Popracowałbyś trochę u pracodawcy wyzyskiwacza to zmieniłbyś zdanie. Takie coś jak prawo pracy w praktyce poza budżetówką nie występuje. Polska jak na standardy europejskie jest wyjątkowo mało komunistyczna, czy bardziej należało by powiedzieć socjalna bo starzy komuniści się dobrze mają .
Myślę,że krytyka prywatnej własności.Jest pokłosiem rządów PRL.Zauważyłem,że ludzie którzy przez całe swe życie pracowali na komunistycznym stanowisku pracy.Nawet fryzjerkę,która ma mały zakład pracy.Nazywają wyzyskiwaczem i kapitalistką.
Ciekawe,że Polacy masową emigrują do krajów.Gdzie prywatne są nawet autobusy.A jakoś tego nie chcą w Polsce.
Ale rozumiem,że to nostalgia do dawnego systemu i własnej młodości.