I zauważyłam jedną rzecz.
Jakieś trzy lata temu miałam operację.
Od tamtego czasu śnię CODZIENNIE,bez wyjątku.Oczywiście,nie zawsze te sny zapamiętuję.
Jeśli nie są złe,to co najwyżej dziwne,absurdalne.
A dziś miałam sen tak makabryczny, że nie zdradzę jego treści choćby ze względu na dobro forumowiczów.
Przed snem zawsze czytam coś lżejszego,staram się też pomodlić.
Ale "atrakcji" nie brakuje.