Jasne że lepiej, dlatego napisałam że chyba że się wie co chcą. Bo jednak jak np ktoś nie jest kompletnie zainteresowany deską czy gitarą, i nie trafimy to też będzie zawiedziony, a żel, maseczke, mleczko, chociaż zuzyje.... można spytać rodziców co chce nastolatek i tak chyba jest najlepiej. Ale kosmetyki są uniwersalne najbardziej, bo każdy się myje. Jak mam mówić za siebie, to ja nie lubiłam nic dostawać xd i na pewno prezent nie był czymś co miało mnie w jakimkolwiek stopniu zadowalac bo nie o to chodzi. Jako dziecko prędzej