Ja nerwicę mam od ponad 13lat. Nie wiem czy przejdzie ale na pewno jest lepiej niż te 13 lat temu. Od trzech lat biorę leki, rok temu nawet sama pojechałam nad morze. Oczywiście zdarzają się też gorsze dni gdy nie daję rady wyjść na zakupy do pobliskiego sklepu ale to rzadko, nawet wszelkie objawy typu duszności dawno minęły.
Mi również relacja z Bogiem bardzo pomaga, na codzień ale to sprawa indywidualna, mówię jak jest w moim przypadku. Trzymaj się:)
Wszystkiego dobrego:)