Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
U mnie te pojęcia powiedzmy „nerwicowe” – derealizacja, depersonalizacja, sama nerwica – zupełnie się nie sprawdziły. Weźmy np. F41.0. Jest to opis czegoś zupełnie innego, niż doświadczam ja, i już dawno to zauważyłem. To, co nazywałem nerwicą, czy stanami lękowymi i paniką, jest tak naprawdę czymś zupełnie innym, niż jest tutaj opisane. Nie pasuje do mnie w ogóle. U mnie wszystko nabrało sensu dopiero gdy przestałem myśleć w sposób, nazwijmy to, „klasyczny”, i zagłębiłem się w dysocjację – dysocjacja strukturalna, IFS, teoria akcji. Te różne podejścia mogą opisywać podobne zjawiska albo się zazębiać i uzupełniać, jak np. w przypadku przełączania się, którego doświadczają borderzy, ale w moim przypadku to podejście dysocjacyjne po prostu miało więcej sensu, bardziej opisywało to, czego doświadczam. Problem polegał na tym, że terapeuci generalnie bardzo mało o tym wiedzą. Gdy nazywałem pewne odczucia słowami, to (choć to było słowo w słowo z definicjami, których wtedy jeszcze nie znałem), negowali wszystko, tak jakby poruszali się po omacku. – Czasem czuję, jakby mi się emocjonalność przełączała, jakbym miał dwa zestawy nie samych emocji, ale tych „pudełek”, które odczuwają emocje – Takie coś zdarza się w borderline, a pan nie ma borderline Sam się musiałem doedukować, i takie „przełączanie się” ma sens, gdy myślimy o tożsamości w kategoriach dysocjacyjnych (w tym przypadku jakiegoś zdysocjowanego EP – Emotional Part). Dlatego pytam w tym ujęciu i tymi słowami, czy to ma większy sens. Zobacz np. tu: https://did-research.org/origin/structural_dissociation/anp_ep https://did-research.org/origin/structural_dissociation/primary https://did-research.org/origin/structural_dissociation/secondary Oczywiście skrajny przypadek to dysocjacyjne zaburzenie tożsamości, z pełnym przełączaniem, dobrze wyodrębnionymi, konkretnymi częściami, amnezją dysocjacyjną, ale dysocjacja jest na continuum i nawet gdy się tego nie doświadcza w taki „pełny” sposób, to też można dysocjować. I zwykle jest jakiś wyzwalacz, który nie ma wiele wspólnego z „tu i teraz”, ale uruchamia jakieś podświadome, zapisane „w ciele”, wspomnienie. A jak wspomniałem o wycieczce na działkę i mówiłeś, że musisz nakarmić kota? To była prawda czy po prostu wtedy włączył się lęk na myśl o tym? Szczerze Pytam, bo staram się wyczuć.
-
-
why not both
-
Na tyle ile Cię znam to nie Ale jesteś bojowym indykiem!
-
Ale ty myślisz że ja się z chorym człowiekiem, być może w epizodzie manii, będę lał po pysku, bo coś mi w internecie napisał?
-
Absolutny klasyk
-
Ty dajesz lub oddaje Xd Bo znowu wrzucę z linkiem
-
Takie rzeczy lepiej konsultować bo wydasz kasę a sie okaże ze nie dla ciebie / twoj problem itd
-
Czyli przewodnictwo nerwowe. Nerwy bardzo długo potrafią się regenerować -nawet kilka lat. Najważniejsze, że nie masz uszkodzonego nieodwracalnie. No ja ćwiczyłem , chodziłem na zabiegi, do fizjo , różne maty, masażery itd…Ostatnio już się poddałem i nie ćwiczę , nie robię zabiegów…
-
Dajesz
-
Szalone precle z pieprzem i ziemnikami
Pieprz w moździerzu odpowiedział(a) na Krejzi1 temat w Off-topic
Chyba niezłe są te poduszki, bo można je znaleźć w sklepach medycznych za miliony monet i na chińczykach za 5 dych. Bubli chyba się nie kopiuje -
Japonia
-
!!! Wyskoczyła mi zbrodnia na dziewczynie w dzień jak się urodziłam. Rachel Barrel. Dziwne kto wierzy w wędrówkę dusz? Rachel Barber
-
Ja bym dodała jeszcze: mówię po dobroci, jak nie skończysz to się przejdę. Z indykami bojowymi nie ma żartów
-
Co dla osoby, której terapia CBT nie pomaga?
bei odpowiedział(a) na Czujka temat w Kroki do wolności
Czy ja wiem. Jak zobaczy się efekty to zaczyna się wierzyć... - Dzisiaj
-
Aaaa a to jak reklama to może być shit. Z jakims fizjo sie skonsultuj najlepiej
-
Szalone precle z pieprzem i ziemnikami
Pieprz w moździerzu odpowiedział(a) na Krejzi1 temat w Off-topic
Mój fejsbuczek wie, że jestem kaleką i podsuwa mi takie reklamy -
@libed lubi takie zagadki:)
-
-
Propsik za Roguca. a ja sie zakochałam w tym wykonie:
-
Ja jestem mistrzynią reakcji paradoksalnych. Wszystkie leki, które dostawałam stricte na lęk, wywoływały u mnie lęki do granic obłędu... Szło to wytrzymać max 3 tygodnie. Ale w wielu artykułach i opracowaniach piszą, że fluo jest na lęk napadowy i uogólnione zaburzenia lękowe. Tylko, że dopiero po 6 tygodniach kasuje lęki. Mój psychiatra twierdzi tak samo...
-
NA ostatnim badaniu ENG w zdrowej nodze impuls był 6.5mv a w chorej 0.5mv co i tak było lepiej niż na początku - 0.12... Masz zanik mięśnia? Ja powinienem ćwiczyć ale jakoś nie mam wytrwałości.
-
-
Powiem jeszcze raz – zastanów się nad tym, co i do kogo piszesz. Powrotu do zdrowia życzę.
-
Okej… może Cypr?
-
Najpopularniejsze
-
Najczęściej czytane
-