wobec tego żydki mieli szanse przeżycia przyłączając się do jednostek SS?owszem były sondercommanda misternie wyselekcjonowane z każdego transportu którzy odgrywali znaczącą rolę w pomocy SS manom przy zbrodniach zapraszając do komór gazowych wyciągając nagie obsrane splecione ze sobą zagazowane trupy,paląc w piecach i rozsypywanjąc popioły w rzekach,mieali wobec tego lepsze wyżywnienie,lepsze spanie na poddaszu nad krematoriami a nawet alkohol i papierosy od SS manów i jakoś gówno im to dało bo za dużo widzieli i wiedzieli.po 4 miesiącach pojawiała sie jednostka SS które zaprowadziła przeterminowane sondercommando z tyłu krematorium,salwy z karabinów maszynowych i pół godziny zostało wyselekcjonowane nowe sondercommando którego pierwszym zadaniem było spalenie swoich poprzedników.więc jak to sie dzieje że SS mani dając za zadanie członkom sondercommando zapraszać do komór gazowych i palić zwłoki nie dali im karabinów i cyklonu B aby sami rozstrzeliwali i gazowali swoich ziomków niewyselekcjonowanych tak jak to robili SS mani?więc to co mówisz raczej też by nie przeszło.oczekujesz że jeśli powiesz tym brudasom "jestem z wami bo u mnie to same pedały w rurkach i idioci pijący piwko całymi dniami przed telewizorkiem" to dadzą ci kałacha i cie przyjmą do swoich hordów abyć tak jak oni odrywał połowe głowy za pomocą kałacha tym pedałkom i idiotom z naszego motłochu i skandował "allah akbar"?