Skocz do zawartości
Nerwica.com

*Monika*

Użytkownik
  • Postów

    19 341
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez *Monika*

  1. Transfuse, Oj, już mi tak nie słodź Jak coś mi się wydaje, to piszę o tym , natomiast nie chciałabym, żebyś się do tego całkowicie odnosił bo sa to tylko przypuszczenia moje. Piszę z autopsji. Pomysł z przeprowadzką wydaje się być dobrym rozwiązaniem.
  2. Nie pytaj mamy o te zdanie, zacznij żyć bez jej opinii. Bo to wygląda tak, jakbyś żył dla niej, a nie dla siebie. Odcinaj się, próbuj. Jeśli ona się z czymś nie zgadza, więc robisz tak jak ona chce. Dlatego w stosunku do terapeutki zachowujesz się tak samo. Czekasz na jej opinię. A ona nie jest Twoją mamą i nie zamierza nią być. Pewnie tak samo jest w relacjach z kobietami. Przypatrz się temu i zacznij pracować nad sobą zmieniając to. Fakt, niektórzy w wieku 24 lat są już ojcami, mężami. Bez urazy..... Może spróbuj chociaż jak to będzie, kiedy nie będziesz o wszystko pytał mamy. Masz ojca? co do byłej dziewczyny...była kobietą, z którą byłeś związany emocjonalnie. Każda strata jest trudnym doświadczeniem. Robiłam też tak na początku, uwierz, nie trzeba kontrolować terapeutów. Ponadto każdy przypadek jest inny. Internet jest dla Ciebie źródłem wiedzy, to dobrze, ale czasem ta wiedza może wyrządzić więcej szkód niż pożytku. Ale ludzie też nie są idealni. Może po prostu nie skupiaj się na tych wadach, a podkreślaj swoje zalety. Myślę, że kluczowa jest tu właśnie matka i Twoje związanie emocjonalne z nią, niemożność oderwania pępowiny. Ale spokojnie............dasz radę. -- 19 lut 2012, 14:07 -- Proszę
  3. emme_4, oddzia-leczenia-zaburze-osobowo-ci-i-nerwic-7f-t17828-784.html
  4. Na skraju lasu, wśród młodych świerków leżało sobie zawiniątko. Jego kolor zlewał się z kolorem trawy.
  5. L.E., Ale pewnie masz chęć zapalić? Ja uwielbiam kawę i do tego papieroska
  6. _asia_, tak, chodzę, teraz miałam przerwę bo jestem na zwolnieniu lekarskim do poniedziałku. Wszystko w porządku, raczej do przodu. A Ty? Masz tą samą terapeutkę?
  7. intel, Lamotrygina.....niech działa Robson..... W końcu.... Trzymaj się!
  8. Na skraju lasu, wśród młodych świerków leżało sobie zawiniątko.
  9. Myślę, że to model wychowania. Mama mówiła "tego nie wypada, co powiedzą ludzie?" I chcesz jak najlepiej wypaść. Czasem jeden wątek omawia się bardzo długo. Albo się do niego wraca. A czasem zaczyna się inny, żeby uciec przed czymś, co nas trapi i o czym wstydzimy się powiedzieć. Bo człowiekowi ciężko przyznać się do swoich słabości. A nawet jest tak, że ciężko mówić o sukcesach bo nie doceniamy małych rzeczy. Oj, to tak nie wolno. Dobrze jest próbować rozwiązywać konflikty. Konfrontacja jest jak najbardziej pożądana. Pewnie terapeutkę traktujesz przeniesieniowo, mama też jest Ci bliską emocjonalnie osobą-kobietą. Człowiek nie jest idealny. Ma zalety i wady. Każdy, bez wyjątku. I dlatego, że Cię krytykowała, teraz możesz mieć tego rodzaju trudności w kontaktach z innymi. Tak to działa. Oczywiście to są tylko moje przypuszczenia, a że kompetentna nie jestem, zawsze możesz się odnieść, nawet się ze mną nie zgodzić.
  10. kitka, różnie, niektórzy chodzą przez rok, dwa lata, inni krócej, jeszcze inni całe życie. To wszystko zależy od rodzaju zaburzenia i wielu innych czynników. Chodzi się do momentu kiedy człowiek uważa, że jest zdrowy, radzi sobie z trudnościami. Przeglądnij proszę poniższe wątki psychoterapia-dziala-czekam-na-ka-dego-posta-z-wasza-opinia-t4853-1890.html post788093.html?hilit=psychoterapia%20nie%20dzia%C5%82a#p788093
  11. Myślisz, że to Twoja trudność czy raczej osoba terapeutki powoduje u Ciebie tą blokadę? Bo jeśli terapeutka, to może spróbuj z nią o tym porozmawiać. Zacznij wychodzić z inicjatywą. Wcześniej też tak działałam, z czasem spontanicznie wyłaniał się temat na sesji, a potem chciałam już rozmawiać na temat tego co ja chciałam, żeby zostało poruszone. To nie czekaj, porozmawiaj na temat problemu czy sytuacji, z czymś, z czym masz trudność. To może być złudne wrażenie. Mimo tego ,że z czymś się nie zgadzasz? Przecież możesz mieć swoje zdanie. Czyli jednak jakiś pozytyw jest. Drugi pozytyw. Boisz się oceny? Gdy popełniałeś/ popełniasz gafy, to czy ktoś Cię oceniał/ocenia krytycznie? Matka, ojciec?
  12. *Monika*

    Drugi raz.

    regina, Witaj na forum!
  13. *Monika*

    Hej :)

    Joanna_94, Witam Cię na forum!
  14. Vuli, Kingo, nie bój się powiedzieć o tym wszystkim. Mama pewnie nie radzi sobie z pewnemu sprawami, też jest jej ciężko, chodzi podminowana, mówi rzeczy, których nie powinna powiedzieć w stosunku do Ciebie. No, ale nie tłumaczy jej to bo jest matką. A matka zajmuje się swoimi dziećmi, kocha je. Daj znać jak rozwiązałaś sprawę. Trzymaj się.
  15. Alienated, Rafale? poważnie? To uciekniesz na śląsk
  16. Alienated, Spróbuj, będziesz cieszył się jak dziecko! Jak ja i Wiola
  17. Alienated, Wywieś ogłoszenie przy wyjściu z budynku, że zagubiono kapcia dla płci męskiej, podaj szczegóły, może ktoś zuczciwieje
  18. Klęknij na kolana , albo połóż się krzyżem, może się zgodzi!
  19. Raf...moze ktoś już myśli o Bożym Narodzeniu. Zrobi z kapcia skarpetę na prezenty. Pomysłowy Dobromir jakiś........
  20. A coś nie tak z tą fotką, że spytam??? Prosiłam Wiolcię, żeby sfotografowała się razem z prezentem i nie rozumiem dlaczego się nie zgodziła!
×