Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dalja

Użytkownik
  • Postów

    1 266
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Dalja

  1. @Kawa Szatanafest odklejona odpowiedź pani/pana fresh, nie obrażajmy alkoholu;p autorze załóż tindera i miel ile wlezie, w końcu na "jakakolwiek" trafisz. A co do wzrostu to naprawdę duża przewaga, w sensie każdy facet by chciał tyle wzrostu chlopie.... to masz można powiedzieć prezent od urodzenia, inwestuj w co pozostało, nie zapominaj o charakterze
  2. Moja druga praca przy kompie niedługo dobiega końca I nikt mnie już nigdy do biurka nie przygwoździ. Wybieram zdrowie psych ponad większy hajs oraz jakieś uznanie. Tu gdzie robię mowia "tu ludzkiego traktowania nie ma, ale za to dobrze płacą". Tak do refleksji zostawię hm.....
  3. @dominiczka to bardzo zależy od każdego, ale 112 to mała dawka jeszcze. Nasze mózgi są takie fascynujące, tyle roznych substancji i taka skala efektów i siły ile organizmow ach
  4. 1) to że z tobą się nigdzie nie ruszał ale sam do klubu już lubił jest podejrzane 2) substancje zna, bezsenność zna, dziwne reakcje, na bank coś miał z psychą 3) to co cie spotkało to ghosting. No pasuje to do bordera zdecydowanie. Pamiętaj że to nie twoja wina a jak facet chory na główkę to krzywdzi ludzi choć nie jest złym człowiekiem
  5. Ale się dzieje z Polakami. Znaleźli ciało dziewczyny co zaginęła w Grecji. 500 m od wyrzuconego telefonu;// szkoda... znajomy cholera tfu. A ta rodzina w Londynie? Może się facet zakręcił z mafia, ale pewnie rozszerzone samobójstwo jak ich pelno. Okropne;( i te dzieci Bóg wie winne..........
  6. Hihi nie wiem jak inne leki. Ale taka szkoda ze te sny tylko na początku. Ja to już 4 lata na wenli. Plus i minus takich snów ale przynajmniej się coś dzieje:D przynajmniej w podświadomości jak życie nie rusza
  7. A wenli brakło 2 dzień nie jadłam i od razu snyyyyy ahahaha ale to wiecie jakie sny to jest lepsze niż haj co z tego ze budzę się mokra w tym negatywnym sensie he. Boze co ten mozg potrafi to jest niesamoiwte z tymi snami. Co takiego jest w tej wenli i czemu to nie trwa wiecznie
  8. @miL;)chcesz powiedzieć że jednak ta granica jest przekraczalna:P ważki pięęęękne owady omg niebieskie i zielone
  9. Ha, wlasnie, to co jest normalne dla nas jest nienormalne dla normalnych, i odwrotnie. Dlatego tez zwykle sie najlatwiej dogadujemy z ludzmi podobnie uksztaltowanymi mozgami, co w zyciu widzieli tą czarniejszą stronę życia. I teraz weźmy kogoś kto tylko slyszal legendy i nie mial stycznosci z brzydkim świstem, czy jego dusza i serce widzi świat tak samo jak ci co mięli styczność? No chyba nie, bo to troche jak taka niewinna ślepota, jedni sa slepi na piękno życia i nie mogą zacząć się nim cieszyć, drudzy są slepi na zlo zycia dlatego umieja sie nim cieszyc. Pytanie czy przejscie tej granicy swiatow jest w ogole do zrobienia, wedlug mnie nie bo trzeba by bylo zapomniec wszystkie doswiadczone wspomnienia, wlozyc czystą płytę ktora nie bedzie tak porysowana, a to no niestety nie jest do zrobienia. A gdyby bylo to nasza osoba moglaby inaczej widziec swiat i z innych rzeczy czerpac i inaczej przejsc przez zycie
  10. Pięknie napisane. Właśnie ludzie niektórzy to potrafią, inni jako tako, a jeszcze inni rozdrapują rany. Ja należę do tych ostatnich. Jestem tak nostalgiczna osoba i cierpiącym romantykiem niczym Werter, zatem koniec nie szykuje się dobry, ale też nikt nie wie bo może jednak się taki okazać. Zabijanie pustki wspomnieniami oraz marnowanie życia które nas niszczy przez niszczenie samego siebie uzywkami, nieszanowanie swojego ciała, nie zależy nam na sobie nawet w procencie. Czas płynący obok, czas który dla nas nie istnieje, nie czujemy go. Ale nie wiemy jak się skończy nasza historia, idealne motto ktore sobie wytatuuje - dzisiaj żyjesz, jutro gnijesz.
  11. Dalja

    Nowa osoba

    Brawo ty!!! Super, aj to musi być satysfakcja jak się nam uda taki sukces swój osiągnąć;) I do tego jeszcze twoja waga wynikała ze stresu itp a nie "bo tak" a i tak dałaś radę!! Szacunek dla ciebie
  12. Dalja

    Nowa osoba

    Mówicie ze nawyk? Byc może. Jedzenie czekolady tez nawyk. Ale jak to pobudza konkretną chemię w mózgu to myślę że ma jakiś potencjał uzależniający. Tych produktów dziś zdrowych jutro naukowcy stwierdza że jednak nie, potem znowu zmienia zdanie. Jak jajka. Kawa masło koniak lampka wina codziennie lub kieliszek wodki( ci staruszkowie powiedz ze dobrze konserwuje:p) Nawet mięso przecież. Oo a mi wyszła anemia, do tego kremy i kremy wmasowywuje
  13. Dalja

    Nowa osoba

    tak, herbata ma za to teina, która też w nadmiarze jest narkotykiem. Ale nie wiem ile by trzeba bylo wypic herbat albo kaw zeby tak dzialalo:D sama pije duzo herbat. Ale wiem ze 7 kaw dziennie jest niezdrowe, powoli sie uzalezniasz i chyba kawa wypłukuje magnez?
  14. Dalja

    Nowa osoba

    no oczywiscie ze mozna sie uzaleznic od kawy, bo to kofeina. Moja kolezanka pila kiedys 5-7 kaw dziennie, a to mega niezdrowe. Ale juz ograniczyla. Ty tez dasz rade, powodzenia:)
  15. @miL;)czyli doszło u ciebie do dyssocajcji. czytajac jak opisałeś to tak jak tlumacza dysocjację np na Wikipedii. Chciałabym trochę lepiej zrozumieć ten mechanizm bo to jest tak opisane że ciężko mi zajarzyć. Ja mam diagnozę zaburzeń dysocjacyjnych choc nie wiem co wgl mój mozg miałby wyprzeć ale naprawdę żyjesz z tą osobą a ona dalej z tobą jest mimo ze wie że cie tak skrzywdziła??!
  16. Jasne że tak - ikona!!! Jedna z nielicznych na tym poziomie. Wieczny odpoczynek
  17. Musi cokolwiek pomoć, bo co wtedy zrobisz? Jak dasz rade sam zwalczyć chore myśli, to próbuj. Bardzo ważny jest terapeuta/psycholog który jak sie z nim widzisz to przynajmniej odczuwasz jakiekolwiek pozytywy z tych wizyt. Chocby to ze osoba jest uprzejma, wspolczujaca i wyslucha. A jak jeszcze pomaga przestawic mysli na dobre tory to juz wgl super. Wiec dla swojego dobra lepiej chodzic do dobrego psychologa, a nie byle jakiego, bo wtedy co z tegi mamy chyba tylko strate pieniedzy. Ja bylam u pani bardzo empatycznej i nie sądze ze ten rok był stratą czasu, bo pani byla ok. Pomimo ze jakas zmiana nie przyszla wtedy, to cos mądrego z tego wynioslam
  18. Wszytskie twoje odczucia co opisales w rzeczywistosci sa absurdalne, to tylko ty wylacznie masz taki punkt widzenia. Samoocena za slaba, skoro to trwa tak dlugo to szkoda ze nie poszedles szybciej po pomoc do specjalisty. Biegusiem na terapie
  19. Po co autor ma sie nie zmieniac, skoro mowi ze jest mu źle? Samotność to ogromny problem, a nie zaden błahy, to moze zabic czlowieka. Wg mnie potrzebna ci terapia, bo masz bardzo niską samoocene, moze musisz jednak zainwestowac w prywatnego terapeute;/ Jak ci twoi 2 koledzy sa w miare bliscy to ja bym najzwyczajniej w swiecie zwierzyla sie komus: ,,Słuchaj, czuje sie tak i tak, mam problem z tym i tym, moze chcialbys mi jakos pomoc?" a on wtedy "ja cie rozruszam, wezme cie do nich, powiem zeby duzo z toba rozmawiali i cie rozkrecili, porobimy to i tamto, poprawi ci sie". Nie bójmy się przyznawać innym ze jesteśmy słabi, zagubieni, nie dajemy rady. Przeciez od tego kazdy czlowiek ma moralnosc i empatie zeby z niej korzystac. To nic strasznego!
  20. Noo ja mam zerowe ambicje, ale studia robię w czasie. No ale co z tego jak nie ma ambicji to tak depra/nerwica, albo raczej mankamenty słabego charakteru
×