Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Macudzińska to bardzo dobra lekarka. Razem z Mechem mnie prowadziła jak trafiłam na 1A. Jak ja byłam na początku roku na 18 to jeszcze była. Ogólnie to dwa razy na 18 byłam, za pierwszym razem pół roku i dałam radę. Później wytrzymałam tylko trzy miesiące. Durne zasady i coraz gorsza atmosfera mnie zniechęciły do terapii i już nie mam zamiaru tam wracać.
  3. mateus

    Chaos

    Poproś o zmianę leku. Klozapol, to nie lek dla ciebie. Po to są żeby nas leczyć. Przecież twój lekarz zasługuje na kryminał.
  4. w sumie 23 lata byłem socjalistą a po tabletki ludzie zaczęli do mnie przychodzić dopiero jak zacząłem praktykować jako technik weterynarii... coś znaczy w życiu straciłem... z tym seksem... Mnie to się wydaje że w sumie każda relacja jest jakoś seksualna owszem pociąg skłania nas do konsumpcji w określony sposób ale mnie się podoba w zasadzie całość relacji i chyba cieszę się że tego głodu wewnętrznego leki mi nie zlikwidowały... lubię też i ciasta i pierogi ale jednak hmm a wiecie że Pacino nie umiał tu tańczyć? a tańczył z baletnicą przecie...
  5. @miL;) okej, jeśli to cię uszczęśliwia to dobrze, ale proszę nie mów, że ateizm to dekadentyzm bo to nieprawda. Ateiści to nie psychopaci tylko ludzie, którzy racjonalnie podchodzą do życia i próbują czerpać z niego jak najwięcej nie potrzebując przy tym siły wyższej. To trochę ignorancja z twojej strony. Miej własne sumienie i moralność ale nie neguj uczuć osoby, która nie wierzy bo wierzyć nie chce i świadomie odrzuca to, co ty nazywasz wiarą w Boga.
  6. Wiem że takowy jest, wiem nawet że dr Macudzińska była/jest tam ordynatorem bo przyjmuje w przychodni u mojej lekarki i czasami ją widywałam jak byłam akurat na wizycie. Ale zdania nt. terapii tam nie mam, bo ja byłam na analogicznym oddziale ale w Warszawie 9 lat temu. Pamiętam tylko, że krótko po jego powstaniu moja lekarka mówiła, ze zapowiada się nieźle.
  7. Dekalog moim zdaniem to uniwersalna prawda... Kurczę naprawdę trudno się przypiepszyć do żadnego przykazania... Tak obiektywnie. Ja się paliłem na swoim stosie.. jeździłem pod most południowy z gotową liną. A jak już zrozumiałem że chęć samobójstwa to inna siła to pod tym mostem znalazłem linę dla siebie i splunąłem złu w twarz. Tak leżała tam przypadkiem w takim samym kolorze jak moja abym z niej skorzystał W tym świecie naprawdę chodzi o nas, nieważne czy jesteś chory, bogaty, biedny.. Chrystus przyszedł aby odnowić i wyzwolić człowieka.. aby dać nadzieję Moja choroba i bazylią o siebie zabrała mi rodzinę... Mam miliony a nie mam rodziny bo choroba pokazała mi jak moja żona kiedyś mnię odrzuciła i okłamała... Nie byłem tego świadkiem a okazało się to prawdą... Powinienem się teraz pieprzyć z każdą laską bo mogę zaoferować wszystko... Ale nie potrafię go wierzę w ... Ale bez Japonii... Jeżeli odrzucasz nadzieję to mogę strzępnąć proch ziemi z sandałów...
  8. @Catriona a kojarzysz oddział terapeutyczny 18 w dziekance? byłam tam dwa razy
  9. Znaczy się nowi pacjenci zawsze najpierw trafiali na odcinek wstępny, czyli typową psychiatrię jak wszędzie gdzie masz zabierane wszelkie ostre przedmioty/kable etc., ale jak po krótszej lub dłuższej obserwacji uznawali, że nie zagrażasz sobie, nie masz psychozy etc. to przenosili na sanatoryjny. Jedni na wstępnym spędzali dobę, inni kilka tygodni w zależności od rozpoznania i stanu aktualnego. Zawsze też pacjent mógł zostać cofnięty z sanatoryjnego na wstępny.
  10. @Catriona no brzmi lepiej niż gdziekolwiek indziej xD
  11. @cynthia Znam Dziekankę z praktyk, bo miałam tam przez rok praktyki na różnych oddziałach i jeśli nic się tam nie zmieniło to ogólnie w porównaniu do Szpitalnej Dziekanka może się schować xD podejście do pacjenta, dobierania leków etc. Leżąc w Klinice byłam 6x wzywana na konsylium, a byłam przyjęta tylko na ustawienie leków, dobrowolnie, nie na ostro, jak mi coś nie pasowało w jakimś leku, od razu była reakcja, jak zasugerowałam że lek może i ok, ale chyba za duża dawka bo czuję się "jak debil", od razu mi zmniejszono dawkę, bez żadnego "poczekajmy, może to tylko przejściowe skutki uboczne i miną", nie ważne że lek brałam dopiero tydzień. Jedyny minus to studenci, ale nikt nie zmuszał nikogo do rozmowy ze studentami, chociaż ja akurat chętnie chodziłam, przynajmniej coś się działo i w sumie przez studentów po części poznałam moją obecną lekarkę, bo drugiego dnia przyszła do mnie zapytać, czy nie chciałabym pogadać chwilę ze studentami. No i tam odcinek sanatoryjny na którym możesz mieć normalnie przy sobie kable, normalne sztućce i naczynia, możesz wychodzić na dwór sama, pielęgniarki pojawiają się tylko w porze wydawania leków.
  12. @Catriona no a ja prędzej bym się położyła w Dziekance niż w Poznaniu. Chociaż że mój psychiatra jest kierownikiem detoxu w HCP. Odkąd został ordynatorem to przeważnie na detoks trafiam, ale teraz nie miałam wyboru bo mnie karetka zawiozła tam gdzie miejsce było. No i trafiłam na oddział ósmy. Było w miarę okej, bo pielęgniarki te same co były na 1A jeszcze dziesięć lat temu. Ale z 1A chyba zrobili detoks.
  13. Po tych świętach mogę stwierdzić tylko to co rano w Boże Narodzenie napisalam, brat Nelyssy, Krzysiek11 to prostak nad prostakami. Te Jego puszenia się czarowania czy prezenciki dla nielicznych o ile takie były są tylko po to by sobie głupców na swoją chorą, kaleką stronę przymusić, do posłuszeństwa. Usrywania w obranych jajach bydlaka Michałka czy rozlazłej, zarośniętej cipie Kamilki. Poniżajcie się nadal jeśli chcecie, On już zgnił dla mnie a w więzieniu będzie się rozkładał. Prostactwo, chamstwo, agresja nic ponad to. Tak czy inaczej święta trwają, mój ukochany nie ma żadnych szans już na pozytywną opinię. Mój ukochany cień wiatru spędził ze mną Wigilię, teraz o miano nieśmiertelnego walczy nadal Moon. I mam nadzieję, że mu się to uda, o ile będzie słuchał mądrzejszych doradców a najlepiej swojego telewizyjnego głosu. Z dawnych lat.
  14. @cynthia owszem, na ostro nie przyjmują, ale jeśli sprawa byłaby pilna to moja lekarka by załatwiła przyjęcie na następny dzień jeśli mieliby miejsca, a jak byłaby na dyżurze akurat to pewnie i od ręki by dała radę. Ja do Gniezna w życiu bym się nie położyła, akurat mimo, że to moje miasto xD właśnie dlatego te 10 lat temu miałam załatwiany pobyt na Szpitalnej bo na Gniezno nie chciałam się zgodzić i na szpital zgodziłam się dopiero jak dostałam gwarancję, że Szpitalna nie wywiezie mnie do Gniezna skoro jestem z Gniezna.
  15. ej ale teraz to nie biorą na Szpitalną na cito z tego co wiem. Trzeba sobie zaklepać miejsce. Byłam 14 lat temu na oddziale D - dziecięco młodzieżowy. Dwa razy, a później to Gniezno i HCP. Pamiętam jak na D pielęgniarki groziły: "jak sie nie uspokoisz to pojedziesz na Dziekankę". Tworzenie mrocznej legendy na temat Gniezna zawsze mnie bawiły. Przecież tam jest lepiej niż w innych miejscach w wielkopolsce.
  16. To na pewno on Dziś dostałam sms bo ktoś wstawił mój numer na lesbijski fejsbuk xd ma szczęście że nie z moimi fotkami
  17. No podziwiam. Fajnie, że masz otwarty umysł, studiując ewangelie apokryficzne. W średniowieczu już byś palił się na stosie pomimo wiary ale nie rozumiem jednego. Dobra, wiara ci pomaga, okej. Ale że "ateizm to dekadencja"? czy muszę wierzyć w boga by być osobą dobrą? By mieć kręgosłup moralny, odróżniać dobro od zła? Dla mnie Biblia to po porostu fascynująca przygoda po ewangeliach i ich interpretacjach. Stworzyła grunt kulturowy już w starożytności równomiejjne do mitów greków iii rzymian. Powinna być traktowana jak mitologia a nie coś, na czym pokładałoby się moralność, bo więcej w niej degrengolady niż w współczenym ateiscie ja próbuję znaleźć sens w ludziach, których fizycznie mogę dotkąć i nie potrzebuję do tego spisanych na dekalogu prawd.
  18. Wszędzie widzę symbole i znaki. Pustka to nie jest. Chaos myślowy. Jak pojawia się lęk to widzę i słyszę wszystko bardziej i mocniej i pojawia się CHAOS.
  19. Na reddit jest cała masa osób które biorą 5 mg latami i to im wystarcza. Bardzo się cieszę że u ciebie ten lek tak dobrze działa ja brałem 10 mg i dla mnie był to strasznie mocny lek mimo że jest uważany za słabszy ssri. Działał dużo mocniej na mnie niż sertralina lub paroksetyna.
  20. @cynthia ja akurat leżałam na Szpitalnej na psychiatrii, do HCP na oddział psych. się nie wybieram Nawet jeśli kiedyś byłaby potrzeba ponownego położenia się, to mam lekarkę pracującą na Szpitalnej, także wzięłaby mnie do siebie do Kliniki.
  21. Ten lek się rozkręca miedzy 4 a 6 tygodniem jeśli dawka jest odpowiednia więc u ciebie się to sprawdziło ale maksymalny efekt rozwija się do 3 miesiąca więc jeśli będzie wszystko dobrze to będzie na ciebie działał z każdym dniem coraz lepiej więc myślę że dlatego lekarz zostawił ci dalej 10 mg żeby z tej dawki wycisnąć ile się da.
  22. Trzy osoby które poznałam w szpitalu nie żyją... minęły lata, a ja jedną dziewczynę widzę jak stałyśmy w kolejce po posiłek i ona do mnie z takim promiennym uśmiechem na ustach powiedziała: "jak stąd wyjdę, to się zabiję." I to zrobiła. Nie potrafię wymazać sobie jej z pamięci. Czasami się zastanowiłam jakbym inaczej zareagowała (bo nie zareagowałam) czy może by jeszcze żyła...?
  23. Dzisiaj
  24. Trochę chaotyczne... Przeczytałem Stary i Nowy testament. Przeczytałem Księgę Henona, czytałem apokryfy o Sophii o arhontach. Czytałem Koran. Czytałem i nadal zgłębiam Ewangelię apokryficzne... Polecam Filipa, Tomasza, Marii Magdaleny... Odrzucone przez kościół a moim zdaniem cenne, trudne, tajemnicze i pogłębiające wiedzę o Chrystusie. "Pięć drzew jest w raju" poczytaj o tym... Każdy ksiądz powie że to herezja, a ja próbuję zrozumieć te tajemne nauki Chrystusa bo wierzę że one pozwalają się wyzwolić, umrzeć aby ponownie się narodzić w przwdzie... Dla ateistów nie istnieją żadne święta więc przykład niedzieli jest absurdalny. Zresztą ateizm to dekadencja... A ta ma to do siebie że na przestrzeni dziejów pada... Nie spinaj się na mnie, byłem młodym gniewnym, uwierzyłem w świat i osiągnąłem wszystko: pieniądze, stanowiska, potem spadła na mnie choroba, zabiła małżeństwo z ja się wieszałem na drzewie w swoim ogrodzie, i jak zrozumiałem, że straciłem wszystko, to przyszła myśl "znajdź sens", szukałem, przyjąłem ponowne wysłanie Ducha Świętego, ujrzałem i usłyszałem co miałem poznać a następnie porzuciłem tę wspólnotę bo wiedziałem że ich rozwalę od wnętrza... Że względu na ich pychę.. Masz potencjał... Szukaj sensu, może to cię uwolni od choroby...
  25. mateus

    Chaos

    Królowa jest tylko jedna XD taka prawda
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×