MuminIDM

Witam. Jestem zielony w benzodiazepinach. Mam ogromny problem z napięciem mięśni . Doprowadza mnie to do szału bo nie mogę normalnie funkcjonować. Biorę antydepresanty ale one na to nie działają. Biorę też Xanax , ale on też nie rozluźnia mięśni. Napięcie cały czas jest. Podobno relanium działa rozluźniająco na mięśnie , zwłaszcza chodzi mi o klatkę piersiową. Jakie są wasze wrażenie , możecie coś doradzić ? Może jak nie relanium to inne benzo . Pomóżcie. Pozdrawiam.

Siema . Dzisiaj po wizycie u znachora , dostałem do anafranilu którego biorę 150 mg dodatkowo fluanxol 2 * 0.5 mg. Anafranil w jakimś tam stopniu zmniejsza lęk, ale nie jest to co powinno być. Do tego somaty w postaci drżenia wewnętrznego i ucisku w klacie i napięcia całego ciała . Mam dodać fluanxol. Brał ktoś taki mix ? To mój pierwszy mix tak wogóle. Pojedyncze leki na mnie nie działają a brałem już citalopram, paroksetyne, wenaflaksyne , duloksetyne , sulpiryd i pregabaline. I żadnych rewelacji . Choruje na lęk napadowy i uogólniony. Pozdro.

Coś ostatnio drżenie zmniejszyło się. Nie wiem może to było cały czas spowodowane powolnym zwiększaniem dawki. Ale czy możliwe żeby zwiększenie dawki co dwa tygodnie o 25 mg dawało takich drżeń? Biorę jeszcze betabloker bisocard 2.5 . Nie wiem czy nie zmienić na propranolol lub metoprolol, bo z tego co czytałem działają one też na somaty nerwicowe dodatkowo a zwłaszcza na drżenie. Tylko muszę to z jakimś kardiologiem obgadac. Biorę betabloker że tak powiem asekuracyjne, bo niby serce zdrowe ale pojawiają się takie pojedyncze potkniecia serca. Pewnie to doskonałe znacie. Pozdro.

Siema. No właśnie trzęsie dalej jak alkoholika. Lęki jakby mniejsze, ale to drżenie i napięcie klatki piersiowej daje się we znaki. Dlatego szukam czegoś żeby może dodać do tej klomipraminy? Chyba że to od niej , można zwariować od tego myślenia. Mam takie drżenie niekiedy że ledwo na nogach można ustać. Jakbym miał spadek cukru czy coś ? Ale mierze cukier wtedy i mam koło 75 , trochę niski ale w normie. Po zjedzeniu czegoś słodkiego , drżenie zmniejsza się , ale i tak nie do końca tylko do jakiegoś stopnia i tak później trwa. Cukier zawsze na czczo mam w normie koło 95 . I bądź tu mądry . 16 stycznia idę na wizytę, tylko w sumie po co ? Nie wierzę już w żadne leki. Żaden mi nie pomógł.

Siema. Orientuje się ktoś czy biorąc 150 mg klomipraminy, można dorzucić pregabaline? A jeśli ktoś tak brał to w jakich dawkach ?

Pytanko. Jakie dawki były u was skuteczne w leczeniu lęku uogólnionego i napadów paniki. I po jakim czasie na danej dawce poczuliście poprawę ?

Ja mam tak od dłuższego czasu. Nie mam pojęcia jak się tego pozbyć. Czym bardziej się na tym skupiam tym bardziej to dokucza. Oprócz drżenia odczuwam straszny ścisk w klatce piersiowej. Naprawdę można zwariować.

Witam. No jestem miesiąc na dawce klomipraminy 150 mg. Poprawy nie widzę. Widzę za to że jest chyba gorzej. Najbardziej dokuczliwe jest to napięcie całego ciała, drżenie, ścisk w klatce i przy tym oczywiście dochodzi lęk. Nie wiem już sam czy lęk pojawia się przez te fizyczne odczucia , czy lęk je powoduje. Nie mam pojęcia co robić dalej. Lekarka na urlopie ale telefonicznie się pytałem czy można dorzucić coś do tego np. pregabaline , to twierdzi że klomipramina działa sama najlepiej. No chyba nie w moim przypadku. Poczekam na tej dawce do końca roku i chyba zjadę z dawką. Bo wydaje mi się że latem jak brałem mniej to drżenie i napięcie było mniejsze. Chyba...........kocioł w głowie już od rozkminiania tego całego syfu.

Bierzesz 600 mg pregabaliny? Ja przy 225 mg odpuściłem i była zmiana. Nie wiem może ta lekarka daje mi za słabe dawki ? I nigdy nie miałem żadnego mixu , a pojedyncze leki nie działają .....

Ja a biore anafranil Sr 75 mg dwa razy dziennie. Raz o 6 rano , później o 15 .

A co bierzesz jeśli można wiedzieć i w jakich dawkach ? Ja mówiłem lekarce o tej pregabaline żeby dodać i zrobić jakiś mix. Ale ona twierdzi że klomipramina działa najlepiej sama. A ja szczerze mówiąc jestem 17ty dzień na dawce klomipraminy 150 mg , i lęk zmniejszył ale minimalnie, ale za to uboki czy somaty nie odpuszczają. Chodzi dokładnie o ucisk w klatce piersiowej. Nie jestem w stanie zrobić żadnego wysiłku fizycznego bo od razu serce wali , gniecie , niekiedy wydaje mi się jakbym dostawał jakiś potykan serca. Ogólnie czuje bardzo duży niepokój w klatce piersiowej. I to wogole nie mija. Robiłem nawet echo serca ostatnio znowu i wszystko jest ok , a ja się czuję jakby serce było na wykończeniu. Biorę 150 mg klomipraminy, 2.5 mg bisocardu na pikawe , i 20 mg omeprazoli na refluks. Już nie wiem co robić. czas wogole to chyba zmnienkc lekarza , bo od dwóch lat nie potrafi się wstrzelić z żadnym lekiem. Tak to i ja potrafię leczyć.

Rozumiem. Dziękuję za odpowiedź.

No właśnie czytałem esketaminie. Cena WTF. Ale kiedyś czytałem że.....nie wiem jak się to dokładnie nazywa , niech będzie polskie towarzystwo psychiatryczne wysłało jakiś , list pismo o tym by zacząć refundację dla osób które są ogólnie rzecz ujmując lekoodporni. A przed esketamina jest coś ? Nie wiem czy nie ta grupa Nassa czi mirtazapina mianserynq itd. No chyba że się mylę ? Bo trudno mi uwierzyć że nie ma nic nowocześniejszego od SSRI i SNRI.

Mam pytanko. Jaka grupa leków to najnowocześniejsza grupa leków przeciwlękowych, antydepresyjnych? Szukam jakiś materiałów ale coś topornie mi idzie.

Od 8 dni jestem na 159 mg klomipraminy. Narazie kiszka stolcowa. Nogi z waty, drżenie, jakieś zawroty glowy . Brak jakiejkolwiek tolerancji na wysiłek fizyczny. Poczekam na tej dawce do końca roku . Zwiększać już nie będę bo nie widzę sensu.

Że co ??? WTF

Siema. Czy jak klomipramina nie daje rady to pchać się w amitryptyline ? Czy dać sobie spokój? Lekarka tak powiedziała że jak coś to będzie odstawianie klomipraminy i wejście na amitryptyline. SSRI i snri nie działają. Brałem jeszcze jakiś neuroleptyk sulpiryd. Też nic nie pomógł. Może wejście na te nowe leki atypowe np. mirtazapine ?? Tego nie brałem jeszcze . Chodzi o zmniejszenie ciągłego lęku i ataków paniki. Pozdrawiam

A ci myślicie o amitryptylinie ?? Lekarka wspominała że jak klomipramina nie zaskoczy to jedynie szansa w amitryptylinie? Brał ktoś z was , jakiś doświadczenia ?

Nie wiem co mógłbym ewentualnie jeszcze brać . Co by mogło zaskoczyć ? Nie brałem jeszcze mirtazapiny z tych atypowych leków przeciwdepresyjnych. Jakoś tak to się chyba nazywa . Póki co wizytę mam jakoś po 20tym listopada i mam brać anafraniln150 mg do czasu wizyty .

Siemka. Lamotryginy nie brałem , nie wiem co to jest . Diagnozę mam postawiona jako zaburzenia lękowe uogólnione z atakami paniki. Jakiś czas temu miałem poważne problemy finansowe. Ale to już historia. Tylko niestety nerwica pozostała . Miałem ją przed długami , w trakcie długów ,i teraz jak jestem już czysty.

Widżet że mamy podobnie jeśli chodzi o zarządzanie energią i też jak przychodzi wieczór jestem wykończony , brak energii , lęk się potęguje a poziom kortyzolu mam taki w sobie jakby miał mnie rozsadzić . Kiedyś tak nie miałem , mając już "nerwice". Jestem taką bombą emocjonalną, czy są dobre emocje czy źle zawsze reaguje lękiem bądź atakiem paniki. Tritico nie brałem . Narazie biorę ten Anafranil i czekam ......jak zwykle. Jeśli on nie da rady to odstawiał i zmieniam lekarza , bo ta lekarka u której się teraz "leczę" od dwóch lat kompletnie nie potrafi się wstrzelić w leki. A może tak jak pisaliście jestem źle zdiagnozowany? Piszesz o stymulantach . Co to za typy leków , możesz podać jakieś nazwy ?

Wychodzę z domu choćby nie wiem co , latam po sklepach , chodzę na spacery chociaż nogi się trzęsą, tylko dlaczego że staram się robić to co zwykło ludzie i robię to i nie uciekam od tego lęku to ten lęk tak czy siak się nie zmniejsza. Czytałem że lękom trzeba wychodzić naprzeciw i też tak robię ale w moim przypadku jakoś nic to nie zmienia.

Aaaa jeszcze jedno. Największy lęk i najczęściej napady paniki mam zostając sam w nocy z dziećmi lub jazda samochodem samemu z dziećmi. Także myślę że to typowa nerwica lękowa

Terapii nie przerabiałem żadnej , bo ja NFZ dostać się to......wiadomo . Prace mam siedząca ale odpowiedzialną, w której poważna awaria może doprowadzić do kalectwa lub śmierci ludzi i zagrożeniu środowisku naturalnemu. Tak mniej więcej. Jeśli chodzi o dolegliwości fizyczne to choruje na refluks , także codziennie omeprazol . Poza tym codziennie odczuwam drżenie wewnętrzne ciała , napięcie ciała przez które ciężko mi coś zrobić. Nie potrafię się przełamać do wysiłku fizycznego bo się że tak powiem w sumie boje. Że będzie arytmia itd.... choć serce podobno mam zdrowe , nawet kardiolog stwierdziła że pomylilem lekarzy, chociaż zdarzają mi się takie chwilowe potknięcia serca co bardzo irytuje. Bólów głowy nie mam. Najgorsze te drżenie i napięcie, nogi z waty . Noi ten lęk który utrzymuje się non stop , z przerwami na większe lub mniejsze ataki paniki. Nie wiem co mam więcej dodać.

No ja nawet o tym nie myślę. Nie ma takiej opcji.