Skocz do zawartości
Nerwica.com

Słowianka

Użytkownik
  • Postów

    303
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Słowianka

  1. Dokładnie.Też bym tak zrobiła.On poczuje się na pewno lepiej wiedząc,że go wspierasz i rozumiesz i Ty pewnie tak samo. Ja mam to szczęście,że moja rodzina i przyjaciele wiedzą i mnie wspierają,to bardzo ważne...
  2. Anna Anders - Nowakowska "Mój ojciec, generał Anders" [Dodane po edycji:] A co w tym dziwnego?
  3. "Łysymi którzy organizowali te marsze" Zostałam ZNISZCZONA
  4. A mnie dziś snił się Komorów.Dużo ludzi,dużo niechęci...A ja tak cholernie boję się niechęci...Eh boję się tam iść
  5. Ja mam taką przez całe zycie i dotyczy niemal wszystkiego... [Dodane po edycji:] Ameryki tak osoba nie odkryła borderline a wiec pogranicze między schizofrenią a neurotycznością (nerwicą). Czesto zwana też to jest borderland a wiec z angielskiego teren sporny bo środowisko psychiatryczne jest podzielone co do kwestii istnienia tego zaburzenia jako samodzielnego bytu. Faktycznie
  6. Odniosę się tylko do pytania w ankiecie. Tak,wzięłam jak co roku udział w Marszu,żeby była jasność,w Marszu organizowanym przez MW i ONR.Było niesaomowicie,mnóstwo ludzi i śmiech z lewarków próbujących zatrzymać Marsz.Nie umieją uszanować święta.Zachowywali się skandalicznie,my szliśmy spokojnie,zero przekleństw,czy haseł faszystowskich jakimi podobno zwykliśmy rzucać Pokazali jacy są I za to im dziękuję bo może w końcu ludzie zobaczą kto jest tym bydłem
  7. Namiestnik a ja czekam na relacje I pewnie tak czy siak spotkamy się po nowym roku na dłużej
  8. Dokładnie. Ja jednak wolę słuchać lekarzy niż anonimowej osoby piszącej coś w internecie...
  9. Czy ma ktoś godnego polecenia psychiatrę/psychoterapeutę pracującego z osobami z borderline? Na razie czeka mnie Komorów,ale pytam gdyby coś nie wypaliło...Na razie terapia grupowa nic nie dała,psychoterapeutów też miałam bez szału.Psychiatrę mam dobrego,ale państwowo,więc chodzę raz w miesiącu...
  10. Trzymam kciuki za Ciebie!Za Namiestnika,za siebie...i za wszystkich,damy radę!
  11. Hevana fakt,ale niestety idę w grudniu.Mam nadzieję,że się zakwalifikujemy i w nowym roku spotkamy. Boję się miejsc gdzie nikogo nie znam,wiec jako,że Ty i Namiestnik którego poznałam osobiście macie być to jakoś tak mniej sie boje
  12. Ja na pewno spróbuję,nie mam negatywnego nastwienia,może mi się tam uda...Mam taką nadzieję,postaram się [Dodane po edycji:] Wcześniej pisałam,ale chyba nie zapisało się,że miałam pierwszy termin na 8 listopada,ale mi nie pasowało,wiec zmieniałm na 6 grudnia,a tak Hevana spotkałybyśmy się tam juz na kwalifikacji
  13. Namiestnik a kiedy dokładnie tam idziesz? Heavena a Ty na kiedy masz ten termin na 2 tygodnie?
  14. Dobrze,jakoś tak czuję się pewniej wiedząc,że przetrzecie szlaki Pewnie tak czy siak spotkamy się wszyscy po nowym roku tam? Namiestnik a no może nie widać,ale fakt faktem,że z tego glównie powodu u psychologa pierwszy raz wylądowałam w wieku 7 lat... Będę się z Tobą kontaktować,dasz znać co i jak
  15. Idę do Komorowa nia te pierwsze 2 tygodnie 6 grudnia,mam nadzieję,że będzie dobrze...Mam motywajcę bo już sobie nie radzę... [Dodane po edycji:] Namienistnik no to spotkamy się kolejny raz w realu [Dodane po edycji:] Tego ja się obawiam,dlatego,że ja wszystko biorę do siebie,jestem bardzo nerwowa i agresywna...
  16. Borderline własnie rujnuje mi życie,ja je sobie rujnuję.Jestem na takim etapie,że myślę tylko o jednym i nawet tak sobie ulzyć nie mogę bo mam dziecko które nie będzie cierpieć przeze mnie,a wlasciwie z braku mnie...Czeka mnie hospitalizacja w komorowie od 3 do 6 miesięcy...Ale czekać muszę miesiąc,a ja już nie mogę...
  17. Jest ze mną coraz gorzej.Nie chodzę na terapię,nie chodzę do psychiatry,nie biorę leków,picie,seks...Jestem zła,nerwowa.Nie mam siły,nie widzę sensu i mam to gdzieś...
  18. miki74 jestem jedynaczką,baaaardzo kochaną,nigdy nie brakowało mi miłości w domu,mam 22 lata i dotąd mi jej nie brakuje,mam dziecko,mam faceta,który mnie kocha,wspaniałych przyjaciół,więc raczej miłości mi nie brakuje. Słuchajcie tak jak już Paranoja pisała ja też mam tak,że każdy facet który na mnie zwróci uwagę od razu myślę,że się we mnie zakochał...Niestety mam też skłonność do niewierności,tzn.nawet nie do zdrad ale lubi być podrywana,lubię podrywać,jak spotkam jakiegoś faceta który mi się podoba od razu jestem gotowa rzucić mojego bo może będzie z tym fajnie,czasami marzę żęby być sama i bawić się bawić,mieć facetów itd...Na szczęście tak nie robię,ale od mojego partnera oczekuję idealnej wierności,żadnych flirtów itd podczas gdy ja mogę w swoim mniemaniu robić co mi się podoba...Macie tak?Strasznie mnie to męczy... Zrezygnowałam z terapii grupowe,nie chodzę do psychoterapeuty,dzisiaj idę do psychiatry,chociaż też mi sie nie chce...
  19. Szczerze mówiąc to zrobiłem sobie 1dniowa przerwę z powodu imprezy, gdzie był alkohol :/ i wygląda na to, że od tej pory mi sie pogorszyło. Czy 1 dniowa przerwa mogłaby mieć, aż taki wpływ na samopoczucie? Ja przy imprezie tez zawsze robię jednodniową przerwe,mi nic nie jest. I co psychiatra powiedział/a?
  20. Dla mnie zdecydowanie za wcześnie
  21. Ja miałam ciężkie stany po zwiększeniu dawki,trwało to jakieś 2 tygodnie.A bierzesz zawsze,nie zapominasz o tabletce?Mnie się zdarza i wtedy też czasami coś się ze mną dzieje,ale raczej na krótką metę i nic silnego
  22. Szukam psychologa,który jest dobry w zaburzeniach osobowości,w tym z pogranicza.Może być państwowo,albo prywatnie.Jeśli ktoś zna bardzo proszę o namiary.Z góry dziękuję
×