Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Taaaa, patrząc na cennik na stronie na pewno ma
  3. Jesteś pewna, że lekarz ma specjalizację: psychiatra, a nie np. ortopeda ( przepraszam mam głupi humor dzisiaj )
  4. Są. Nie ma p/wskazań. Niektóre leki mogą wpływać na wydolność, ale jako takich p/wskazań nie ma.
  5. Bardziej bo "my się znamy już ze 100 lat", a przez to zniżka xD a tak na serio to od 2 wizyty już płaciłam mniej (gdzie te czasy, że za wizytę płaciłam 30-50zł )
  6. Trochę nie równe, ale najważniejsze, że z serca To z takich żyłek, plecionek czy z czegoś innego?
  7. W Pustyni i w Puszczy Dzieci z Bullerbyn, Plastusiowy pamiętnik, Ten obcy?
  8. @AntiSocialButterfly O faktycznie, działa tak I nie, to jest OK. Po prostu byłem ciekawy. Ja piszę dłuższe posty w notatniku i przeklejam potem, zaznaczam cytaty i klikam tę ikonkę cytatu. Tylko wtedy nie powiadamia cię o tym, że cię zacytowałem, więc oznaczam najpierw. Grunt to dobrać się na podstawie swoich traum Nie każdy jest kompatybilny z każdym. Czemu wstyd ci napisać? Boisz się odrzucenia? A co jeśli się ucieszy, gdy napiszesz? No dokładnie Rozumiem, współczuję Takie coś ryje samoocenę. Najgorsze, że ja byłbym takim samym ojcem, jak mój. Tylko alkoholikiem nie jestem. No i nie wykorzystuję ludzi tak jak on. Ale (nie)radzenie sobie z emocjami… no cóż. Tylko są sytuacje, gdy mogę sobie na to pozwolić I takie, kiedy nie, ale wtedy nie piję kawy. No bo widać że jesteś dojrzała. Przynajmniej intelektualnie. Inna sprawa, że czasem zakładamy, że jeśli ktoś jest dojrzały intelektualnie, to jest też dojrzały emocjonalnie, i to może być złudne. „Grammar nazi”? Grasz na jakimś instrumencie? A co dokładnie w informatyce? Programowanie? Trochę rozumiem, też mam różne dziwne, trochę nietypowe hobby. I mam wrażenie, że większość osób zajmujących się tym hobby ma coś nie tak z głową BTW, raczej nie zadaję się z ludźmi, którzy nie czytają książek. Nie celowo, po prostu jakoś tak wyszło, że większość moich znajomych czyta. Jakie książki lubisz najbardziej? Komentarze otoczenia, które uważa, że wie lepiej, jak powinnaś żyć, czym się zajmować? Ja jestem wyczulony na takie osoby, bo moja matka taka jest. Wszystko wie najlepiej, czasem mam wrażenie że najchętniej by mnie ubezwłasnowolniła. Może po prostu samotne matki tak mają, nie wiem, z drugiej strony nie dziwię się ojcu, że z nią nie wytrzymał. Dlatego o ile jej stawiam wyraźne granice, jeśli chodzi o wcinanie się w moje życie, ale utrzymuję z nią (chłodny i sporadyczny, ale jednak) kontakt, o tyle z innymi takimi ludźmi już nie mam zamiaru. Prawda jest taka, że musiałem jej wyrwać siłą prawo do życia tak, jak ja mam ochotę – a nie mieszkam z nią, zarabiam na siebie, nic od niej nie mam i nic od niej nie chcę, więc nie ma żadnego powodu, żeby próbowała dyktować mi, jak mam żyć. Bo ona przecież wie najlepiej. Biorę teraz kolejnego kota (ciężko chory, wymaga opieki, jak go nie wezmę to będzie z nim źle), od razu komentarze, że o jezu, czwarty kot, a gdzie ty będziesz mieszkał, itd. Ona do mnie w ogóle nie przychodzi, bo nie potrafi zachowywać się jak gość – to jest zawsze wizytacja, nieproszone komentarze (a tu brudno, a tu to, a to inaczej mam umeblować, itd.), więc przestałem ją zapraszać. Nie jest mile widziana. Ani jej nie wciskam tego kota, ani nie pytam ją o dobre rady, a jednak musi nie tylko dawać rady, ale wręcz wymuszać, żebym robił tak, jak ona sobie wymyśliła. Inna sprawa, że ona nie lubi kotów, bo uroiła sobie, że gdybym nie angażował się tak w pomoc kotom, to miałbym dziecko. Bo ona chce być babcią. A ja dzieci nienawidzę wręcz fanatycznie, nie wiem dlaczego, ale nic tak nie działa mi na nerwy, jak małe dziecko. Więc babcią nie zostanie. I nie może się z tym pogodzić. Chciała żebym zawiózł ją na wakacje, powiedziałem że spoko, ale ja nie będę nocował z nią w domku, tylko będę spał w samochodzie (m.in. po to kupiłem busa, żeby mieć taką swoją przestrzeń, w której mogę np. rozłożyć materac i spać jak w kamperze), generalnie chętnie się wyrwę z Warszawy na ten dzień, ale na moich warunkach. To ona że nie, bo ona wie lepiej, mam spać tu gdzie ona chce, że jak menel w samochodzie, itd. Finalnie się obraziła, stwierdziła że w takim razie nie chce, żebym ją odwoził. No to nie, pojedzie sobie taksówką płacąc kilkaset zł. I tak ze wszystkim. Taka zinternalizowana samokrytyka, znam to. Udało mi się to pokonać w sumie w większości obszarów życia. Nie w każdym. Tzn. taki cichy podszept nadal gdzieś w środku jest i czasem dochodzi do głosu, ale nauczyłem się rozpoznawać te myśli i ignorować je.
  9. Mozart Akademia Pana Kleksa, Chłopcy z Placu Broni czy W Pustyni i w Puszczy?
  10. Harding

    Czy masz?

    Mam, sztuczną Masz pieniądze na koncie bankowym?
  11. Zachodzę do przyczepy a tam... Od siostry
  12. mrNobody07

    Czy masz?

    Niii masz jeszcze choinkę ?
  13. Harding

    Pytania TAK lub NIE

    Nie do końca Jesteś w stałym związku?
  14. Ja płacę 200 i w pakiecie mam nawet kontakt poza wizytami
  15. Drugie danie Mozart, Ravel, Chopin?
  16. Cała. Co się będę rozdrabniał zupa, drugie danie, podwieczorek?
  17. Wtedy nawet się uśmiechnie i powie miłe słowo U mnie 350 może dlatego
  18. Vivaldi Półnuta, ćwierćnuta, cała nuta?
  19. Ziemniaki A. Vivaldi, L. van Beethoven, R. Wagner?
  20. Harding

    HIT czy KIT?

    Kit Radio w samochodzie?
  21. Harding

    X czy Y?

    Zupa rybna Makrela wędzona czy z puszki ( w oleju lub sosie pomidorowym )?
  22. Harding

    Czy masz?

    Nie pracuję Masz narzędzia ogrodnicze?
  23. Harding

    NOWE Czy masz?

    Nie mam Masz książkę kucharską?
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×