sew333

Byłem dzis na wizycie u psychiatry. W 8 dniu mam juz brać 50mg tak jak pisalem. I za jakiś czas znowu wiecej. Póżniej juz bedzie 100mg. Dlatego tak kazał,by organizm przyzwyczaić. Mam nadzieje,ze sie nie przekrece?

Dzisiaj znowu wziąłem ( już 5 dzień ) 0,25mg ( gdzieś o 7:00 rano ). NAstepnie polozylem sie znowu spać i wstałem jakbym na kacu jakimś był. Rozdrażniony, sucho w ustach i lenki wieksze. Tak działać moze te 0,25mg ( mniej niz dawka standardowa )? Czy to niemozliwe i ja sie po prostu nakrecilem znowu?

nie rozumiem Ciebie Ja pisałem poważnie. Poza tym jesteśmy tu chyba by sobie pomagać a nie pogrążać jeszcze bardziej, czy sie myle?

agnes30 ja biore obecnie juz 5 dzien SETALOFT ( Sertralina ). Narazie 0,25mg. Od 7 dnia bedzie 0,5 mg. Narazie to tylko lenki mi sie zwiekszyly i gorzej sie czuje znacznie . Daje sobie czas. Powiedzmy 2-3 tygodnie ( o ile wczesniej mnie ten lek nie zjebie ) . Jesli bedzie dalej żle albo i gorzej , kończe z lekami i zrobie to co ty. Ile mozna znosić meczarnie, jak jeszcze nie wiadomo czy ten lek akurat na ciebie dobrze zadziała. Pier*** gówna, złodzieje te firmy farmakologiczne, tylko oszukują ludzi,wspaniałymi leczniczymi tableteczkami, które naprawde jeszcze bardziej wszystko pogłebiają. Ehh nosz sie wkurzylem. Czlowiek chce by mu to pomogło a to jeszcze poglebia, lenki , depresje. Ehhhhhhhh Jeszcze poczekam........ Ale zrozum mnie, przed tabletkami aż tak ,żle ze mną nie bylo , bym sie bał wyjść do ludzi!!! JA chcialem wyleczyć moje natrectwa. A tutaj masz!! Nagle wszystko sie pogłebilo az do ludzi nie moge wyjsc , znaczy sie boje:( Jak tu sie nie wkurzyć:

Kurcze a jak ktoś jest przy okazji sexoholikiem i musi brać takie lekarstwa, które wlasnie obnizaja libido i nie mozna osiągnąć wytrysku?:) Wydaje mi sie,że ja jestem , gdyż na codzień musze ( no wiecie co ;] ), kilka razy dziennie , przy filmach por**:). To mam przegibane? Jak to pogodzić? Kurcze orgazmy naprawde powodowały,że czułem sie spokojniejszy jako tako w dzień. Ehhh

paradoksy, czemu? taka zła?

A ogólnie teraz sobie kawke zrobłem, zobaczymy jak lek+ kawa:)

No to jeszcze mi odpowiedz jak to jest z tymi dziewczynami jak sie podn.....*:)

Poprosiłbym o odpowiedż , wyżej post jeden od ciebie:)

Wujek Dobra Rada. 50mg mam dopiero w 8 dniu. Także odczekam. Jednak obecnie dalej mam cholera te lenki. Szczególnie sie boje patrzeć, ludziom w oczy itd. Ale powiem coś ciekawego. Gdy zobacze na ulicy jakąś ładną dziewczyne i sie podniece to od razu te lenki jakby znikały i czuje sie bardzo pewny siebie. Ale to wlasnie tylko chwile . Właśnie chciałbym sie tak cały czas czuć. Po prostu jak mi przysłowiowo "stanie lekko" to od razu jakbym był nowo narodzony i sie czuje chwile świetnie. A zaraz znowu mnie dopadają mnie lenki jak juz zapomne. Jak to wytłumaczyć>? Jeszcze sie nikogo o to nie pytałem wlasnie. Wiem, wale prosto z mostu:) Ale chciałbym wiedzieć.

Wujek dobra rada. Ja biore juz 4 dzien wlasnie 25mg tylko z rana i zadnej poprawy. Jedynie libido mniejsze. Wiec co to za rozbujanie:P?

A wlasnie jeśli przykładowo nie mam skutków ubocznych przy 0,25g to przy 0,5g tez nie bede mial ? Czy to juz inna kwestia?:) PS. Dzisiaj dostałem przy kompie lekki napad śmiechu , wszystko mnie rozśmieszało, to dobrze czy żle?:/ Chciałbym by to ciągle było. Szczególnie w REALU

No nie , ale przy okazji to zauważyłem. Iż z wytryskiem gorzej ale spoko tak ma być w trakcie łykania.

Ale powiem wam,że lenki mam wieksze. Ale swoją drogą jakoś czułem sie bardziej zrelaksowany jak dzis szedlem na dwór, mimo ,że bałem sie na ludzi patrzeć. dziwne..... A co masturbacji, skoro nie moge to nie moge, ale przez to jakoś bardziej żyć mi sie chce, tzn po wytrysku jakiś taki byłem nieżywy, itd. Może to dobrze dla mnie , by sobie odpuścić to na jakiś czas. HMmmm..sorry ,że tak pisze, no ale jak już mam być to jestem szczery:)

biore biore .................:) jutro bedzie 4 dzień . Juz mam problem z wytryskiem, kurde , trudno nie bede sobie mógl robic dobrze.

No a może być tak,że mój organizm sie przyzwyczai ( jeśli bede długo to zażywał ) i np gdy przestane , znowu moge sie czuć tak samo żle, wlasnie tak samo jak przed braniem? Pytam z ciekawosci. To troche mnie zraża. No ale bez leków też bedzie żle. I sam juz nie wiem ;/ Ehh

Ja sie cholera boje ludziom spojrzeć w oczy a jak sie zmusze np i ktoś tez sie patrzy to tak dziwnie je przymruża na mnie. Może uważają że jakiś dziwny jestem? CZy to fobia i lek? ( Sorry ,że sie pytam ) Poza tym, kurcze głowa mnie boli , ale to chyba ma prawo nie?:) Ogólnie to nie odczówam narazie żadnych mocnych skutków ubocznych, jedynie wlasnie ten ból głowy dzisiaj i straszną suchość w ustach. A tak to nic. NO i oczywiscie dalej mam te lęki, które chce leczyć i mam nadzieje,że w końcu mi to przejdzie i odzyskam humor. Przedewszystkim chce sie dobrze , czuć, a nie łapać co chwile jakieś zwiechy i złe zamyślenia non stop,że mi coś sie stanie, czy cos podobnego. No ale i tak to jest dopiero 3 dzień , z 0,25 g. Zobaczymy jak bedzie po tygodniu z 0,5g:). W ogóle to pudełko akurat ma 0,5g na tabletce. Także to jest max dla mnie, co mi przepisał ten lekarz. Powyżej 0,5 nie mam brać. To chyba nie tak żle?

Ale powiem wam,ze jak zapale papierosa + te leki to normalnie jestem tak pobudzony,że aż strach. Tez tak macie z fajkami?

juz 3 dzień po 0,25g i troszeczke lęki mam zwiekszone , ale to równie dobrze może być sama nerwica. Dlatego bo troszke mnie strach oblatuje, na myśl wyjścia na dwór:). Ale właśnie zaraz wychodze, gdzieś pochodzić, by sie nie pogrążyć. Ale lek musi już jakoś działać, bo juz mam lekki problem z wytryskiem:). ( tzn rwie mnie w prawej półkuli czaszki , przy wzwodzie i jest ciężko ). No ale taki sam efekt z tym wzwodem był, przy Parogenie:) Też nie mogłem nic:) Ale tamten lek jak pisałem odstawiłem bo żle działał itd. I wszystko póżniej wróciło do normy. Także teraz też sie nie boje,że już mi to zostanie. :) ps: DOstałem wlasnie telefon w sprawie pracy, ale jeszcze mam czekać na potwierdzenie. Zgadnijcie? Praca dla mnie super by była. KOntrola jakości notebooków, czyli instalacja oprogramowania , sprawdzanie itd.:) MUsze czekać na potwierdzenie jeszcze 2-3 dni. NO ale tylko mam nadzieje,zeby mi ten lek pomógł przy okazji:)

Cześć wam. Zapewne kojarzycie mnie, a jeśli nie to w skrócie przybliże o co chodzi. Cierpie na nerwice natrectw ( obsesyjno - kompulsywna ). Bralem w czerwcu jakoś przez kilka dni parogen , który mnie zwalił z nóg i sobie go darowałem. Pozniej mialem przerwe. W sierpniu poszedlem prywatnie do innego psychiatry, który przepisał mi SETALOFT. Miałem go brać: 0,2g przez 8 dni i pózniej 0,5g. Jednak odczekałem , zrezygnowalem , bałem sie cholera to połykać, mimo ze pudelko miałem w domu. ALe co mnie spotkało....od końca sierpnia znalazlem prace, aż do teraz. Nie bralem zadnych leków. Myslalem ze bedzie ok. W pracy niestety nerwica byla silna, balem sie ludzi, kontaktów, balem sie patrzeć w oczy, mialem jakies jazdy , dziwne zamyślenia, ze mi sie cos stanie,,że mi oczy wypłyną itd. Natretne niemiłe myśli, nie wiem skąd one sie brały. Co każda taka nie przyjemna myśl, to przeszywało mnie przez brzuch nieprzyjemne uczucie. Na listopad niestety nie przedluzyli mi umowy, czyli pracowalem 3 miesiące. Sądze,ze mi nie przedluzyli ,ze wzgledu na słaby kontakt ze mną CHoć moge sie mylić, bo raczej dawałęm rade. Jestem obecnie bez pracy, pudełko SETALOFTU dalej leży. Od wczoraj zacząłem połykać 0,2g. Nie czuje zadnej poprawy. Ale daje biore. Jak widzieliście przez 8 dni mam 0,2g. Póżniej 0,5g. Ale o co chodzi. Czy pomoże mi ten lek na to co opisalem? ( tak w ogóle także mam natretne myśli z komputerem , obsesyjnie sie boje,że coś wpadnie do środka, nie myje przez to rąk itd itd, możecie sobie wyobrażić ) ( No ale jak nie komputer, to te natretne myśli mam w życiu w innej formie , tak jak pisałem np w pracy jakie miałem ) Prosze o odzew. Czy pomoze mi ten lek? TO jest SSRII ,mocno szkodzi? Bo troche sie naczytałem. Ale tez z kolei sie dobrych rzeczy naczytałem o Sertralinie. Wiec:)? Ps Postanowilem brać lek, ponieważ sami widzicie nic nie brałem a i tak i tak miałem jazdy. Także co mi szkodzi teraz , prawda?

POnoć Setaloft wpływa dobrze:) Znaczy najmniej obniża poped:). Ale moze sie myle. Narazie biore od 2 dni po 0,2 g i jest ok.Ale to chyba za mało. Lekko sie załamie jak nie bede mógł osiągnąć wytrysku , ale cóż...

Cześć wam. Zapewne kojarzycie mnie, a jeśli nie to w skrócie przybliże o co chodzi. Cierpie na nerwice natrectw ( obsesyjno - kompulsywna ). Bralem w czerwcu jakoś przez kilka dni parogen , który mnie zwalił z nóg i sobie go darowałem. Pozniej mialem przerwe. W sierpniu poszedlem prywatnie do innego psychiatry, który przepisał mi SETALOFT. Miałem go brać: 0,2g przez 8 dni i pózniej 0,5g. Jednak odczekałem , zrezygnowalem , bałem sie cholera to połykać, mimo ze pudelko miałem w domu. ALe co mnie spotkało....od końca sierpnia znalazlem prace, aż do teraz. Nie bralem zadnych leków. Myslalem ze bedzie ok. W pracy niestety nerwica byla silna, balem sie ludzi, kontaktów, balem sie patrzeć w oczy, mialem jakies jazdy , dziwne zamyślenia, ze mi sie cos stanie,,że mi oczy wypłyną itd. Natretne niemiłe myśli, nie wiem skąd one sie brały. Co każda taka nie przyjemna myśl, to przeszywało mnie przez brzuch nieprzyjemne uczucie. Na listopad niestety nie przedluzyli mi umowy, czyli pracowalem 3 miesiące. Sądze,ze mi nie przedluzyli ,ze wzgledu na słaby kontakt ze mną CHoć moge sie mylić, bo raczej dawałęm rade. Jestem obecnie bez pracy, pudełko SETALOFTU dalej leży. Od wczoraj zacząłem połykać 0,2g. Nie czuje zadnej poprawy. Ale daje biore. Jak widzieliście przez 8 dni mam 0,2g. Póżniej 0,5g. Ale o co chodzi. Czy pomoże mi ten lek na to co opisalem? ( tak w ogóle także mam natretne myśli z komputerem , obsesyjnie sie boje,że coś wpadnie do środka, nie myje przez to rąk itd itd, możecie sobie wyobrażić ) ( No ale jak nie komputer, to te natretne myśli mam w życiu w innej formie , tak jak pisałem np w pracy jakie miałem ) Prosze o odzew. Czy pomoze mi ten lek? TO jest SSRII ,mocno szkodzi? Bo troche sie naczytałem. Ale tez z kolei sie dobrych rzeczy naczytałem o Sertralinie. Wiec:)? Ps Postanowilem brać lek, ponieważ sami widzicie nic nie brałem a i tak i tak miałem jazdy. Także co mi szkodzi teraz , prawda?

Tez was nie rozumiem. W temacie na temat danego leku , wy pier******* o jakimś cpaniu , kompletnie bez sensu . Jara to was, kreci? Może specjalnie bierzecie te leki i sie fazujecie ? Bo kompletnie nie rozumiem takich dyskusji nic nie wnoszących do tego tematu. Zdajecie sobie sprawe,że wiele osób tu może wejść, bedzie sie chciało dowiedzieć sie czegoś mądrego , a tu takie śmieci nagle wyczyta? POmyślcie może, albo na priv idżcie. Żenada.......

Również polecam : Beast Of Burden by The Rolling Stones

Dobra to mam jeszcze pytanko. BO ten lekarz mi przepisał ten SETALOFT ale od jakiegos czasu biore COAXIL. Czy to nie bedzie mialo zlego wplywu jak te 2 lekarstwa sie bedzie razem bralo? CHociaz lekarz powiedzial , w takim razie cOaxil 2 razy w dzień , jesli bym bral ten Setaloft. BO obecnie coaxil sam biore 3 razy dziennie.