Na śniadanie croissant z kawą.
Na obiad quiche z papryką, serem kozim, sałatką i z pieczonymi ziemniakami.
Potem 4 rodzaje ciast, bo oceniałam w konkursie wypieków.
Na kolację napiłam się miso z tofu, bo już nie byłam głodna po tych ciastach.
A, i jeszcze wypiłam smoothie jakieś kokosowo szpinakowe.