little angel

też się zgodzę z Kiusiu miewam przebłyski światła

dlaczego po prostu nie wyrzucisz go za fraki?

mam parę "zobowiązań" w tym kraju...

fakt, jest modne ale i prawdziwe! ano właśnie z tymi grobami jeszcze... śmierć to zawsze pewny biznes jest z czego wybierać tylko na stare lata ciężko będzie fizycznie pracować ale dobra, mam 3 lata aby się spiąć i zarobić szmal na chatę, a potem sezonowe prace i remont, żeby na starość nic już nie robić

tak, do tego nie jestem aż takim ryzykantem niestety, żeby bez grosza pojechać w świat, muszę mieć ten komfort w postaci poduszki finansowej... muszę mieć też konkretny plan, wypisany od deski do deski, nawet podróże komunikacją miejską wypisuję sobie na kartce po kolei co jak jedzie, o której, gdzie wysiąść, gdzie skręcić, jakie ulice i obiekty minąć... muszę o wszystkim wiedzieć, zanim gdziekolwiek się udam... niestety nie, poszłam w informatykę, ale wypaliłam się już jak znajdę nie-scamową szkołę policealną, to zrobię sobie kurs mechanika, to dobry pomysł, a mam taki samochód, który bym mogła stuningować i po prostu pouczyć się na nim wgl takie szkoły to dobra rzecz, ale jestem za dużym leniem i boidudkiem, żeby w końcu coś w tym kierunku zdziałać... myślałam choćby o techniku radiologu, bo taki zawód też by się przydał zawsze i wszędzie, ale mechanik jednak daje większe pole do popisu... dzięki za podsunięcie pomysłu może jeszcze spawacz czy wykonawca... zawsze też można sprzątać, lubię robić wszystko, co jest namacalne to przez avatary z anime

no to podaj jakie, chyba dawno nie szukałaś pracy, choćby na takim olx jest scam za scamem! a na pracuj.pl na jedno stanowisko masz ponad 100 kandydatów, więc powodzenia! to mi nie odpisuj, ja pier... z kim ja gadam? jesteś nauczycielką od polskiego? upatrzyłaś mnie sobie, ale nie martw się, ja ciebie też kocham nie, nie, to nie tak, ja jeszcze swoje życie wywrócę do góry nogami, ale teraz nie mogę zamierzam wyjechać zagranicę i pracować jako taksówkarz będę takim tutejszym uberowcem, tylko w ciepłym kraju tylko znam realia, znam ludzi, którzy wyjechali i z podkulonym ogonem wrócili do Polski... ale oni akurat trafili na straszne agencje, obozy pracy, okradano ich nawet... za czasów naszych dziadków ten kto zdołał wyjechać do USA czy Kanady, był już ustawiony do końca życia, teraz nie ma tak dużych różnic na tym poziomie... hmm tylko po śmierci zaburzone jest postrzeganie czasu, go wcale nie ma, ta "wieczność" może trwać sekundę myślę, że będziemy się tak kręcić od życia do życia z restartem pamięci taki ostateczny koniec życia chyba byłby jeszcze bardziej bezsensowny...

buchy są takie, że dają najpierw boosta, a potem zmiatają z planszy... miałam takie urojenia przez jakieś 3-4 miesiące po pewnym zdarzeniu... miałam wrażenie, że wszyscy mnie znają, kojarzą, że policja jest ubrana cywilnie i mnie śledzi, wielokrotnie widziałam te same osoby, powtarzały się, więc byłam tak mocno przekonana, że mnie prześladują... że czekają tylko na mój jeden mały błąd... wtedy właśnie zaczęły się moje problemy ze spaniem... mocno wierzyłam, że to prawda, choć mówiono mi, że przesadzam, teraz też już widzę, że przesadzałam i za bardzo się skupiałam na każdym spojrzeniu zamiast mieć wszystko gdzieś tak jak teraz, domyślnie

sąsiad imprezowicz mokra plama na plecach czy spocona wewnętrzna część ud?

dawniej nie było tylu zakazów, pozwoleń na wszystko itd... można było stanąć na ulicy z towarem i sprzedawać, a teraz mandat ci wystawią, bo a to nie masz zarejestrowanej działalności, a to nie drukujesz paragonów, a to nie masz pozwolenia na zajęcie tego metra kwadratowego, a to nie masz pozwolenia na oddychanie tym powietrzem, bo wjechałeś swoim gruzem ty menelu do zielonej strefy! czyli że co? sprzedawanie spoconych majteczek? nie powiem, kiedyś się nad tym zastanawiałam... ale jednak nie mogłabym potem spojrzeć w lustro i myśleć, jakie to obleśne, spocone zboki wąchają teraz moje śluzy zamiast poddać się kastracji innego pomysłu na biznes nie mam! a konkurencji jest od groma, znajomych nie mam, to nawet pocztą pantoflową nic nie pójdzie a, no ta, sorry, że nie mam bogatych starych, którzy mi kupili mieszkanie, i babcię, po której odziedziczyłam dom a może mam wyczarować mieszkania na wynajem? jestem z pokolenia, które ledwo wiąże koniec z końcem i nie stać mnie na te kilkadziesiąt metrów kwadratowych życia na dobrym poziomie! sama muszę wynajmować zasrany chlew, bo nawet na kredyt mnie nie stać dużo łatwiej tak mówić niż robić, a jak zwykle zależy to od danej jednostki, jedna może sobie poradzić w każdej sytuacji, druga mając wiele możliwości, nic nie będzie w stanie osiągnąć ale to w sumie tu zawarłaś, to zgoda

bolały, bolały, wtedy to życie dobre nie jest... a sensu wciąż nie ma no ale tak, dobrze jest, kiedy nic nie boli i nie ogranicza

no to też jest durne, bo takie piękne bajki to sobie można w głowie nakręcić, a rzeczywistość brutalnie zweryfikuje ale zabicie się też jest durne, bo następne życie wcale może nie być lepszym ten moment błogości pośmiertnej nie jest wieczny... wraca się potem znowu do życia i tak w kółko i w kółko taki to sens ma życie b e z s e n s

no... co znaczy w ogóle durne? bo jak mi się nudzi i nic nie robię, to mam durne myśli w stylu nwm zabicia się

a nie w bólu ma? bez bólu nie ma życia, a życie sensu w ogóle nie ma

zajeźle...! wiercą w głowie, jelitach, odbycie, wku..rwia mnie wszystko

też się tak drapiecie po plecach?

wszyscy jesteście tacy wyjątkowi.....

a to mili są nudni? lol właśnie to podłość i agresja są nudne w ciul...

Tech India

hit wieczory przy masturbacji?

to jak ty sobie dawałaś radę przez całe życie???

prawda! obserwuję mnóstwo "małych" artystów z drugiej strony wszystkiego jest za dużo... np. każdy mój pomysł okazuje się, że ktoś już stworzył więc po co tworzyć kolejne tego wydanie? depresyjne koło

krakają i krakają, bo jedzenia im nie daję gdyby się dało, to bym wysunęła jelito i oddałabym papkę wstałam dzisiaj najedzona... wtedy wiesz, że zrobiłeś błąd...

kiepawo... zjazd... suche popękane usta... nie chce mi się uczestniczyć w dzisiejszym życiu... myślami jestem w innych święto mam gdzieś, jak wszystkie inne, już po

Czas nie istnieje.