Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
To jest taki mechanizm obronny mózgu. Wszyscy ludzie dysocjują, ale gdy stopień nasilenia jest patologiczny to masz zaburzenie. Biologicznie to chwilowe odlaczenie mózgu od ciała, w dużym skrócie. Jest to reakcja na stres czy cierpienie Zdrowa dysocjacja to np. jak się wyłączasz, relaksujesz na jakiś szkodliwy dla Ciebie czynnik. Np. przestaniesz myśleć że coś Cię boli, albo słuchasz muzyki by nie słuchać teściowej i oczy zamykasz i to jest pewnego rodzaju ratunek dla Twojego JA Inaczej twój mózg odlacza się od ciała, czyli masz stany derealki albo odcina ci dostęp do jakiej części ciała, jak miesien
-
No co Ci kosmici muszą być sprytni, ciągle ludzie mają z nimi kontakt, technika się rozwija, a wciąż nie udało się ich uchwycić. W sumie dziś już mogą się pokazywać, bo można komputerami sformatowac wszystko
-
/cenzura/ wie co to jest ta dysocjacja, każdy o tym mówi, a ja nie do końca rozumiem. Ostatnio słyszałem, że to takie zawieszenie mózgu, jakbyś się do siebie zapadła. Tak jest u Cb @Dalila_?
-
O, a ja np zaczęłam kiedyś studia to jakby nie Ukraińcy i Białorusini to bym miała samych zjeb**w w grupie, czyli Polaków nie do pogadania. Oj tak było. Nigdy nie spotkałam się z nieuprzejmoscia, wręcz przeciwnie:) bardzo ich lubie
-
Derealizacje miałam moze kilka razy. U mnie to polega na objawach neurologicznych. Wygląda jak ptsd, ale nie ma traumy, więc zrobili taka kategorie w zaburzeniach dysocjacyjnych (moja teoria xd). Osobowości chyba nie mam, chociaż mam adhd, tendencje do okaleczen (Ale to chyba jako stimowanie bedzie), no i impulsywna jestem, zabawowa. Jeszcze jak mnie striggeruje to usuwam rozmowy, numery tel, a zaraz potem ich potrzebuje i się wku**iam na siebie
- Dzisiaj
-
@Maat preferujesz niewolnictwo?
-
Tak jest, ale teraz zastój jest.
-
@Mic43,a pracujesz zdalnie nadal,tak?
-
Ja jakbym dorwała takiego ufoluda,to by mył za mnie okna,bo tego nie lubię robić. Jeszcze mógłby gotować i takie tam.
-
Też lubię jesień. I wiosnę.
-
A tak na poważnie, myśląc o wojnie jako osoba ciepło lubna, wolałabym wojnę w maju lub w czerwcu by psychicznie jakoś to przyjąć przede wszystkimi. Jesienią ciężko przyjąć mi to, że nadchodzi jesień, zima a co tu dopiero wojna... Każdy z boku czy nawet uczestnicząc w niej, miałby pozytywne nastawienie, nadzieję, emocje wojenne do ok 2 tygodni. Po 2 tygodniach nawet, gdyby ta nadzieja została, pojawił by się coraz większy strach, zmęczenie, obawy, że może się szybko nie skończyć. Nakręcać do wojny jest łatwo, prowokować a potem Ci najbardziej prowokujący nie wiedzą co zrobić, jak się zachować. Żaden miłośnik wojny, i prawdziwy żołnierz, nie nawołuje do niej. Gdy nadchodzi walczy, broni swojego kraju, siebie, bliskich mu osób. Ja chciałabym w wojnie uczestniczyć, ale jestem przeciwniczką jej. Nie tylko tutaj tylko w ogóle na świecie, chciałabym by pokój jednak dominował. Poza tym gdyby doszło do wojny polsko-tureckiej, fińskiej, japońskiej. Było by mi bardzo trudno bronić Polski. Kochając bardziej te narody. Ucząc się rosyjskiego w podstawówce, poznając ich kulturę, ucząc się dobrze, też. Choć Polskę kocham bardziej, ale z Turcją i z Finlandią ta miłość by niestety nie wygrała. Chociaż starałabym się rozegrać to tak by żaden kraj za bardzo nie ucierpiał by to się jakoś wyrównało skoro do tego doprowadzili. Na pewno bym była sprawiedliwa.
-
Syndrom niezaruchania, cierpie nie tylko ja
Fuji odpowiedział(a) na incelstwo temat w Pozostałe zaburzenia
Ale razem oboje a nie jednostronne działanie. Jaki sens wtedy... No raczej trzeba się starać jak najbardziej przeciwnika wykończyć xd -
OPIPRAMOL (Pramolan, Sympramol)
hopefully.00 odpowiedział(a) na beti35 temat w Leki przeciwdepresyjne
Biorę ten specyfik solo na lęk , pomaga ale kosztem senności i osłabienia ale ja mam problemy z anhedonią więc może nie to od leku. Polecam -
* Mój dziki świat *
You know nothing, Jon Snow odpowiedział(a) na You know nothing, Jon Snow temat w Kroki do wolności
-
Jak chcą wojny, mogli myśleć o tym latem. Teraz jest są zimno na wojnę. za*
-
Tak jest. Ja dziś pewnie będę się starał tak przetrwać. Dopiero dupę z łóżka zrzuciłem, aż wstyd. Może się jeszcze zmuszę wyjść na spacer. Ale to będzie tyle jeśli chodzi o dzisiejszy dzień. W sumie większość moich dni taka jest jednak. Może nie aż taka, ale jednak.
-
Syndrom niezaruchania, cierpie nie tylko ja
Mic43 odpowiedział(a) na incelstwo temat w Pozostałe zaburzenia
Pewnie można i jedno i drugie -
Dzisiaj czuje się...
You know nothing, Jon Snow odpowiedział(a) na katrin123 temat w Depresja i CHAD
Zimno jak ch*j , najlepiej zapaść już w zimowy sen.. -
Ale to, że co mieli zrobić? Poddać się ruskim bez walki? Jak Pan Putin sobie zażyczy krajów bałtyckich albo Polski, to również władze mają się grzecznie zgodzić? A czym jest w takim razie zachowanie Putina, który na pewną śmierć, bez żadnej wartościowej idei za nią stojącej, wysyła, daleko więcej swoich poddanych?
-
Ale ale... Temat w sumie dotyczy naszego radzenia sobie z wojną. Ja radzę sobie kiepsko. Np. Wchodzę tu w niepotrzebne dywagacje które nic nie zmienią Czuję się pozostawiony sam sobie Nagabywany dezinformacją i propagandą I w gruncie rzeczy bezradny wobec politycznych gier ludzi którym zupełnie na mnie i moich bliskich nie zależy. Niepokoi mnie wizja przeniesienia wojny tu gdzie żyję. I hmm ten strach wzbudza moją wrogość do miłośników wojny.
-
* Mój dziki świat *
You know nothing, Jon Snow odpowiedział(a) na You know nothing, Jon Snow temat w Kroki do wolności
-
Dołączył do społeczności: Adam654
-
-
nie, bo mogło by zacząć wydawać ohydny zapach. No chyba, że mają specjalne, nowoczesne zapachy. A może nie umierają wcale? Kto wie.
-
Trzymasz w domu martwe ciało zielonego ludzika?
-
Najpopularniejsze
-
Najczęściej czytane