Tony Soprano

Dzięki za odpowiedzi. Przeczytałem ten artykuł https://pmc.ncbi.nlm.nih.gov/articles/PMC5044489/ i nie za ciekawie to wygląda jeżeli chodzi o uboki. Była tam też taka tabela i jeżeli wszystko dobrze zrozumiałem to wynika z tego że Duloxetyna ma większe powinnowactwo do trasportera serotoniny niż paroksetyna? https://pmc.ncbi.nlm.nih.gov/articles/PMC5044489/table/T1/

Bomba jebie i tak zdychamy. Pozdro dla wszystkich cierpiących...

Dobra nie będę zgzyrwał świętego. Wale opiaty 10 lat. Taka sytuacja. Czasami staram się z tego wyjść ale czasami musze walić wódę bo alternatywą jest się powiesić. Mimo to proszę o opinię opinię na temat zestawu,.

Brał ktos paroksetyne z bupropionem? Jak się spisywało takie połączenie?

Wiedz że nie jesteś jedyną osobą która boryka się z takimi problemami. Sam przerobiłem to samo, czyli praktycznie wszystkie antydepresanty. Aktulanie jestem na bupropionie + cital w max dawkach i też zasatanawiam się co dalej zrobić, bo jestem zbyt nerwowy i nie mogę spać i jeść. Anhedonia w prawdzie się zmniejszyła, ale jest za nerwowo. Także nic specjalnego Ci nie polecę. Ale wiedz, że są osoby które mordują się podobnie jak Ty. Pozdro...

A ten Trazadon jest tak mocny i dobry na spanie jak Mirta czy słabszy?

Jak jesteś lękowcem i mieszasz Bupropion z Wenlą czy Dulo, które same w sobie działają mocno na noradrenalinę, to normalne, że lęki wyskakują jak nie masz adhd. Wydaje mi się, że dla lękowców lepsze będą połączenia czystych serotoninowców z Bupropionem jak Esci/Cital.

Escitalopram jest 2 razy mocniejszy biorąc pod uwagę ilość substancji 1 do 1. Bo Citalopram to mieszanina racemiczna dwóch stereoizomerów. Ale ma za to 2 razy większe dawkowanie. Więc w maksymalnej dawce Citalopramu jest zawarta maksymalna dawka Escitalopramu + R-citalopram odpowiadający za działanie antyhistaminowe.

Ja mam jeszcze tą lipę że mój psychiatra rzadko przepisuje maksymalne dawki z ulotki. Wychodzi z założenie że skoro trochę mniejsza nie pomogła to nie ma sensu przepisywać maksymalnej. Poszedłbym do innego psychiatry ale już mi się nie chce gadać i tłumaczyć wszystkiego po raz enty jakiemuś innemu lekarzowi. 90 mg raczej mi przepisze ale o 120 pewnie będzie się trzeba wykłócać.

Jprd. to z aktywizujących została mi już chyba tylko fluoksetyna.

Jakieś tam badania przechodziłem bo w tym czasie miałem operacje kręgosłupa więc badali mnie mocno ale nic konkretnego nie wyszło bo wszystkie wyniki miałem dobre.

Ja w pewnym momencie byłem na takim CRF - 300 wenli, 60 mirty, 600 tramalu, 10 relanium żeby padaczka nie złapała. Do tego oczywiście hektolitry czarnej kawy którą piłem jak wodę i mniej więcej na takim zestawie hulałem prawie 4 lata. Zaczynając oczywiście od mniejszych dawek i zwiększając je wraz z upływem czasu. Byłem jak robot, zero zmęczenia, zero emocji, pełen spokój, w robocie mogłem siedzieć 2 dni bez snu i pracować efektywniej od reszty pracowników. Niestety tolerancja poszła w górę, tramal przestał działać i skończyła się sielanka, a zaczęło największe piekło jakie w życiu przeżywałem.

A dulo to jest jakiś wyjątkowy lek u którego palenie papierosów zmniejsza stężenie czy to tak u większości antydepresantów?

Wiem że są takie wykresy pokazujące na na jakiej dawce i w jakim stopniu dany lek wpływa na serotonine i noradrenaline. Wie ktoś może jak to jest z Duloksetyną w porównaniu do takiej Wenlafaksyny? Gdzieś czytałem, że Dulo jest mocniejsza i już na niskich dawkach wpływa na noradrenaline, bo z tego co pamiętam na Wenli, noradenalina była mocno odczuwalna dopiero na dawkach powyżej 150 mg.

A ja mam takie pytanie czy 30 mg. Duloksetyny to jest jakiś standard jak na początek leczenia tym lekiem? Pytam bo kiedyś brałem po 200 mg. Wenlafaksyny, Sertraliny i jestem trochę zdziwiony tak małą dawką początkową Duloksetyny.