Skocz do zawartości
Nerwica.com

bedewere

Użytkownik
  • Postów

    234
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez bedewere

  1. no ja jestem a gdzie ty? ---- EDIT ---- o co chodzi z tym linczem?
  2. uułuuu boje się ---- EDIT ---- wypilam juz 2 razy melisa + 1 raz mieta. troche lepiej. aleee pojawia sie ból mięśni, czuje ze mam sztywne rece zdretwialą twaz i iiiiii rózowy słonik ---- EDIT ---- mam prośbę o rade...jestem w ślepył zaułku albo pojde dzis do psychologa i zapłace mu 240 zł za wizyte i nie bede miala kasy na świeta, albo nie pójdę i bede musiała szukać innego psychologa.. co zrobic niebardzo wiem
  3. hu... ale dzieki ze pytasz :] dzisiaj jestem strasznie zdenerwowana, nosi mnie, ale staram sie utrzymać siebie w ryzach :] ---- EDIT ---- pytałaś sie ??????
  4. Aguś i spytaj się o wiotkość bo jak raz byłam u psychiatry to coś o tym mi psycholog mówiła ze niby mam k.... jakaś wiotkość :] Aga dziś jestem sama w domu na początku się cieszyłam" jejej je je oł je ale super" ale teraz to tak jakby mi ktoś w łeb przy... bał wyczytałam ze to derealizacja świat za mgłą, nie chcę spanikować wiec na pocieszenie drinka pije i oglądam bajki na Disney chanel :] mam w sobie dużo lęku wydaje mi się ze z dzieciństwa bo ciągle mam wrażenie że te uczucie skądś znam, aleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee ale :] nie poddaje się , pozdrawiam Buśka cmok
  5. Aga ja juz do domu śmigam...dziekuje Ci dajesz mi dużo wsparcia. Pamietaj czorcie zapytaj sie psycholog i napisz mi prawde . Jeszcze raz dzieki rozmowy z tobą dodają mi odwagi i skrzydeł :-) ---- EDIT ---- hehehehe mroczkowie bracia
  6. no ładna klinika jarać można
  7. mroczki jakby cos sie poruszalo nie wiem na ile to prawda na ile to shiza jest mam dylemat bo nie wiem czy zmieniac psycholog, ta zna moja historie od poczatku od pierwszego ataku, ale jak do niej zachodze to sie mnie pyta ciagle " to co tam pani Aniu słychać" i ja sobei mysle no k... źle jest nie wiem sama
  8. w pomieszczeniu zamkniętym to nie bardzo kurcze nie wiem jak to opisac robie cos nie i nagle tak jakbym patrzyla przed siebie i obserwowala to co sie wokół dzieje,
  9. no to wale spytaj sie jej prosze: tylko uwazaj i sie nie smiej zemnie czasami mam wrazenie ze cos widze takie to takie uczucie jakby snieg padal, nie przeraza mnie to bo nauczylam sie ignorowac, troche sie tego boje bo tak to lepiej sie czuje ja nie wiem jak to okreslic bo nie widze nic ale, takie mtoczki mam przed oczami, widze wlasne zesy i plamki na oczach jakby pantofelki...mam to najczesciej wieczorem nasila sie bardziej bo jestem zmeczona zrana prawie tego nie ma ---- EDIT ---- wiesz ze nawet widze jak kuz frunie..taka jestem przewrazliwiona.. Aga ja sie ciagle boje shizofreni ---- EDIT ---- kochana wiesz ile ja potrafie rzeczy robic naraz szoookkk, jedna reką pisze drogą pracuje :]
  10. Aga a co ci psycholog mowi? że czujesz sie lepiej ---- EDIT ---- phi...eheheheheheh bo my jestesmy troche inne. Ty walczysz i Ja walcze, nie mamy jakiegos pewnego sposobu, ja pisze bo mi jest lepiej tak, nie mysle juz potem o tym, a ty to wogle jestes strong women, moze inni wola sie bac niz myslec " dlaczego ja sie tak czuje" nie wiem sama :] ---- EDIT ---- przez tą depresje zrobilam troche zaleglosci w pracy wiec je teraz odrabiam.aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa no nic potem bedzie kolacja po kolacji mhhhmmmmmm mhmmmmmmm i weeekeeeeeeend
  11. użalam sie nad sobą co? dzidzia..hmmm ---- EDIT ---- Aga ja chcem być tylko sobą
  12. wtedy sie czuje osamotniona, tak szczeze to nie dokońca, pogubilam sie troche to dlatego, bez niego jestem samotna w tłume, żartuje z ludźmi usmiecham sie nikt by nie powiedział ze zemną cos jest nie tak, przy Michale moge być smutna i szczeze wesoła..ehhhh różowy słoń
  13. w te obroty czy te obroty
  14. olać ciepłym moczem za godz bede w domu wezme swego faceta mhmmmmm i mi przejdze dostane buśki w czułko i odrazu odzyje :-) to jest dlamnie wazne ze go mam wiesz, nie chcem nawet myslec co by zemna sie stalo... aaaaaaaaaaa :-) ---- EDIT ---- różowy słoń :-) ommmmmmmmmmmmm
  15. jak cudownie być barankiem i spiewać sobie rankiem bebebebeb beeeeeeeeee kopytka niosą mnie ---- EDIT ---- ja zato przechodze okres buntu, nie godze sie na to co sie zemną dzieje ooo nie nie nieeeeee nie bedzie tak, chcem miec piękną przyszłość, żyć normalnie byc normalnym człowiekiem silnym psychicznie na tyle by sie nauczyć cieszyc a kiedy trzeba nauczyc płakac.. teraz jest takie nico ani to ani pstro, tylko ciągłe dziwne uczucia, jakby wariactwo...szok, to tego sie tylko boje inne mnie nie obchodzi to jest moj jedyny lęk ---- EDIT ---- Aga ty to blaszka masz szczescie, ja niby jestem niezalezna finansowo ale na takie luksusy jak błotko mnie nie stać..shietes fackes
  16. no mysle o nim, i 1 raz to smiac mi sie chcialo, wiem o co wtym comon, strasznie cięzko sobie go wyobrazic, takie odwracanie uwagi, ale jak sie uda to fakt ulga, dzis leb mnie nawala bo sie mocno skupialam w drodze do pracy ---- EDIT ---- wiesz pier...to nie mam deprechy shizofreni i nerwicy, nie moge o tym ciągle myslec bo mnie to meczy juz jestem zmeczonaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa ---- EDIT ----
  17. Cos Ci opowiem, kiedys mialam straszna nerwice, depresje, bardzo sie męczyłam trwało to ponad 6 miesiecy moze więcej, i nagle przeszlo nie potrafie sobie przypomniec, jak i czemu, moze to moj facet, ale mi się wydaje że czasmi wystarczy jakiś impuls, nie koniecznie musi byc to cos duzego, teraz wrocilo bo nie skonczylam terapii stracilam prace potem ja odzyskalam, stracilam mieszkanie potem je odzyskalam i tak - + - + i nerwy znów poscily, keidy jest źle żadko płacze to pewnie dlatego że tłumie uczucia które wychodźa w dziwny sposób. Ciesze się ze Ci lepiej, powodzenia :-)
  18. to ze lepiej to zasługa antydepresantów czy psychoterapii?
  19. wczesniej nie mialam atakow strachu w autobusach to jest dziwne ale tylko wtedy zel sie ak czuje, tak ogolnie to lepiej jestem wyciszona i wogle jest lepiej niz wczesniej co sie stalo ze sie boje autobusow i tej jazdy..hmmm nie wiem co mysle..hmmm.. ze nie dam rady ze to tak daleko ze musze wysiasc bo ktos moze zauwazyc ze cos jest nie tak albo ze zrobie cos glupiego, ze zaczne walic do kierowcy zeby sie zatrzymal na srodku drogi i mnie wypuscil...hmmm skad ta fobia..nie mam pojecia to jest irracjonalne nienormalne? ---- EDIT ---- kiedys niepamietam jak sie czulam mam czasami takie przebłyski tego jaka bylam jaka jestem teraz.Czy mozliwe jest ze podswiadomie niepozwalam sobie na to zeby czuc sie lepiej? moze to sie nam kojazy z czym zlym i dlatego to sie dzieje? ---- EDIT ---- dzis jestem mocno poddenrewowana niby udalo mi sie dojechac wmiare bezproblemowo tym pip.. autobusem myslac o rozowym słonu, za to w pracy... mogila tragedia, az policzki mi zdretwialy, gdy ten stres jest tak mocny nie wiem czego sie moge po sobie spodziewac, czuje sie dziwnie, takie dziwne znajome uczucie jednak nie moge go okreslic to tak jaby deżavi lub cos takiego, zadzwonilam do psycholog i sie z nia umowilam, tylko ze ja nie wieze w pomyslnosc terapi, mam wrazenie ze mi to nie pomaga :-) ---- EDIT ---- boje sie o swoja przyszlosc nie moge siegnac w dal nie wiem co bedzie jutro albo za tydzien, nie czuje sie bezpiecznie w swojim ciele ..:-)
  20. co umnie juz pisze, jechalam wlasnie do pracy autobusem i tak sie balam ze wysiadlam 3 przestanki pozniej..baaa co zrobilam wezwalam taxowke i tez sie balam..Boze Aga zrezygnowalam z terapi zeby nikogo nie oklamywac Boze Agnieszka co sie zemna stalo co mi kurwa jest co teraz robic, nie wiem nie moge tego wytlumaczyc skad bie to wzielo smutno mi glupio mi nic ni czuje. Apropo forum ja to wiem wlazlam tu by stworzyc tylko swoj pamietnik by pisac nie myslec zeby byl jakis uplyw emocji, ale i to bez skutku, fajnie ze chociaz ty to czytasz i rozumiesz, rece mi sie trzesą piździec czy moze byc lepiej? Moj facet jest dlamnie dobry tylee milosci mi daje ale JA wredna pipka nawet rtym nie potrafie sie cieszyc, bo strach codzienny strach jadac do pracy i z niej wracajac rozchwial mnie tak bardzo ze zawiesilam dola maxymalnego. Aga pomoz
  21. Aga a co to za cycata baba w twojim profilu robi :> to ty..heheheheh
  22. Aga u nas w polsce nie liście tylko śnieg łupną z całego nieba, normalnie na szankach można pomykać. Aga hmmmm... ostatnio mam ataki lęku ale tylko w jednym miejscu..w autobusie na tym samym odcinku, co to ku... ma być ? ale nie myśle o tym :-) troche dzis gozej ale nie mysle o tym :-) będzie git :-)
  23. Aga ja mam 26 lat za sobą tereaz juz wiem trudne samotne dziecinstwo pełne lęku, nikogo przymnie nie bylo.. a teraz dzis czuje sie szczesliwa obie sie tak poczujemy zobaczysz, ja tez podejzewam depresje z atakami leku, kiedys k,,, kiedys .. h.. nie bede o tym pisac. Jestem po wycieczce bylam na 2 koncu polski, jadac mialam straszny atak leku ale wracajac, czulam sie tak..NORMALNIE... tak dobrze Aga.. bedzie dobrze nie dopuszczajmy do siebie zlych mysli.. trzeba inaczej np" mam kochanego meza, i mysl o tych wspaniaych chwilach czy tego chcesz czy nie usmiechnij sie wspominajac w kazdej chwili w myslach sie smiej" ja tak robie i dzis.. to az jestem wzruszona, tak jest dobrze i nie dopuszczam do siebie mysli ze jutro juz tak nie bedzie...o nie nie nie mysle sobie juztro tez tak bedzie i sie staram usmiechac choc nato ochoty nie mam..prpsze tak rob i ja tak bede robic..pozytywne myslenie.. nie mysl ze to co napisalam to chrzanienie pierdzenie glupoyt :-) wlasnie to tedy droga do zdrowia, cos kiedys sie stalo, huk. nie przezylysmy tego wtedy a teraz jestesmy dorosle i choc ciezej damy rade :-) pozrawiam i myslami ciagle jestem z toba pamietaj niby obca ale zycze tobie i nawet juz sobie najlepszego slonecznego :-)
  24. uuu napisz co się dzieje proszę :-)
  25. A wszysko wporzątku jest?
×