Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
I mnie nie jest w porządku... Przestałem wierzyć w Boga więc staję się taki jak świat, bez szacunku, bez mądrości...
-
Paraliż senny? Dysocjacja? Strzyga jakaś? Inny demon?
marra odpowiedział(a) na Doktor Indor temat w Pozostałe zaburzenia
Można to potraktować jako punkt wyjściowy szukając potwierdzenia w innych bardziej wiarygodnych miejscach... -
Paraliż senny? Dysocjacja? Strzyga jakaś? Inny demon?
Verinia odpowiedział(a) na Doktor Indor temat w Pozostałe zaburzenia
A Ty wyszedłeś kiedyś z ciała? To ciekawe, co piszesz. -
Paraliż senny? Dysocjacja? Strzyga jakaś? Inny demon?
marra odpowiedział(a) na Doktor Indor temat w Pozostałe zaburzenia
-
Na szczęście nie, bo nie otwierałam.
-
Tak, sam też prawie kogoś potrąciłem na pasach Widziałeś stłuczkę/wypadek?
-
Azot
- Dzisiaj
-
Nigdy Brałeś/aś kiedyś udział w jasełkach?
-
Ja też mam takie momenty, że mnie nie obchodzą święta ale ostatecznie gdybym je olał to byłoby gorzej.
-
Atmosfera
-
@Jurecki kupiłem lampki sterowane
-
Ja mam tylko wahania nastroju spowodowane różnymi czynnikami, ogólnie jakoś turbo źle się nie czuję. Wit. D biorę z powrotem ale to dopiero z tydzień. Składałem dziś to podanie i jedna pani w sekretariacie była jakaś taka niemiła, nawet do widzenia nie odpowiedziała.
-
Nie kojarzę nazwy, ale pewnie jakiś z teledyskami muzycznymi na koncie. Byłeś/aś kiedyś bliski potrącenia przez samochód?
-
Zawsze jak przetrwałam taki pierwszy atak, jak długi by on nie był, to już kolejne albo mijały mi znacznie szybciej albo pojawiały się rzadziej bo miałam zakodowane w głowie, że to "tylko nerwica" i "tylko" moja głowa, u Ciebie na pewno będzie podobnie, teraz jak kolejne ataki będziesz miała już lżejsze bo będziesz pamiętała,ze przetrwałaś ten pierwszy. Ale do psychiatry i tak naprzód marsz ! Bo czasem po prostu leki są nieodzowne i nie ma się co ich bać, więcej szkody zrobisz sobie nie lecząc się niż ryzykując jakieś mało % statystyczne skutki uboczne leków 3maj się ! I zrób sobie badanie krwi jak wspominała wyżej koleżanka, bo takie akcje strasznie wypłukują nam potas i magnez i potem układ nerwowy jeszcze bardziej wariuje na takich deficytach
-
kiedyś może tak a Ty?
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
MicMic odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Kurde, ciekawe, bo ja tutaj w Warszawce mam wrażenie że wszyscy są, hepi, pełni pozytywnej energii itp. Może to inny rodzaj smutku niż mój. -
molekuła
-
maruda
-
Wiem właśnie ze tylko definitywne odcięcie się od ojca i pójście na terapię da mi możliwość pracy nad sobą, nad swoim zdrowiem psychicznym. Mam tego świadomość. Ale niestety prawda jest taka że przez wiele, wiele lat uczyłam go tego, że nie ponosi konsekwencji swoich czynów i nie on z nimi walczy tylko ja. Wiem, że moje czyny przez wiele lat doprowadziły, także do tej sytuacji, że on nie potrafi sobie z poradzić z najprostszymi rzeczami i jego działaniem w takich sytuacjach jest to że zadzwoni do mnie i powie załatw to.
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
Dalila_ odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Jak każdy człowiek, bo życie na ogół jest smutne. Ale jeśli ktoś ma myśli samobójcze to osoba która regularnie będzie monitorować zmiany jego nastroju jest bardzo ważna. Znajomi i rodzina nie jest w stanie zwykle tego dostrzec a psycholog na tym się skupia. Dla własnego bezpieczeństwa Jurecki
-
Najpopularniejsze
-
Najczęściej czytane