Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Robię... detoks. Czystość pozwala wrócić do siebie. No może jeszcze bezpośredni kontakt z lekarzami mnie uziemił "Tu i teraz" to też bardzo dobra metoda, właściwie to w ten sposób żyję, z dnia na dzień, nie ma jutra, nie ma wczoraj, chociaż pewne obowiązki tę iluzję czasu utrzymują... straszny miszmasz miałam w głowie, brak kontaktu z ciałem, życiem, jak pisałam wcześniej, wolę ignorować pewne odkrycia, inaczej bym się nie uziemiła. Udaje mi się teraz patrzeć indywidualnie na ludzi, chciałabym też być takim pełnoprawnym człowiekiem, a nie tylko duchem Robię coś w tym kierunku, mogę wszystko. Ty też możesz.
  3. Mic43

    Mikropenis i depresja

    Też mi się tak wydawało. Ale ja już tak parę lat. I mnie to juz męczy. I co byś tam robiła? Też myślę czasem I wyprowadzce gdzieś poza miasto. Tu mnie wkurwiają tłok, pośpiech, korki, jest ciągle okazja żeby się z kimś porównać. Ale sam bym chyba umarł tam. Najpierw skończę terapie grupową, poszukam pięknej, mądrej partnerki i chyba spierdalam stąd Ja to bym mógł jakieś rzeczy przy samochodach robić, np lakierowanie, tapicerstwo i inne tego typu bajery. Dobra, to temat i penisach! Co to za OT!
  4. Nie wiem @Relfi czy w tej sytuacji NADZIEJA, ma jakikolwiek sens. 6 lat nadzieją żyłam. Wszystko jest strollowane, najbardziej wartościowe, szlachetne osoby przestały być prawdziwe. Wszystko jest fałszywe. Złudzenie daje nadzieję daje, tymczasową i to też jest złe. Był brat Nelyssy - Michał, teraz jest Krzysiek11, Jego psy, Justyny i pierdoły.. To nie jest świat relica. Codziennie dziękuję Bogom za Konrada, mimo wszystko, dziękuję.
  5. Wszyscy zazdroszczą mi tej farmy, szkoda tylko że samemu to można G
  6. @little angel mnie w sumie tego nauczyła terapia i mój lekarz. Gorsze samopoczucie i chce zwolnienie? Ok, max tydzień i zapraszam, zaiwaniać do roboty, nie ma siedzenia bezczynnie w domu, bo to nic nie zmieni, a w pracy przynajmniej zajmę się czymś konstruktywniejszym niż patrzenie w ścianę i pogrążanie się w dołku
  7. Czujka

    Witajcie :)

    Jestem pewna, ze zagladalam na to forum okolo 10 lat temu Od prawie 15 lat choruje na depresje i nerwice lekowa. Z przewaga nerwicy. Mam prawie 32 lata i na co dzien pracuje w Warszawie. Mam meza, ale czuje sie mocno samotna w tej chorobie Niestety wraz z wiekiem (albo choroba) coraz bardziej odsuwam sie od ludzi Bardzo lubie filmy sci-fi i kryminalne historie Jesli ktos chcialby porozmawiac, to zapraszam na priv. Brakuje mi takiej osoby, ktora mierzy sie z podobnymi problemami. Pierwszy post umiescilam chyba w zlym miejscu.
  8. Mic43

    Mikropenis i depresja

    Tia, wszystko do czasu. Też wolę to niż mieszkanie z kimś obcym lub z rodziną. Ale coraz bardziej do mnie dociera, że muszę mieć jakiś punkt zaczepienia. Cokolwiek. Jakikolwiek cel, poczucie bycia częścią czegoś, tak, żeby było sens rano wstawać. A jednocześnie mam wielki lęk przed zależnością, tym, że coś pochłonie 'mnie', zabierze mi jakąkolwiek sprawczość. Po każdej aktywności, szczególnie związanej z wyjściem gdzieś, muszę psychiczne długo odpoczywać. Jakbym musiał sobie przypomnieć, że nie zniknąłem, że to nadal ja kieruję swoim życiem. Gówno.
  9. Ja też pracuję z domu i nie wyobrażam sobie teraz inaczej z nikim na co dzień nie mam kontaktu noo o ile telefon z pracy nie zadzwoni i coś trzeba dodatkowo zrobić dla mnie bajką byłaby praca na własnej farmie bez szefa czy klientów nad sobą, chyba że klientami byliby sąsiedzi ze wsi, którzy chcieliby się wymienić jajkami za moje warzywa
  10. No właśnie!! Bardzo trafny komentarz. Mnie do działania motywują ludzie, którzy... po prostu działają! Inspirują mnie swoją determinacją. U każdego można podpatrzyć coś dobrego dla siebie, a takie narzekanie wokoło wpędza w dół jeszcze bardziej... Ale to trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie: jak chcę by moje życie wyglądało? No chyba nikt nie chce leżeć całymi dniami, nic nie robić i płakać...
  11. Bajka i oaza spokoju To nie bałagan, zapraszaj do siebie xd
  12. Też wychodzę z założenia, że można się gorzej czuć, można sobie czasem odpuścić robienie różnych rzeczy, ale nie da się tak przeżyć całego życia odpuszczając i unikając aktywności. Im dłużej człowiek trwa w zawieszeniu tym gorzej. Mózg nie lubi nudy, wbrew pozorom i przy bezczynności, będzie jeszcze gorzej, bo zacznie tworzyć swoje scenariusze, przeważnie czarne
  13. Mic43

    Mikropenis i depresja

    Nooo tylko, że ja pracuje również z domu, więc w zasadzie z nikim się nie widuję na codzień. Czasem pójdę do rodziców, spotkać się z kimś. I to tyle. Nic regularnego.
  14. Pralka frania nie psuje się i nie ma lamerskiego kamienia Pralka frania nie psuje się i nie ma lamerskiego kamienia
  15. A to libcio Ci nie opowiadał? Małolat to były chłopak siostry mojego byłego. ;D Poza tym, nigdy jeszcze nie spotkałam się z żadną osobą poznaną na kafe. Z Kubą prawie bo okazało się że pracował 2 przystnaki od mojego domu.
  16. mrNobody07

    Czy masz?

    Mam masz ksero notatek ze szkoły ?
  17. mrNobody07

    NOWE Czy masz?

    Obecnie nie ( leki ) masz ulubioną książkę ?
  18. mrNobody07

    zadajesz pytanie

    chyba nie potrafiasz jeździć na łyżwach?
  19. mrNobody07

    Co jest gorsze X czy Y?

    Teoria ból psychiczny czy ból fizyczny?
  20. mrNobody07

    Pytania TAK lub NIE

    nie masz stare czasopisma?
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×