie doświadczenia ,że jak powiedziałam o czymś na głos , zawsze się spierniczyło , może stąd ta ostrożność Kochana Aniu nikt nie wie co komu pisane i nie wiadomo kto z nas ile ma tego czasu

Monar, Zaraz nie pisać Ja się po prostu boję na głos mówić ,że coś jest ok,. Natomiast narzekanie też tak może działać , czyli warto narzekać

jasaw, Dlatego ja nigdy nie piszę ,że czuję się dobrze. Mam takie wrażenie ,że jak tylko to wypowiem, na drugi dzień dostaję 2razy więcej po tyłku

tahela, A to ma jakiś związek z tym wątkiem?

Mushroom, carlosbueno, Tobie tylko jedno w głowie

Candy14, Ja już nic nie mówię , bo dzisiaj mam dzień żarłoka i właśnie czekam na ciasto , które siedzie w piekarniku Monar, : Mushroom, Co racja to racja , tak mało przyjemności w tym życiu , że chociaż tego nie mam zamiaru sobie cięgle odmawiać