nie zabijesz sie bo nie masz raka ktory już ci rozpuścił cały kręgosłup i nie strzela ci kark kiedy obracasz głową kiedy dawniej tego nie było zważywszy na wcześniejsze zjd rentgenowskie i diagnoze lekarza.rak nie daje ci tej motywacji w postaci bólu każdego poranka i snów o tym że coś cie zagryza lub zabija cie prąd każdej nocy.