-
Postów
132 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez mała26
-
Witaj Feith wiem że ludzie na samą myśl boją się szpitali psychiatrycznych ja zresztą też tak miałam, a było ze mną tak źle że nie miałam wyjscia, sama poprosiłam o skierowanie na oddział(leki nie przynosiły efektów, wręcz odwrotnie)i to był najlepszy wybór, może dlatego że trafiłam na tak dobry szpital, wyszłam po 8 tyg czując się o niebo lepiej,więc może warto przedyskutować pobyt na oddziale zwłaszcza że terapii na miejscu piszesz że nie przyniosła dużego efektu. A i suuper że Twój facet ma taką laskę która jest przy nim i chce mu pomóc a to u nas najważniejsze(nie zostać samemu)
-
Śmierć? Czyli co Was powstrzymało przed samobójstwem?
mała26 odpowiedział(a) na Monika512 temat w Depresja i CHAD
dla niektórych samobójstwo to odwaga dla mnie to tchórzostwo i ucieczka przed problemem bo zawsze jest jakieś rozwiązanie, teraz tak myślę a jeszcze parę lat temu sama to chciałam zrobić i nie bałam się śmierci, dość miałam alkoholu w domu, powstrzymało mnie to że miałam obok siebie cudownego chłopaka który dziś jest moim mężem.Wtedy wytrzymałam żeby tego nie zrobić żyję ale moja psychika jest w opłakanym stanie, a przede wszystkim mam lęki przed lęki śmiercią, co wcześniej mnie interesowało. -
iryss a w co dokładnie uwierzyła ta osoba? czytałam posty od joanny5 ale nie wiem o który chodzi?
-
KLOMIPRAMINA (Anafranil, Anafranil SR)
mała26 odpowiedział(a) na mikolaj temat w Leki przeciwdepresyjne
Ano tak to jest z lekarzami moja mama po wizycie u neurologa zawsze wychodzi z receptą na 4-5 opakowań rolek(relanium)i długo nie trzeba było czekać na uzależnienie. A co do Anafranilu to jestem bardzo z niego zadowolona biorę go drugiego miecha ale pierwszy raz,szybko zaczął działać bo po ok.2 tyg. wcześniej były problemy z dobraniem mi leku,a po anafranilu żadnych skutków ubocznych nie chodziłam senna, żadnych bóli głowy,jedynie co mnie martwi to apetyt nie dość że dobrze sobie wyglądam to jeszcze teraz nadrabiam, ale najważniejsze moje samopoczucie psychiczne -
Masakra popieram beatrix kto nie jest kącik złamanych serc, a po zatym jak my forumowicz mamy Twoją eks uświadomić aby Ciebie zrozumiała,w sumie to nie wiem o co Ci więcej chodzi w poście,może po prostu z nią pogadaj.
-
Pogorszenie stanu po lekach? Inne opcje wyleczenia sią.
mała26 odpowiedział(a) na bowie temat w Nerwica lękowa
Ja przerabiałam taki stan pogorszenia się po lekach a dokładnie po espritalu, to co się ze mną po nim działo to była tragedia a najgorsze to to że informowałam lekarza o stanie a on nic że musi tak być przez jakiś czas,aż w końcu doprowadziłam się to takiego stanu że wylądowałam w psychiatryku,gdzie mi w końcu odpowiednio dobrali leki i całe szczęście i dlatego kiedy po raz drugi wystąpił u mnie epizod dystymii itd, tak bardzo bałam się iść do lekarza z brak zaufania ale trafiłam na dobrą lekarkę gdzie od razu dobrała mi suuper leki które jeszcze z 5 miecha trza brać -
Nie jest tak źle,może dlatego że dowiedziałam się że ta osoba jest nosicielem trochę temu kiedy miałam pstro w głowie i moje życie byłe zabawą, nie brałam życia poważnie, to było przed pierwszym epizodem, dla mnie jest to tak istotne jak to że mam szumy uszne od lat 15,jeżdże z przyjacielam na badania sama też czasem się badam standart, czasem tylko się martwię jak to będzie za parę lat, a najgorsze jest to że mój przyjaciel wogóle o siebie nie dba to ja mu przypominam o wizytach lekach itd.gdy się dowiedział wogóle się nie załamał i za to go podziwiam. Etien pisze że HIV kojarzy jej się ze startą, moja i przyjaciela rodzina i inna osoba wie o chorobie,ale on nie chciał uświadamiać innych ze względu na brak jeszcze zrozumienia i wiedzy na temat tej choroby. Z kolei moje lęki też związane są ze startą tzn.boję się że mogę zabić mężą, mamę, najbliższych i jaki mi to wytłumaczyła moja terapeutka jest to tak naprawdę lęk przed utratą najbliższych.Tak już mamy że lęki dotyczą różnej sfery życia i za każdym razem mogą przybierać inną formę.
-
tak to już jest z naszą chorobą,co jakiś czas wraca ja po pierwszym epizodzie dochodziłam pół roku i byłam pewna że mam taką wiedzę na jej temat że w odpowiednim momencie zareaguje w razie nawrotu,i byłam pewna że już nigdy nie wróci, ale się myliłam, wróciło po prawie dwóch latach dodatkowe warunki(jesien, brak pracy,siedzenie w domu)sprawiły że znów się wkręciłam w schizofrenię, psychozę itd i lęk przed tym że mogę najbliższym zrobić krzywdę,teraz czuję się dobrze biore leki ukończyłam terapie ale wiem że w każdej chwili może wrócić,a jeżeli chodzi o HIV od paru lat żyje bardzo blisko z osobą która jest nosicielem i podziwiam ją za optymizm i radość życia czego mi brakuje,nie boję się zarazić nie mam lęku przed tą chorobą bowiem że nowoczesna medycyna i leki na HIV pozwalają dożyć sędziwego wieku kto wie może i mnie ta osoba przeżyje,tyle razy miałam ryzykowne zachowanie i idąc po wyniki byłam pewna zarażenie ale jest wszystko wporządalu , więc chyba tak łatwo nie można się zarazić.i tak to jest z nerwicą Wy boicie się HIV ja choroby psychicznej.
-
Czy nerwica może zmienić się w jakas inną chorobe psychiczną
mała26 odpowiedział(a) na maateusz temat w Nerwica natręctw
to o tyle dobrze że najbliżsi to zauważą, jeżeli o chodzi o takie przykłady to je doskonale znam, bo mieszkałam z taką osoba która zostawiała kartki że ktoś chce ją zabić i takie tam różne zachowania względem podglądania i kamer, ale u niej to trwało po parę chwil i przechodziło po zażyciu rolek(relanium). -
Czy nerwica może zmienić się w jakas inną chorobe psychiczną
mała26 odpowiedział(a) na maateusz temat w Nerwica natręctw
Wiem że to może głupie pytanie ale czy najbliżsi zauważyli by że ze mną dzieję się coś gorszego i czy ja sama mogła bym skumać że pogarsza się mój stan(chodzi mi o ten stan między nerwicą a schizofrenią)bo jeżeli chodzi o nawrót nerwicy to jestem świadoma i sama udaję się do lekarza po pomoc a co w tym wypadku nerwicy przed schizofrenią? [Dodane po edycji:] w szczegolności chodzi mi o to żeby w takiej sytuacji w porę zareagował lekarz aby nie doszło do jakiego nieszczęscia. -
Nerwica Lękowa Co zrobić? Moja historia...część 2
mała26 odpowiedział(a) na LDR temat w Nerwica lękowa
I z tego co mi wiadomo będzie co jakiś czas wracać -
Nerwica Lękowa Co zrobić? Moja historia...część 2
mała26 odpowiedział(a) na LDR temat w Nerwica lękowa
Mnie to choróbsko też już zaczyna wkur...nie mogę sobie dać rady,tak bardzo bym chciała wrzucić na luz, wciąż w mojej świadomości jest ,,TO", ciągłe sprawdzanie kontrolowanie,analizowanie dookoła mnie czy to real czy już schizy, wszystko o czym pomyśle jest związane z choroba psychiczną nie potrafię na dłuższą metę przestać myśleć o chorobie, czy tak będzie zawsze?te myśli o chorobie zabierają mi całą radość z życia i całą energię, chciała bym zajść w ciążę ale się boję,biorę leki terapie skończyłam ale nigdy już nie będzie tak jak przed pierwszym epizodem 2 lata temu od tego momentu wszystko się zmieniło. -
Czy nerwica może zmienić się w jakas inną chorobe psychiczną
mała26 odpowiedział(a) na maateusz temat w Nerwica natręctw
Jak to nerwica przed schizofrenią?!!! nawet nie zaczynam czytać na ten temat bo na pewno będę to miała, o ile jestem świadoma nerwicy to pewnie nie była bym świadoma schizy,masakra i tak krótki czas przejścia z jednego stanu w drugi(miesiąc), mam nadzieje że nasi lekarza są doskonale wyuczeni aby wychwycić ten stan. -
Czy nerwica może zmienić się w jakas inną chorobe psychiczną
mała26 odpowiedział(a) na maateusz temat w Nerwica natręctw
Manarynko nie dokońca zgodzę się z Twoim stwierdzeniem w temacie,, jeżeli ktoś boi się zrobić komuś krzywdę to jest złe i nie niebezpieczne", sama przez takie lęki przechodziłam a największym niebezpieczeństwem było to że nie dużo brakowało żeby popełnić samobója, bo tak człowiek był umęczony tymi myślami bo jak można skrzywdzić kogoś kogo się kocha,a z drugiej strony takie myślenie nie jest przejawem zdrowia tylko jakimś zaburzeniem,dla mnie priorytetem były wizyty u psychoterapeuty i lekarza bo wiedziałam że muszę się leczyć, jeżeli chodzi o twoją znajomą wydaje mi się że poprostu chorowała na schizofrenie(demony, szatany i te sprawy)ale każdy ma prawo do swojego zdania [Dodane po edycji:] jezeli ktos boi sie ze moze komus zrobic krzywde pomyłka w poście wyżej -
KLOMIPRAMINA (Anafranil, Anafranil SR)
mała26 odpowiedział(a) na mikolaj temat w Leki przeciwdepresyjne
Pilne czy na anafranil i depakinę dostanę receptę od lekarza ogólnego?kończą mi sie leki a mojego psychiatry nie ma. -
a jeżeli chodzi o stabilizatory, dostanę receptę na depakine i anafranil od lekarza ogólnego?
-
witajcie a ja znów się nakręciłam a było tak dobrze, zaczęłam czytać na naszym forum w temacie schizo no i wkrętka gotowa, piszę tam osoba która bodajże była 2 lata leczona na zaburzenia depresyjno lękowe,a okazało się że ma schizofrenię, 4 lata żyła w nieświadomości a jednak miała poczucie że coś się z nią źle dzieje skoro chodziła do psychiatry, jak możliwe żeby lekarz nie wykrył schizy? Paulinko ktoś napisał że stres jest czynnikiem zapalnym powstania choroby(choć nie wydaje mi się), a oprócz tego pewnie jakieś czynniki genetyczne, ale w sumię wypowiadać się nie będę bo specem nie jestem, ale postanowiłam zero czytania na temat schiz.
-
Lęk przed ostrymi narzędziami ( noże itp) i natrętne myśli
mała26 odpowiedział(a) na basia makowska1978 temat w Nerwica natręctw
U mnie też występowały lęki z natrętnym myślami dotyczące noży siekier itd.ale nie było to na tyle duże żeby bacie się je wziąść do ręki,ale były dokuczliwe, bałam się że stracę kontrolę nad swoim ciałem i zrobię krzywdę najbliższym i wogóle takie tam, jestem DDA i przez wiele lat żyłam w ciągłym w stresie i wydaje mi się że gdzieś te wszystkie nerwy znalazły ujście u mnie właśnie wyszły po latach w postaci lęków.Na początku próbowałam z tym walczyć im bardziej je próbowałam odpychać tym wracały ze zdwojoną siłą i były bardziej uciążliwe,więc spróbowałam na odwrót nie odpychać ich żeby spokojnie sobie ,,były"tak pomału aż same odeszły, oprócz tego terapia i leki bo myślę że bez tego rady bym nie dała -
Paulinko ja ten stan przerabiam po raz drugi, pierwszy raz wkręciłąm sobie schizofrenię prawie dwa lata temu, miałam kiepskiego lekarze i źle dobrane leki w wyniku których na włąsne rzadanie znalazłam się na oddziale psychiatrycznym bo już tak głęboko wierzyłam w to że mam schizę i że mogę stracić kontrolę nad własnym ciałem i zrobić coś złego najbliższym(a im bardziej czytałąm o schizofrenii tym prawie wszystkie objawy sobie wkręcałam), i to był dobry wybór z oddziałem dobre leki i terapia przyniosła efekt i diagnozę żadnej schizofrenii, myślę że sama bym z tego nie wyszła,a teraz mnie wzięło po drugi raz przede wszystkim lęk przed schizofrenią i różnymi psychozami ale tym razem szybko zareagowałam i nie dałam się wychodować lękowi, udałam się po leki i do mojej terapeutki,ten najgorszy stan minął, teraz już lepiej,moje główne odczucie to lęk który czasem jest bardzo silny ale staram się sobie z nim radzić bez uspakajaczy.A najciekawsze to to że chciałam kiedyś zostać psychologiem i interesowały mnie wszelkie zaburzenia psychiczne mnóstwo i tym czytałam, a teraz to obróciło się przeciwko mnie, moja terapeutka mówi że lęk dotyk aróznej sfery życia czasem jest tak że to co nas interesowało wzbudza lęk, podam drugi przykład kiedyś bardzo interesowałam się śmiercią kliniczną i życiem po życiu a teraz budzi to we mnie straszny lęk.
-
zetVita dziękówa za umieszczenie ponownego postu,i w sumie jest to post odnoszący się do mnie mam okresy w mojej chorobie że wszystko co usłyszę albo zobaczę muszę drugi raz sprawdzać jakieś szczekanie psa za oknem, czy jakieś załamanie światła na ścianie, i wszystko po to aby się upewnić czy to faktycznie jest czy nie mam schiz wkurza mnie to ciągłe sprawdzanie,(wyczulenie na dzwięki)bo tak naprawdę nigdy mi się nie zdarzyło żadne omamy ani nic z tych rzeczy ale ciągły strach przed chorobą psychiczną mnie tak męczy, nigdy nie miałam lęku przed chorobami fizycznymi ale choroby psychiczne to dla mnie temat ciężki, ostatnio dostałam lęku po usłyszeniu wiadomości w tv jak ojciec zabił córeczkę a potem sam popełnił samobójstwo oczywiście mówili o jakiejś depresji i takie tam,a we mnie oczywiście powstało sto tysięcy pytań,co mogło kierować człowieka do takiego czynu,itd, strasznie mnie to umęczyło
-
zetVi wczoraj czy dziś czytałam twój post dotyczący ,,porównań'' objawów bodajże schizofrenika z nerwicowcem bardzo ciekawe i suuper to ujęłaś, dziś chciałam jeszcze raz to przeczytać i nie mogę znaleźć, (wydaje mi się że było to w tym temacie), ale może post zniknął po dzisiejszej popołudniowej awarii stronki, czy dało by radę jeszcze raz to zamieścić? Z góry bardzo dziękuję
-
Psychoza, a nerwica jaka jest miedzy nimi różnica?
mała26 odpowiedział(a) na potegapodswiadomosci temat w Nerwica natręctw
Hej hej Andziorek ja już się czuję dobrze wszystkie natręctwa myśleniowe ,,prawie" ustąpiły wiadomo że od czasu do czasu przyjdzie taka myśl ale nie skupiam się już tak na niej i nie wywołuje u mnie już tyle lęku,dolegliwości ustąpiły dość szybko po około 2tyg.myślę że dobrze dobrane leki i terapia przyniosła tak szybki skutek,bo we wcześniejszym epizodzie męczyłam się z dwa miechy ale źle dobrane leki i brak terapii tak wydłużał mój stan, zdaje sobie sprawę ze to będzie wracać z różnym nasileniem ale wiem jedno bez terapii było by ciężko.Byłam już prawie pewna że mam jaką psychozę że tymi myślami byłam już tak wykończona no bo jak wytłumaczyć sobie że się ma myśli żeby zrobić krzywdę mężowi którego kocham.POzdrawiam i życzę wytrwałości i optymizmu z myślą że ten stan w końcu minie -
Ja już tak nakręciłam się od paru dni że bez leków się chyba nie obejdzie, trza naginać do doktorka, może by nie było wkręty gdyby nie to że od paru dni jestem sama(mąż musiał wyjechać)a na dodatek nie pracuje siedzę w domu i chyba z nudów głupotki, rozmyślanie i lęki wchodzą do głowy.Ale dobrze że takie forum istnieje ,,Najgorsze w życiu to samotnym być"
-
Pewnie że tak nie ma na co czekać, jesteś młoda i na pewno dojdziesz do siebie tylko potrzeba czasu,a jednak optymizm jest u Ciebie to najważniejsze(:a co do internisty mam nadzieje że trafisz na dobrego żeby cię pokierował do dobrego lekarza albo psychologa. powodzenia!!
-
My młodzi na wstępie życia mamy przerąbane z mieszkaniem bo jak nie masz starych bogatych, to musisz pomieszkiwać albo u teściów albo u rodziców, albo jak w naszym wypadku udało nam się znaleźć tani domek do wynajęcia.Wiedziałam że kiedy wprowadzę się do teściów mam już po małżeństwie,bo mąż nie potrafi przeciwstawić ojcu, jak piszesz o teściowej widzę mojego teścia który nie lubi przeciwwstawiania a ludzie mądrzejsi od niego są głupcami, teraz trochę już wyluzował bo jest bardzo chory i od nas w większości zależny, ale i tak często daje popalić, myśli że jest pępkiem świata.Ale takie jest życie nie zawsze kolorowe, ty jak piszesz nabawiłaś się nerwicy przez teściową,a ja przez dzieciństwo,i męczę się z tym choć czasem nie daje rady, ale dalej twierdzę że życie jest piekne i warto żyć. Piszesz że wybierasz się do internisty a nie myślałaś o wizycie u psychologa?