
kokeshi
Użytkownik-
Postów
44 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez kokeshi
-
Ruch NO FAP. Wstrzymywanie się od masturbacji, a korzyści.
kokeshi odpowiedział(a) na Verinia temat w Seksuologia
Marny to argument. Ja zawsze miałem 5 z biologii — tylko kiedy to było Wg mnie to tak poważny problem, że nie należy patrzeć na własne oceny z biologii tylko na wszelkie dostępne opracowania naukowe na ten temat. Medycyna cały czas się rozwija. Tak jak wcześniej napisałem to twierdzenie nie jest w pełni prawdziwe i wprowadza w błąd, ponieważ miesza ze sobą dwa różne pojęcia medyczne: niepłodność i bezpłodność. W medycynie te dwa terminy mają precyzyjne, odmienne znaczenia: Niepłodność (infertility): Jest to stan, w którym para nie może zajść w ciążę po 12 miesiącach regularnych stosunków płciowych bez stosowania antykoncepcji (definicja WHO). Kluczowe jest to, że niepłodność jest stanem odwracalnym i w wielu przypadkach poddaje się leczeniu. Przyczyny niepłodności mogą być różnorodne i dotyczyć zarówno kobiety, jak i mężczyzny (np. zaburzenia hormonalne, niedrożność jajowodów, niska jakość nasienia, endometrioza). Bezpłodność (sterility): Jest to trwała i nieodwracalna niezdolność do posiadania potomstwa. Oznacza to, że nie ma możliwości naturalnego poczęcia dziecka, a często także leczenie nie jest w stanie przywrócić zdolności rozrodczych. Bezpłodność może być wynikiem wrodzonych wad, utraty narządów rozrodczych (np. po zabiegach chirurgicznych, wypadkach), przedwczesnej niewydolności jajników, niektórych chorób genetycznych czy skutków ubocznych leczenia onkologicznego. Nie każda niepłodność prowadzi do bezpłodności. Wiele przyczyn niepłodności jest możliwych do wyleczenia, a interwencja medyczna (farmakologiczna, chirurgiczna, techniki wspomaganego rozrodu) często pozwala na osiągnięcie ciąży. Bezpłodność to stan, którego nie można wyleczyć, natomiast niepłodność to problem, który można i należy leczyć. To, że problem jest nieleczony, nie oznacza automatycznie, że z problemu, który można było wyleczyć, staje się problemem niemożliwym do wyleczenia. Choć niektóre, nieleczone od dłuższego czasu, schorzenia wywołujące niepłodność mogą prowadzić do trwałych i nieodwracalnych uszkodzeń, co skutkuje bezpłodnością, to nie jest to regułą dla wszystkich przypadków niepłodności. -
Ruch NO FAP. Wstrzymywanie się od masturbacji, a korzyści.
kokeshi odpowiedział(a) na Verinia temat w Seksuologia
Nie, niepłodność nie zawsze prowadzi do całkowitej bezpłodności - to dwa różne pojęcia, choć często są mylone. Nie można na podstawie Twojego przykładu/przypadku wyciągać ogólnych wniosków. Wg mnie może to wprowadzać w błąd osoby, które szukają pomocy. -
Ruch NO FAP. Wstrzymywanie się od masturbacji, a korzyści.
kokeshi odpowiedział(a) na Verinia temat w Seksuologia
Bardzo naprawdę bardzo dobry przykład Zanim napiszecie podobne pierdoły, poczytajcie, proszę jakiekolwiek opracowania naukowe na ten czy jakikolwiek temat. Według Mayo Clinic, częsta masturbacja nie wpływa znacząco na płodność. Optymalna jakość nasienia może występować po 2–3 dniach abstynencji, ale badania pokazują, że codzienna ejakulacja u mężczyzn z prawidłową jakością nasienia nie obniża ruchliwości ani koncentracji plemników. Inne badania sugerują, że krótki okres abstynencji (1–2 dni) może poprawiać ruchliwość plemników, co jest istotne przy planowaniu ciąży. Z kolei analiza danych od dawców spermy wykazała, że wyższa częstotliwość masturbacji (więcej niż dwa razy w tygodniu) wiązała się z nieznacznym spadkiem koncentracji plemników. Jednakże, spadek ten był niewielki i niekoniecznie przekłada się na obniżenie płodności u zdrowych mężczyzn. Niektóre badania sugerują, że częsta ejakulacja może obniżać ryzyko raka prostaty oraz wspomagać redukcję stresu i poprawę jakości snu. Jednakże, potrzebne są dalsze badania, aby potwierdzić te korzyści. Innymi słowy - umiarkowana masturbacja nie wpływa negatywnie na płodność mężczyzny. Jak ze wszystkim - nie należy przesadzać -
Ruch NO FAP. Wstrzymywanie się od masturbacji, a korzyści.
kokeshi odpowiedział(a) na Verinia temat w Seksuologia
ssaki naczelne -
@mienta jeśli mogę zapytać: dlaczego tak Cię wychowano? Czym to tłumaczyli Twoi rodzice?
-
Ruch NO FAP. Wstrzymywanie się od masturbacji, a korzyści.
kokeshi odpowiedział(a) na Verinia temat w Seksuologia
Religia vs masturbacja: "Zgodnie z obowiązującym od 1992 roku Katechizmem Kościoła Katolickiego, masturbacja jest traktowana jako jedno z „wykroczeń przeciw czystości”, obok rozwiązłości, gwałtu, nierządu, pornografii i prostytucji [1]. Opisując ją, autorzy Katechizmu powołują się na wcześniejszą deklarację Kongregacji Nauki Wiary Persona humana z 1975..." - Wikipedia. Masturbacja wg KK stoi obok gwałtu i prostytucji :) Czym była przed 1975? -
Jakże szybko oceniacie innych i wrzucanie ich do własnych religijnych worków, a co na ten temat mówił Jezus i pismo, które jakże ochoczo cytujecie? "Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni" (Mt 7,1). Macie się za osoby wierzące, a co chwilę czytam, jak z pogardą traktujecie każdą inność. I to gdzie? Na forum gdzie ludzie szukają pomocy, zrozumienia i rozmowy? „Bądźcie jedni dla drugich uprzejmi, serdeczni, odpuszczając sobie wzajemnie” (List do Efezjan 4:32) Możemy wymieniać się racjami, cytatami i innym religijnymi banałami, tylko nie zapomnijcie o jednym: po drugiej stronie klawiatury siedzi taki sam człowiek jak Wy. Jeśli fanatycznym katolikom to przeszkadza - zmieńcie forum na katolickie. Tylko czy Was tam zaakceptują? Czy będzie, mogli zadawać takie pytania, jak tutaj? Znacie odpowiedź
-
Ruch NO FAP. Wstrzymywanie się od masturbacji, a korzyści.
kokeshi odpowiedział(a) na Verinia temat w Seksuologia
Zawsze wychodziłem z założenia, że wszystko jest dla ludzi. Jesteśmy zwierzętami, a te nie odmawiają sobie masturbacji. Naczelne, konie, lwy, walenie czy foki - mają dużo pomysłów w tej dziedzinie. Przyczyna jest dość prosta - utrzymanie sprawności nasienia i gotowość do kopulacji. Tak samo, jak nas masturbacja zwierzaki relaksuje i zmniejsza napięcie. Tylko zwierzęta nie uzależniają się od masturbacji, nie mają problemów w relacjach, a ich samoocena wynika bardziej z wieku i zadań w stadzie i życia bez social mediów Masturbacja wg mnie nie jest zła. Jest elementem naszego zwierzęcego życia. Problem wg mnie jest w edukacji, umierających relacjach międzyludzkich i zbyt łatwym dostępie do pornografii. Sama pornografia także się zmieniła, a najbardziej dostęp do niej. Do tego dodajmy coraz głupsze społeczeństwo, które szuka coraz bardziej prymitywnej rozrywki, wydając na to coraz więcej $$$. Wg badań w USA 1 na 10 nastolatek ma konto na OnlyFans. To wszystko wygląda jak eksperyment Calhouna zwany mysią utopią @Dalja człowiek bardzo się zmienił przez te 20 lat - na minus -
Kilka moich zapachów, które delikatnie mówiąc, uwielbiam: - zapach starych książek w bibliotekach, - zapach i fakturę powojennych czasopism, - zapach naleśników z powidłami śliwkowymi, - zapach mokrej trawy - polecam "wąchać" także stopami, - zapach spokoju starszych ludzi, kiedy toną we wspomnieniach, - zapach bzu, agrestu, gruszki i rabarbaru, - zapach białej kiełbasy, - zapach czosnku i chrzanu, - zapach piasku, - zapach w snach.
-
To bardzo dobry kierunek Pozwolę to sobie ubrać w haiku: - Zapach mokrej trawy, Ciche "dziękuję" w tle, Życie w małych rzeczach.
-
Wyszedłem dziś na owo miasto. W drodze do sklepu zapachniało mi bzem, zapachniało wspomnieniami z dzieciństwa, czułością, spokojem. To był dobry dzień. Wg mnie to, co się liczy - definiujesz Ty i tego powinieneś szukać i cieszyć się tym. Kto wie, co będzie jutro? @You know nothing, Jon Snow napisał: "...bez wiary nie ma życia." . "Odkryłem, że całkiem dobrą strategią, gdy ktoś pyta mnie, czy jestem ateistą, jest uświadomić mu, że on również jest ateistą, wszak nie wierzy w Zeusa, Apollona, Amona Ra, Mitrę, Baala, Thora, Wotana, Złotego Cielca ani w Latającego Potwora Spaghetti. Ja po prostu poszedłem o jednego Boga dalej." - Richard Dawkins, Bóg urojony
-
Do magazynu możesz wrócić w każdej chwili, do innych rzeczy, jakimi możesz się zajmować już nie. Trzymam kciuki za Ciebie.
-
Nikt Ci nie powie, jak masz żyć. Sama to rozkminisz Po Twoim wpisie odbieram Cię jako osobę kreatywną. Czemu zostawiłaś architekturę? Masz biura projektowe, planowania przestrzennego, inspektoraty, możesz także wykorzystać swoją wiedzę i perfekcjonizm w innym projektowaniu: UI/UX, prototypowaniu czy programowaniu? Nie wracaj na magazyn.
-
Dla kogo? Dla siebie. Nie wiem, czy Ci to coś pomoże, ale bycie niewystarczającym ciągle mnie nakręca i rozwija. To jak smakowanie ciągle nowych zapachów i smaków z poczuciem, że nigdy się nie ma dosyć. Po co to robić? Właśnie dla siebie. Znajdź coś, w czym ciągle będziesz lepsza.. od wczorajszej siebie ;) Powoli.. nigdzie Ci się nie spieszy.
-
Tylko pod warunkiem, że druga połowa myśli tak samo :)
-
Sposoby na walkę z problemem słodyczy?
kokeshi odpowiedział(a) na Wrwsw temat w Pozostałe zaburzenia
@Wrwsw W Żabce zamiast śmieciowego jedzenia i napojów kupuj: banany, granat, winogrona, mango czy figi. Zawartość cukru w nich w zupełności wystarcza. Do tego kompot z jabłek. Pij też wodę z cytryną. Co nie znaczy, że masz zapomnieć o słodyczach czy coli do pizzy w weekend. Z czasem zaczniesz jednak sięgać po śmieciowe produkty coraz rzadziej. Powodzenia! -
22-23:00 to środek dnia Nie mam nocnych zmian, ale czasem zmieniam sobie godziny na nocne. Nikt nie zawraca mi głowy, nie ma spotkań i zdzwaniania się — jak dla mnie same plusy. Kilka dni w tygodniu mogę tak pracować.
-
To, że samotność nie jest dla Ciebie dobra, nie oznacza, że jest ona esencją zła, w której codziennie rano Szatan bierze prysznic, zastanawiając się nad swoim następnym niecnym planem podboju galaktyki. Chcesz się do kogoś porównywać? Najpierw coś zrób. Tylko wybieraj tych lepszych od siebie. Chcesz się do kogoś dopasować? Dopasować można torebkę do stylizacji. Jesteś torebką? Jestem sam od dłuższego czasu, ale nie czułem się nigdy samotny. Mam za dużo zainteresowań, planów i nie nudzę się sam ze sobą. ps. nie piję :)
-
Najważniejsze wg mnie w tym wszystkim jest to, że chcesz coś zmienić. Masz prawo być nieogarnięty, nie wiedzieć jak działa ZUS czy licznik pompy ciepła. Wszystkiego się można nauczyć. Wg mnie powinieneś wykorzystać fakt, że mieszkasz u rodziców i zrobić sobie plan na następne miesiące. Nie myślałbym o wynajmie mieszkania, bo raz Cię na to nie stać, dwa nie wiesz do końca co zrobić dalej. Wiesz, po jakiej jesteś szkole i jakie są Twoje mocne i słabe strony. Zacznij od poszukania pracy. Znajdź cokolwiek, nawet pracę sezonową. Naucz się podstaw odpowiedzialności: punktualności, dotrzymywania słowa, współpracy, rozmowy i słuchania ludzi. Nie zniechęcaj się porażkami — błędów nie popełniają Ci, co nie próbują. Zacznij zarabiać, dokładać się do budżetu domowego i rozmawiaj. Będąc samemu, musisz zrobić sobie zakupy, pranie, płacić rachunki itp. Możesz się tego wszystkiego nauczyć w domu, pokazując, że wraz z pracą przejmujesz też krok po kroku obowiązki w domu rodzinnym. Nawet jeśli rodzice będą oporni to z czasem, zobaczą, że radzisz sobie coraz lepiej i będą na Tobie polegać. Poczujesz się jak facet. Krok po kroku. Po pracy będziesz miał dużo wolnego czasu. Codziennie godzinę odpal YT i ucz się. Nie wiesz czego? Na niczym się nie znasz? Szukaj, a na pewno pojawi się coś, co Cię zainteresuje. To o czym piszę, nie jest trudne. Wymaga tylko pracy i dyscypliny. Chwal się swoimi małymi sukcesami, ucz się na błędach i zarób hajs na prezent dla rodziców na Święta z myślą, że za kilka lat zaprosisz ich do siebie Krok po kroku.
-
Cudowna wymówka, aby się poddać Co Ci szkodzi próbować? Wyznaczać sobie małe cele i do nich dążyć? A jeśli już zdecydujesz się odpuścić, to naucz się żyć sama ze sobą, aby Twoje życie nie było jednym wielkim potokiem narzekań, w którym codziennie się kąpiesz.
-
Tylko seks może przerodzić się w udany związek, a w udanym związku może być udany seks Szukasz seksu czy związku.. wg mnie problem jest w tym, że za bardzo się przejmujesz i starasz. Nie robi się zakupów, kiedy jesteś głodny Na YT znajdziesz @drugastronamedalu - wg mnie dobry obraz dzisiejszych relacji damsko-męskich i ich analiza, nie zgadzam się z nim w wielu kwestiach, ale lubię jego poparte badaniami podejście do tematu.
-
Nie chciałem wrzucać mocniejszej wersji z PWN, ale proszę: fanatyzm [łac. fanaticus ‘zagorzały’, ‘szalony’], postawa przejawiająca się w pozbawionym krytycznego dystansu i umiaru przywiązaniu do wyznawanych idei i zasad, bezgranicznej i bezwarunkowej identyfikacji, nietolerancji dla jakichkolwiek przekonań lub rozwiązań alternatywnych, braku gotowości do dyskusji i dialogu, odmowie przyznania nawet częściowej słuszności zwolennikom poglądów odmiennych i rzecznikom dążeń przeciwstawnych; przeciwieństwo tolerancji. bardzo ładnie wypunktował jak Ty i tobie podobni niszczycie swoją wiarę: https://deon.pl/wiara/ks-grzywocz-po-tym-mozna-rozpoznac-fanatyka-religijnego,936031 Chciałem uroczyście przeprosić Cię, że nazywam Cię fanatykiem religijnym. Napiszę więcej — Twoja erudycja, empatia i szacunek dla wszelkiego stworzenia jest godna podziwu. Amen. Miłego życia.
-
Wikipedia: Fanatyzm religijny – zjawisko określane przez ślepą wiarę i bezgraniczne zaufanie wyznawców w doktryny danej religii, przy czym towarzyszy im brak poczucia rzeczywistości. Taki fanatyzm często prowadzi do prześladowań heretyków przez skrajnych czcicieli. Fanatyka charakteryzuje zapał w działaniach, jednokierunkowe zdeterminowanie, a także brak powściągliwości i emocjonalnego opanowania.
-
Argumenty.. ręce opadają. @Dryagan — ja poproszę o moderacje zawartości moich postów. Jestem bardzo, ale to bardzo ciekawy gdzie przekroczyłem granice. Wg mnie tolerowanie wypowiedzi takich fanatyków to przyzwolenie na sianie nienawiści. Ignore w tym przypadku nie jest wyjściem.
-
Potworny paraliżujący strach, niegotowość na śmierć, świadomość końca wszystkiego
kokeshi odpowiedział(a) na robertina temat w Nerwica lękowa
@robertina Wg mnie naprawa jest prostsza, niż Ci się wydaje: przytul ją i przeproś Ten ból rodzica to bezsilność. Kochasz swoje dziecko i nie możesz nic zrobić, a ono Ci tego nie ułatwia. Rozmawiaj z mamą, powoli, małe kroki, nic na siłę.