Ta analogia jest ciekawa, ale nie do końca trafiona. Bo usterka hydrauliczna to coś zewnętrznego, do czego specjalista (hydraulik) ma bezpośredni dostęp. A do sposobu myślenia człowieka bezpośredni dostęp ma tylko on sam. To dlatego psychoterapeuta nie mając bezpośredniego dostępu do naszego umysłu, nie może sam wziąć młotka i nam bezpośrednim oddziaływaniem poprzestawiać w głowie
Ja także nie uważam, żeby psychoterapia stanowiła panaceum na wszystkie psychologiczne problemy, ale w wielu przypadkach może być pomocna.