laguna

wydawalo mi sie ze 3/4 dnia spedzasz na uczelni wiec moze juz sie tam wybierz wkoncu :)

Ridllic, hihi chodzi o to ze my kobiety znamy Was troszke lepiej niz Wy znacie nas a po co my mamy pisac tutaj o sobie i o swojej psychice? zeby Wam sprawe ulatwiac? do niektorych rzeczy facet sam nigdy nie dojdzie. to nie byl pojazd po prostu taka Wasza natura i w sumie macie milsze zycie nie przejmujac sie wszystkim i nie analizujac niczego tak jak my kobiety uwielbiamy to robic. a czemu jestesmy krzywdzone? lub, uogolniajac, czemu ludzie sa krzywdzeni? zarowno kobiety jak i mezczyzni? ba, takie zycie

po cichutku napomkne ze jak ktos ma za bardzo w glowce nasrane to lepiej zeby nie meczyl nikogo swoja pesymistyczna przesiaknieta zlem osoba.

czemuz od razu dysfunkcje, dobrze zeby dziewczyna nie myslala ze jest najpiekniejsza

i tak jestem ladniejsza hehehe

isj, dales czadu polowy nie czytalam bo dostaje oczoplasu za duzo macie przemyslen ;p

nikt25, no jak Ty moj drogi 24 na dobe puszczasz baki w kanap[e to ja sie nie dziwie ze Ty masz depresje. wiesz ze od nicnierobienia szybko przychodzi depresja? czlowiek musi cos robic. na poczatek kolego idz do roboty. nie masz 18 lat zeby CIe starzy utrzymywali, jestes juz doroslym mezczyzna. albo na studia. nie mozna ciagle siedziec w domu bo od tego mozna zwariowac!!! 2 - znajdz jakas pasje - silka extra sprawa, albo wkrec sie w to jesli ci sie podoba, albo jakas pasja... no nie wiem zwierzaki jakies hoduj, ptaszniki czy rybki fajna zabawa, albo pies no bo troche ruchu bedziesz mial na spacerku i przyjaciela oddanego. zacxznij wychodzic do ludzi, poznasz kogos w robocie badz na uczelni - niestety nikt nie przyjdzie do twoich drzwi i nie bedzie blagal abys sie z nim kolegowal. studia czy praca to dobry moment, by sie zmienic, zaczac od nowa. nieznajomi ludzie ktorzy nie wiedza ze byles wysmiewanym kozlem ofiarnym jak to napisales, mozesz pokazac sie od strony kozaka i takim wlasnie byc postrzeganym. Trzeba wziac sie do roboty!

nie wiem dlaczego masz niska samoocene

pokaz foto

najlatwiej siasc i biadolic nad wlasnym nieszczesciem, a tu cofamy sie do wczesniejszych stron - byc moze czas sie ruszyc i poszukac faceta? ciekawe gdzie i jak go znalesc, trzeba wyjsc do baru, czy gdziekolwiek.

caly swiat spiskuje przeciwko tobie i zyczy ci smierci, a Ty biedna nie potrrafisz sie mu przeciwstawic

z tym ze ty dla siebie jestes zla, sama to mowisz.

to sobie bądź "depeszą" mi sie juz skonczyla cierpliwosc i nie chce zaczynac cisnac z nikim

no wiec moja piekna bylam sobie kiedys metalem za malolata, i troche mnie to zepsulo i wprowadzilo w depresje ktora sama sobie dowalilam sluchajac utworow o tym jakie to zycie jest beznadziejne. szufladkuje ludzi, przyznaje. a co to zle?taka jestem. za to wkurzam sie kiedy ktos dostaje 100 rad na problem znalezienia faceta i wszystko neguje, potem stwierdza ze i tak nikt go nie rozumie i ogolnie zlewa na wszystko i po ch*j siedem stron naszych wypocin. i wiem ze laski w czerni nie podobaja sie facetom. no heloł kazdy facet woli dziewcze ktora wyglada jak kwiatuszek niz jakby szla na pogrzeb nie umiesz zyc sama dla siebie zyj dla starych, dla przyjaciol. no ale przeciez to nie wszystko dla Ciebie, no bo jak to. zmien sie, to kazdy proboje tu Ci powiedziec, skoro nie umiesz zyc dla siebie, nie cieszysz sie z siebie, to czas sie zmienic.

trupioblade laski w czerni raczej sie nie podobaja facetom wiesz co? ja ci zazdroszcze. tez chce zeby moim najwiekszym problemem bylo to ze nie mam faceta.

Salix teraz to juz nikt nie wie o co komu chodzi. faceta sie znajdzie tylko trzeba poszukac, sam nie przyjdzie. trzeba zaczac myslec pozytywniej. jak Ci ciezko to idz do psychologa porozmawiaj z nim, albo do psychiatry jezeli chcesz prochow ale po co sie w nie pakowac. mi sie wydaje ze przyzwyczailas sie do nic-nie-lubienia i patrzenia-negatywnie-na-wszystko sama chyba sie w to wprowadzilas, mowisz ubierasz sie na czarno pewnie jestes jakims metalem, metale lubia sie dolowac smutnymi piosenkami, czytaja czarna biblie i zawsze sa w depresji. zmien muzyke na lepsza. i nie wkrecaj sobie depresji, tylko dlatego ze nie masz nic do roboty i nic cie nie interesuje. znajdz sobie znajomych, zainteresowanie.

byc moze odpowiedz na pytanie w temacie nasuwa sie w tym momencie sama. mi sie wydaje ze sie uzalasz nad soba i tak naprawde nie chcesz nawet sprobowac miec faceta, lubisz po prostu byc tak jak teraz, zla i smutna.

pale wieczorem jak mlody spi

jak sie tak nastawisz to napewno nie znajdziesz pozytywne myslenie. no tamto to byl zarcik taki malutki.

a czemu mialabym nie miec? jestem bezplodna czy co

zrob sobie dziecko bedziesz miala dla kogo ;p

ale niekoniecznie malowac, ale trzeba gdzies wyjsc i tego faceta poszukac.

no w sumie nie ma

a czemu tu imprezowac o d razu. nie szukam faceta bo mam, ale czesto wybieram sie z kumpela do jakiegos baru, tam oczywiscie tylko my dwie laski i sami faceci. i wszyscy moi patrza na mnie jak w obrazek. samopoczucie od razu sie poprawia. jakby sie chcialo to by mozna byc z kazdym z nich. ale mowie hipotetycznie, ja mam faceta;p gdzies napisalas, ze nie jestes nieladna = jestes ladna = uzyj swej urody

niektorzy potrzebuja drugiej osoby, zeby w siebie uwierzyc. aby uwierzyc ze jest po co walczyc ze soba.