
zoom
Użytkownik-
Postów
156 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez zoom
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 4 z 7
-
Mam takie nietypowe pytanie do osób które brały ten lek regularnie długo np 10 lat i przestały go brać- nie chodzi mi o objawy odstawienie choć być może tak to trzeba nazwać. Nie biorę Paro już prawie rok ale nie mogę się pozbierać czuje się fatalnie. Dostałem inny lek i albo on nie działa albo po prostu to długotrwale branie Paro coś zmieniło w mojej psychice? Czy ktoś z szanownych nerwicowców spotkał się kiedyś z czymś takim? Nerwica/objawy jest taka mocna jak nigdy przedtem Gdybym wiedział że tak się będę czuł od roku to nigdy nie przerwałbym brania Paro. Co robić?...
-
Ile bierzecie tego Seronilu, ja 20mg i już prawie pół roku i jakoś chyba ten lek na mnie nie dziala :/ Stąd moje pytanie czy braliście większe dawki. Piguła mówił że.mozna spokojnie dorzucic 10mg. Paroksetyna działała o niebo lepiej i to w ciągu miesiąca a tutaj słabiutko Duży plus że po Seronilu nie mam w ogóle uboków, a po Paro np przytyłem jak świnka Po pół roku lek chyba powinien w końcu zaskoczyć?
-
Kurcze to już 4 tydzień na FLUO i coś tam jest lepiej ale są momenty że jakby lek nie działał w ogóle na natręctwa i lęki. Paroksetyna działała sto razy lepiej. Może ta dawka 20mg jest za mała? Czy jak po tych 6 tyg nie będzie poprawy to zgłosić się po nowy lek do lekarza? Czy ktoś z Was miał podobnie że Fluo nie pomogło?
-
Niestety dawno temu zaczynałem brać Paro i już nie pamiętam... Pytanko do Was czy pamiętacie lub może teraz zaczynacie SSRi - po jakim czasie zaczęło działać tak już po całości- pełne działanie leku? Nie mówię o tej sinusoidzie co to jest przed tydzień dwa. Wiem że lek lekowi nie równy ale tak mniej więcej ile np na Paro to u Was zajęło czasu lub na innych? Walczę z nowym SSRi (Seronil Fluoksetyna)już 2 tydzień i nie wiem czy się poddać czy czekać jeszcze tydzień, dwa a moze dłużej? Jeżeli tak to ile trzeba sobie dać? Dzięki
-
Przyznam się szczerze, że już nie pamiętałem jak to było zaczynać brać SSRi i że na początku wszystkie objawy nerwicy się nasilały + nowe. Na Paro to chyba 3tyg trwało, mam nadzieję że to się jakoś ustabilizuje na FLUO, bo na razie to taka sinusoida raczej z negatywnymi objawami że nieźle rzuca na glebę
-
Nigdy nie brałem 40mg ale na 20mg nie mialem takich objawów może to zbieg okoliczności. Przez 3 tyg miałem po rozpoczęciu podbicie lęków, mroczki przed oczami, gastro i to chyba tyle, ból głowy też ale nie przypominam sobie objawów które opisujesz. Może to po prostu choroba daje znać i wszystko podłączasz pod leki. Miałem podobnie po Lamitrin, zresztą z tego co czytam gros ludzi tutaj, każdy objaw który normalnie gdyby nie brali leków zrzucili by na swoją chorobe łączy z rozpoczęciem zażywania piguł. Też mam podobnie- tak się zastanawiałem ostatnio i może to nasz organizm się jakoś broni podświadomie przed leczeniem czy cos
-
Być może jest tak jak mówisz ale trzeba jakoś funkcjonowac a ciężko tak jak lek cię rozkłada na lopatki. To pierwszy lek który mnie tak rzucił na glebę przy rozpoczęciu stosowania Poza tym Prega ma chyba głównie działanie przeciwlękowe a na ocd nie pomaga- więc u mnie było tak że Przyszedłem- zażyłem- poległem
-
@szymon0791 @ILUZJA Nie pamiętam już jak było na początku brania Paro jeżeli chodzi o sen, ale jak dla mnie musicie się trochę uzbroić w cierpliwość aż tam się w synapsach wszystko ułoży jak należy. Co do samego spania to na pewno problemów nie miałem- był ten efekt bardzo żywych snów i czasem koszmarów ale do ogarnięcia. Ja spałem jak suseł
-
Lamo bralem finalnie 100mg dziennie a że mam problemy z braniem lekarstw na noc to często zapominałem i finalnie zostalo tylko 50mg rano. Nie widzę żadnej różnicy odkąd odstawiłem te 50mg żebym znowu chodził wkurwiony na cały świat i szybko się zapalał ale to pewnie zasługa Pregi która mnie otępiła. Najgorsze dla mnie w Predze nie jest senność tylko to zmulenie oraz działanie leku- jakbyś huśtawka nastroju odmulka na chwilę i później zamuła jakby opadnięcie z sił witalnych -brain fog- w domu to pół biedy ale gdzieś na zewnątrz to dramat, a przy jeździe autem to już wogole masakra... @zarr kawa jak najbardziej - a co tego też nie wolno przy psychotropach?
-
Dam mu szansę jeszcze tydzień i jak nie będzie poprawy i będę mógł normalnie żyć i funkcjonować to odstawie to "cudo" Nawet jak teraz to pisze to mam mroczki i bardzo długo muszę się zastanawiać żeby dobrać odpowiednie słowo tak to zmula W momencie kiedy zacząłem brać Prege odstawiłem Lamo 50mg które miało hamować moja wybuchowość, najwyżej jak cos zacznę brać znowu w momencie odstawienia Pregi. Połączenie tych dwóch leków jak dla mnie chyba mijałoby się z celem bo Prega tak mnie spacyfikowała że o żadnej wybuchowości nie ma mowy. A leczę się na nerwicę natręctw, lęki, trochę depresja, brałem długo Paro i się zastanawiam dlaczego lekarz robi sobie ze mnie poligon doświadczalny skoro Paro działało idealnie ale miało straszne uboki które połączyłem po latach brania. Mogli mi dać SSRI jakiś który nie powodowałby tycia a nie jakieś Pręgi i Lamo. Nie lubię takich eksperymentów skoro mówię wprost że to i to na mnie działało to będę musiał się meczyc parę miesięcy aż wroce do leku z podobnej grupy
-
Kurcze dziwnie się czuję po tym leku- strasznie spowalnia moje myślenie, słów mi brakuje podczas wypowiedzi- dramat Dodatkowo te bóle mięśniowo-stawowe mnie wykańczają. Biorę tylko 75 na noc a w ciągu dnia ledwo co zipie, potrafię się odmulic na jakieś 2h po czym nagle np będąc w sklepie złapie mnie to dziwne uczucie że najchętniej bym się położył, dodatkowo mroczki przed oczami i problemy z ostrością. Bardzo kiepsko się po tym leku czuje Tak to się rozkręca??? Ile to może potrwać- 3 tyg? Po jakim czasie te objawy miną Ktoś coś miał podobnego i może się wypowiedzieć. Dzięki
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 4 z 7