@Purpurowy, coś byście musieli zaradzić, postanowić razem z rodziną,a nie żeby to było tylko na Twojej głowie.
I powiedzieć mu wprost: albo się leczysz,albo wypad.
@Purpurowy, szkoda chłopa.Dobry brat z Ciebie, próbowałeś pomóc.
Ja chodziłam na terapię uzależnień ponad dwa lata ( też nie chciałam,wypierałam oczywiście fakt uzależnienia od alkoholu).
Musi sam chcieć.Mnie trochę przyparto do muru...ale dobrze.