
noctropolis
Użytkownik-
Postów
16 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez noctropolis
-
@acherontia styxNiestety, każdy lek działający na noradrenalinę w nieco większej niż minimalna dawka powoduje u mnie straszne zaparcia i wątpię, że to zniknie z czasem. Z kolei poty nocne na Zolofcie (więc pewnie na każdym SSRI) były ekstremalnie silne i nie znikały z czasem w ogóle. Problem w tym, że żaden lek nie jest dla mnie, nic na mnie nie działa.
-
@acherontia styx Zoloft kilka lat, jeżeli na początku było w ogóle jakieś działanie to tylko subtelne, plus ogromna senność i poty nocne na maksymalnej dawce, potem działania na nastrój już zupełnie zero na średniej dawce. Escilatopram na niewielkiej dawce 3 miesiące, działania zero. Leki SNRI dość szybko przerywane ze względu na duże zaparcia. Domyślam się, że Fluoksetynę, jeżeli już, musiałbym brać w dużej dawce, a wtedy poty nocne i zaparcia więcej niż pewne.
-
Jak myślicie, czy jest możliwe, że skoro nie zadziałały na mnie (na nastrój) już 4 leki serotoninowe SSRI/SNRI: sertralina, escilatopram, duloksetyna, wenlafaksyna, to po prostu w moim przypadku serotonina jest ślepą uliczką, czy warto jeszcze próbować np. fluoksetyny? Chodzi mi konkretnie o serotoninowy wpływ na nastrój, bo efekt noradrenalinowy czuję, ale sam w sobie nic mi on nie daje. Jasne, można powiedzieć, że zawsze "warto spróbować", tylko czy rzeczywiście warto, jeżeli szansa na poprawę nastroju bardzo niska (u mnie), a szansa na uboki bardzo wysoka (pocenie nocne, zaparcia)?
-
FLUPENTIKSOL (Fluanxol, Fluanxol Depot)
noctropolis odpowiedział(a) na joanka temat w Leki przeciwpsychotyczne
Tylko że właśnie każdy mówi, że neuroleptyki mogą powodować anhedonię, a nikt nie mówi, czy dotyczy to małej, czy dużej dawki. Psychiatra mówił, że te leki w małej i dużej dawce działają zupełnie odmiennie. Mówił, że w małej wręcz powinny dopaminę podnosić, co u mnie nie działa, nie wiadomo dlaczego. No i jak wszyscy ludzie w internecie piszą, że mają anhedonię po neuroleptykach, to ja nie wiem, czy faktycznie dotyczy to tylko i wyłącznie (domyślnej - antypsychotycznej) wysokiej dawki, która zgodnie ze swoim przeznaczeniem powinna dopaminę blokować właśnie, czy po małej dawce także (antydepresyjnej). A najgorsze jest i tak to, że nie mogę odstawić ze względu na psychosomatykę. -
Osoby, u których po SSRI pojawiła się anhedonia, błagam, dajcie mi jakąś nadzieję — czy ta anhedonia u was zanikła dłuższy czas po zaprzestaniu brania leków? Nie biorę już trzy miesiące, a w dalszym ciągu anhedonia jest nie do zniesienia i ani drgnie. Nie wiem, jak długo jeszcze wytrzymam, bo wszystko mnie tak nudzi i frustruje, że nie potrafię się niczym zająć, całkowicie zniszczony układ nagrody.
-
Zespół PSSD-dysfunkcje seksualne spowodowane zażywaniem SSRI
noctropolis odpowiedział(a) na media temat w Leki
Czy mógłbyś uściślić, czy anhedonia polekowa zaniknęła u Ciebie po olejku CBD czy CBG? -
Nigdzie nie potrafię znaleźć informacji na ten temat. Dostałem strasznej anhedonii po mniej więcej 2-3 latach przyjmowania SSRI (sertraliny) i Fluanxolu w małych dawkach i nie wiem, czy winne jest tylko SSRI, czy Fluanxol też. W internecie dużo jest informacji o anhedonii po dużych dawkach neuroleptyków (jeszcze więcej po SSRI swoją drogą), bo one obniżają dopaminę - to zrozumiałe, ale po małych - nic. Mój psychiatra wręcz twierdzi, że one są jak przełączniki i w niskich dawkach powinny wręcz działać pro-dopaminowo. Tylko moje pytanie, czy nawet w takich pozornie korzystnych, pro-dopaminowych małych dawkach, przyjmowanych długoterminowo, czasem nie dochodzi także później do jakiegoś uszkodzenia receptorów czy połączeń między nimi, że efektem jest i tak anhedonia?
-
Nie widzę opcji edycji posta, więc dodam, że senność na pewno była od sertraliny, bo na 100 mg spałem tak do 9-10 i budziłem się z lekkim trudem, a na 50 mg potrafiłem wstać 8, po 8, ale z budzikiem. Oczywiście nie jest powiedziane, że sertralina przy zwiększaniu dawki u każdego wywołuje senność, u mnie wywoływała.
-
Po wystąpieniu polekowej (po SSRI) anhedonii brałem całą furę leków mających ją niby cofnąć i nic nie działało m.in. wspomniane bupropion, agomelatyna i kilkanaście innych, których nazw już nie pamiętam. W internecie są tysiące podobnych historii osób, które dostały trwałej anhedonii po stosowaniu SSRI (mimo jego zakończenia).
-
Czy ktoś z was żałuje, że zaczął się leczyć lekami?
noctropolis odpowiedział(a) na shaam20 temat w Leki
Ja, poniekąd, bo trafiłem do psychiatry z powodu dużej (niedającej żyć) psychosomatyki i tak wyleczył on moją psychosomatykę, że 2-3 lata po przyjmowaniu Zoloft+Fluanxol dostałem ekstremalnie nieznośnej anhedonii i nudy (nie tylko nic mnie nie cieszy, ale też nie da się niczym zając na siłę), która trwa do dziś i jest jeszcze bardziej nie do zniesienia. Teraz nie wiem, czy jedynym winowajcą tego stanu jest SSRI, czy jednak Fluanxol trochę też. -
Brałem łącznie 7 lat. Po około 2-3 latach dostałem straszliwej anhedonii. Nie tylko nic mnie nie interesuje, ale wręcz niczym nie da się zająć na siłę, bo wszystko nudzi i drażni. Jestem pustą skorupą wypełnioną tylko frustracją. Mimo to brałem przez pozostałe lata przeciwko dużej psychosomatyce (to był powód rozpoczęcia leczenia). W końcu stwierdziłem, że dość, nie wytrzymam dłużej. Nie biorę 3 miesiące, a skrajna anhedonia ani drgnie. Czy ktoś miał utrzymującą się anhedonię po zaprzestaniu brania Zoloft/sertraliny lub innych SSRI? Czy to w końcu ustąpi (kiedy), czy tak już zostanie? Lekarz w to nie wierzy, że SSRI powodują stałą anhedonię, internet twierdzi inaczej (doświadczenia ludzi).
-
Miałem brać na polepszenie nastroju i anhedonię, oczywiście nie zadziałało, więc obecnie biorę ciągle tylko jako lek nasenny i nic więcej. Psychiatra nie widzi w tym nic dziwnego, żeby brać Agomelatynę jako lek nasenny, bo podobno ona metabolizuje się do melatoniny. Wiec zastanawiam się, czy nie lepiej byłoby już brać samą melatoninę właśnie?
-
FLUPENTIKSOL (Fluanxol, Fluanxol Depot)
noctropolis odpowiedział(a) na joanka temat w Leki przeciwpsychotyczne
Czy długotrwałe (kilkuletnie) przyjmowanie Fluanxolu w małej dawce (2 mg, potem 1 mg, teraz próbuję 0,75-0,5 mg) może doprowadzić do anhedonii? Dostałem straszliwej anhedonii po kilkuletnim przyjmowaniu SSRI (Zoloft) i właśnie Fluanxolu i nie wiem właśnie, czy obwiniać o to tylko SSRI, czy Fluanxol też? Mimo że jestem już 3 miesiące bez SSRI, to anhedonia się utrzymuje i teraz nie wiem, czy to właśnie Zoloft mnie do tego doprowadził, czy Fluanxol też? W internecie większość informacji o anhedonii po neuroleptykach/antypsychotykach dotyczy przyjmowania ich w wysokich dawkach. Mój psychiatra (któremu zresztą nie ufam, bo on nie wierzy w anhedonię utrzymującą się po SSRI) stwierdził, że Fluanxol jest jak przełącznik, który powyżej 3 mg blokuje dopaminę, a poniżej 3 mg wręcz powinien uwalniać. Dobra, tylko czy wieloletnie przyjmowanie tego Fluanxolu nawet w takiej małej (teoretycznie korzystnej dla receptorów dopaminy) dawce mogło coś uszkodzić w receptorach albo przewodnictwie? Internet milczy albo kilka niesprawdzonych informacji na krzyż, albo ja nie umiem szukać. Ktoś z Was dostał anhedonii po długotrwale przyjmowanych, małych (teoretycznie pro-dopaminowych) dawkach neuropeptyków/antypsychotyków, czy nawet konkretnie Fluanxolu?