-
Postów
29 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Cynos
-
Ksiądz kompletnie niekompetentny w tym co robi, ale to lekarz powinien rozpoznawać przypadki gdzie medycyna nic nie zdziała a problemem może być zniewolenie przez złego i takiego pacjenta pokierować do duchownego. Ksiądz powinien zająć się tym dopiero wtedy gdy wszystkie medyczne sposoby zawiodły a nie tak jak w przypadku tego filmu. rzeczywistość duchowa jest realna, kto przeżył lub widział nie musi wierzyć tylko wie Ksiądz kompletnie niekompetentny w tym co robi, ale to lekarz powinien rozpoznawać przypadki gdzie medycyna nic nie zdziała a problemem może być zniewolenie przez złego i takiego pacjenta pokierować do duchownego. Ksiądz powinien zająć się tym dopiero wtedy gdy wszystkie medyczne sposoby zawiodły a nie tak jak w przypadku tego filmu. rzeczywistość duchowa jest realna, kto przeżył lub widział nie musi wierzyć tylko wie
-
Najpierw bezpieczny, stabilny związek i dopiero myślenie o potomstwie, w innej kolejności to pewna katastrofa dla tego dziecka
-
Na myśl cisną mi się epitety pod twoim adresem ale sobie odpuszczę. Chcesz wrobić kogoś w dziecko i jeszcze putasz o radę? A dziecko wychowywane przez jednego rodzica zawsze będzie miało skrzywioną psychikę, tak to działa.
-
Niedaleko koprzywnicy mieszkam A ty gdzie teraz mieszkasz?
-
O to jakieś 30 km ode mnie
-
Ktoś z okolic tu zagląda? Piszcie
-
Ja nigdy nie potrafiłem odpoczywać, ciągła presja do robienia czegoś, przed depresją uciekałem w pracocholizm. Gdy paroksetyna wyłączyla mi lęk uogulniony poczułem sie jak nowonarodzony, pierwszy raz w życiu odpocząłem, tak po prostu. Teraz kiedy jestem na lekach potrafię o siebie zadbać a nie jak wcześniej eksploatować swój organizm. Prubujesz coś działać z psychoterapią? leki pomagaja ale same raczej nie wyleczą Poczytaj o tianeptynie sam o niej myślałem, ma opinię placebo ale prawda jest taka że działa dopiero po 2-3 mieś a większość ludzi przerywa po kilku tygodniach
-
A z mojego doświadczenia wynika że ten lek pomógł mi na lęki, i gdyby nie wyżej opisane skutki uboczne byłby dla mnie lekiem idealnym
-
Mam podobny problem do twojego. Wortiotoksyne biorę od prawie 2 miesięcy na depresję i lęk z kturymi radzi sobie znakomicie, lekaż zalecił mi 5mg jednak ja biorę jakieś 70% tabletki bo na pełnej dawce nie jestem w stanie normalnie funkcjonować, nawet nie wiem jak to opisać, normalnie mam skłonność do pracocholizmu a odkąd biorę brint nie mam napędu do działania. Lenistwo level hard, najmniejsze problemy urastają do rangi przeszkody. Ten sam objaw miałem na paroksetynie(depresja chyba lepsza od uboków paro) którą brałem pól roku i objaw ten minął dopiero po zmianie na inny esesraj
-
Musisz pogadać z psychiatrą żeby dorzucił ci coś do pregi albo zmienił ją na co innego, ale też żeby wyjść z nerwicy musisz nad tym pracować, ciężko to robić skoro emocje wyłączone są całkowicie przez lek. Ja już odstawiłem prege z dnia na dzień bez żadnych objawów, psychiatra przepisał mi wortioksetynę, niby esesraj bez skutków ubocznych, zobaczymy.
-
Ja całe życie spałem 6 godzin, i czuję się najlepiej po takiej ilości snu. Po 8 jestem zamulony cały dzień a powyżej... Lepiej się czuję jak prześpię 4 godz niż 9. Nie wiem dlaczego tak jest, nigdy nie miałem problemów z bezsennością zasypiam i budzę się dopiero rano.
-
Co to znaczy że buspiron przeznaczony jest do krótkotrwałego leczenia lęku? Jak długo można go stosować?
-
Według mnie szczęście jest skutkiem ubocznym dobrego życia, a czym jest to dobre życie zapytacie, każdy musi sobie to sam zdefiniować bo dla każdeggo będzie to znaczyć co innego.
-
W twoim poście widzę siebie z przed lat, zerowe poczucie własnej wartości,Brak pewności siebie I przyjęcie roli ofiary. Przed tobą kilka lat pracy nad sobą, najlepiej z psychoterapeutą