Skocz do zawartości
Nerwica.com

kabe1789

Użytkownik
  • Postów

    369
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kabe1789

  1. A pytałeś lekarza albo spr ulotkę po lekach jakie mogą być skutki uboczne może piszą ja ubolewam że mam problem z emocjami i to utrudnia mi znalezienie pracy. Bo kumulowalam je kiedyś bojąc się ich, nie nauczyłam się emocji a w pracy to wazne
  2. A czemu nie mam ochoty czytać pozytywnych książek dotyczących życia, psychologii? Wolę te trudne historie czytać osób które się zmagają z choroba. Nie dołuje się nimi raczej czuje się częścią ich i nie czuje się sama że jedyną mam problemy. Od małego lubię słuchać co u innych słychać to pozwalało mi rozwijać emocje współczucia itd a tej ciekawości mi czasem rodzice zabraniali.
  3. Jedz biszkopty jakiś jogurt na żołądek o ile lubisz.
  4. Dobre wieści od ciebie. Mi trochę przeszlo ale myśli są beznadziejne. Nie płacze już ale brzuch boli. Nie jadłam obiadu brak mi apetytu, nie czuje się głodna. Nie wiem czy to normalne.
  5. Leżę w łóżku i płacze, nie patrzę na piękne filmy bo czuje się brzydka przy nich(tj kwiaty, natura itd) to dołuje. Słucham pianina i deszczu.
  6. Wiem co czujesz, też płacze przy ludziach jak mnie ściska, ktoś mi mówił że mnie podziwia bo nie boje się płakać przy ludziach ale co to za filozofia? Emocje to emocje. Ja teraz żyje tak że bliscy nie mówią mi co będzie a ja nie lubię niewiadomej, wiem ,e życie jest nieprzewidywalne ale dla osoby wrażliwej na tym punkcie lęki się wzmacniają, a szukam pracy bez kontaktu z ludźmi takiego. Nie radzę sobie z pytaniami taka konfrontacja z kimś. To mnie stresuje bardzo.
  7. Tak zgadza się i mam problemy poznawcze czasem, nie wiem jak wy, jak to u was jest?
  8. Tak mega byłam zalękniona i nieufna chyba. Nie lubiłam też czasami przejawów miłości względem mnie jakbym czuła że to ma drugie dno jakieś. nie wiem skąd takie coś miałam. Nie mam.osoby z którą.moge pogadać o tym co czuje i której mogę ufać.
  9. Też był czas że nie okazywałam emocji żadnych, zabraniali płaczu (nie płacz) radości też więc od teraz mam smutek na twarzy. Wierzyłam, że moje szczęście innym wadzi. Wiem jak to dziwnie brzmi.
  10. Ja zapomniałam zrobić badań krwi moczu lekarka była w głosie mało zadowolona tylko USG tarczycy zrobiłam zapomniałam o tamtych badaniach muszę rano na czczo iść do przychodni. Ja potrzebuję pomocy sama nie umiem zadbać o siebie wstyd mi siebie i za to siebie nienawidziłam że taka jestem beznadziejna do niczego, nieodpowiedzialna. Co będzie dalej. Jak dziecko jakieś masakra. Te choroby psychiczne dobijają na maxa
  11. Kiedyś nie chciałam opowiadać jak było gdzieś tam, myślałam że nikogo to nie obchodzi a pytają z grzeczności. Zwykle słuchali siostry nie mnie to też było bolesne
  12. Byłam w kinie z siostrzeńcami na filmie o biedronce i kocie, czułam lęk bo było dużo ludzi w kinie-dzieci. Wzruszyłam się bo w tej bajce było dużo o miłości nie tylko dziewczyny do chłopaka ale ojca do syna. Cała jestem taka poruszona emocjonalnie że chce mi się płakać i myśli są o tym że miłość może mnie ocalić z lęków, pytanie kto mnie pokocha taką ach to nie jest łatwe. Oczy mi się szklą ledwo widzę.dobrze że piszę o uczuciach które mam kiedyś tego nie uzewnętrznialam byłam zbyt skryta by coś mówić, bardziej lękliwa.
  13. Ja się budzę o 5 ale dalej staram się zasnąć. Mega niewyspana jestem ostatnimi dniami. Najgorzej że jak mam małego doła i przychodzą wspomnienia z dzieciństwa nie zażywam doraźnego mega mi się wtedy nic nie chce.
  14. Rodzice w SP nie doceniali mnie gdy przynosiłam obrazki żeby pochwalili nie było umocnienia ze strony taty czy mamy, wiary we własne siły.
  15. Ja jestem mega dzieckiem w ciele dorosłego trochę mi wstyd ale taka byłam i jestem. Miałam fazę w życiu że byłam jak dorosła dużo ogarniam byłam dość odpowiedzialna ale czasem miałam dość zwłaszcza widząc że ja się staram pomaga a inni mają gdzieś i nie pomogą to bolało najmocniej.
  16. Mi jest źle w towarzystwie osób/osoby która rządzi w czymś i ja mam być ta podległą czuje się jak śmieć i niestety przy siostrzenicy tak się poczułam. Zaczęłam płakać bo chowałam króliki do klatki małe ale nie ona musiała jednego włożyć bo by nie było wszystko musi ona jak nie może to jest foch, płacz też, a inni nie mogą, nie ważne co czuje jej brat młodszy który stara się mówić a nie może bo ona nawija i uważam że gorzej się rozwija przez to. Woli sam się bawić niż z nią. Jakby nie umiała odpuścić dać komuś pierwszenstwa "słabszemu" od siebie. To mi siostrę przypomina moja też taka była jej pomysły super a moje do bani a teraz dziwota czemu taka jestem wycofana bez życia.
  17. Wiem co czujesz ja też byłam i bywam wrażliwa na krzyk sprzeczki także na argumentowanie zwykle przegrywałam z siostrą i przestałam się z nią droczyć bo wiedziałam że to na nic ona zawsze przodowała w zabawach a ludzie się dziwią skąd to wycofanie jak nie umiała być otwarta na pomysły innych i na mnie samą. Chodzę smutna jakbym miała depresję jednak gdy ja mam leżę w łóżku i nie chce wstawać nie mam sił. Chodzę smutna bo nie mam jakoś znajomych przyjaciół. Mało kto ze mną rozmawia więc to mało normalne a chcą bym taka była choć sami mnie olewają dla mnie to paradoks.
  18. Też nie chce żyć, nie wiem po co żyje. Ostatnio wychodzi że mnie poczucie winy gdy coś mówię. Poprostu się boje ze to co opowiadam (nie fikcję) może negatywnie się odbić na mnie czy rodzinie. Zdaje sobie z tego sprawę po fakcie i odczuwam poczucie winy. Kiedyś gdy je odczuwałam nie umiałam sobie z nim radzić to szłam spać. Wczoraj czułam się tak po południu i wieczorem przed zasnieciem.
  19. Dość dobrze się czuje, robię sobie miksturę na włosy żeby mi nie wypadały, kończę sklejać szuflady do mebli. Potem jak się uda poczytam znów książkę. Choć ciężko mi się skupić i czasem odrywam wzrok i się zawieszam w oddali. Nie wiem czemu tak mam.
  20. Dziś trochę źle się czułam przychodziły natrętne myśli dot życia, egzystencji tego że jestem niekochana, niepotrzebna nikomu.itp ale dzięki rodzince która przyjechała wyszłam do ich dzieci i było lepiej.
  21. Mem złe myśli, sny mam piękne trochę fikcyjne ale o pięknej miłości, o której w chorobie mogę pomarzyć, zapomnieć. Znów sobie wyobrażam metody na samobójstwo jak ze sobą skończyć by sobie i innym ulżyć bo jestem niepotrzebna nie mam znajomych, samotność mega boli. Chcą bym żyła normalnie a się nie da ,i tak ludzie olewają nikt nie gada ze mną więc kurde po co? Udawać że jest okej... To fikcja iluzja w która nie chce wchodzić.
  22. Obudziła się wcześniej o 5 jakoś ale czułam że chce spać dalej i obudziłam się dwie godz potem teraz już wstanę. Słońce świeci pogoda bd ładna dziś będzie moja siostra z rodziną, wakacje się zaczęły to będą ty spędzać wakacje.nie wiem jak długo czy całe czy pojadą do drugiej babci i dziadka dzieciakow
  23. Ach Odkad jestem mało potrzebna w domu a chęci mam do pomocy, czuję przygnębienie, wracają myśli do lat dawnych jak bylam dzieckiem, widzę jakże zdradzilam siebie na rzecz tego co mówią rodzice stąd wpadłam w perfekcjonizm (ostrość dla siebie jak jest błąd) a byłam osobą odważna trochę beztroska co nie podobało się rodzicom i myślę sobie czy oni widzą w tym tlamszeniu mnie wtedy błąd wychowawczy bo zabraniali wielu rzeczy przez to ja mam już zakodowane że nic nie chce, po co, wogole, co najgorsze o swoim życiu. Czy to nie odbija się teraz na mnie że byłam złe prowadzona przez nich. Mówili że oni nie muszą przepraszac, dziękować prosić tylko dzieci tak muszą mówić być grzeczne,byli jakby nieomylni bo są dorośli, bo są rodzicami. A każdy sprzeciw złość to uznawali za atak na rodzica były słowa Nie wolno, teraz nagle chcą żebym się złościła wyrażała te emocje inne niż radość czy śmiech. Najgorzej że do tej pory nie przyznali się przy mnie do winy że źle zrobili itd nie wiem co myśleć o tym a to dobija bo zachowują się tak jakby wszystko w życiu super robili i nie mieli za co przepraszać.
×