Skocz do zawartości
Nerwica.com

maribellcherry

Użytkownik
  • Postów

    830
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez maribellcherry

  1. Powiem szczerze ze juz nie chce mi sie isc ponownie do lekarza. Ciagle cos mi jest. Jak trwa dluzej to zawsze szlam do lekarza dla pewnosci. Ale teraz juz mi sie poprostu nie chce…. Ale musze bo lewa strona ciala mnie boli. A w styczniu jeszcze mam usg kontrolne tarczycy bo mam na niej guzki. Serio, rzygam juz tym wszystkim.
  2. Pulsowanie w brzuchu to pewnie nic innego jak Twoj wlasny puls.
  3. @sylka880Bardzo dobrze cos robisz w tym kierunku. Przykro mi z powodu Twojej babci. Niestety takie sytuacje pogarszaja hipochondrie. Powodzenia! PS u mnie tez bylo w miare az w pazdzierniku zachorowalam, wg mnie mialam zapalenie oskrzeli i wciaz pokasluje. Dodatkowo boli mnie z tyl na plecach i z przodu po lewej przy mostku jakby klucie. Sobie tak chodzi ten bol. Raz ciagnie na ramie, raz na szyje, raz do biodra a raz tylko kluje. Ale zawsze po lewej. Boli mnie glownie przy poruszaniu zwlaszcza przy skretach. (Moje sprawy jelitowo zoladkowe sie polepszyly). Wiec ja mam juz wkreta na raka pluc albo oskrzeli albo cos z sercem.
  4. @acherontia styx dodam ze fajnie ze czasem sie odzywasz. Przynajmniej ktos nas na ziemie sprowadzi i uspokoi.
  5. Zgadzam sie z toba. Kazdy sie tu nakreca na choroby ale w sumie tak wlasnie dziala to u ludzi z nerwica. Pytaja siebie nawzajem czy ktos tez tak mial jak oni i okazalo sie niczym powaznym zeby dodac sobie otuchy. Ja walcze sama ze soba zeby tak nie robic ale jak widac, strasznie marnie mi to wychodzi.
  6. ja mam wezly powiekszone pod pacha prawa od okolo 2 lat juz. Mialam mammo w lipcu i nie ma raka. Mam za to mnostwo wezlow na szyi po obu stronach i po prawej nad obojczykiem no i dalej do pachy. Mam za to guzki na tarczycy lagodne ale jednak jest to jakas tam patologia. mam nadzieje ze Cie pocieszylam ps te na szyi mam od 10 lat, nad obojczykiem juz nawet nie wiem, 5. Jeden po lewej pod zuchwa od 8 lat, na usg wyglada “zle” delikatnie mowiac ale ze reaguje /zmniejsza sie i zwieksza/ to mam sie nie martwic
  7. A mnie bola plecy, tak jak pisalam ostatnio. Juz 3-4 tyg. Jednego dnia nic nie boli a drugiego tak. Nie pogarasza sie ani nie czuje sie przez to gprzej wiec mam nadzieje z w koncu samo przejdzie. Boli mnie przy skrecaniu w prawo. Ogolnie caly czas z roznym nasileniem. Masakra. Ja juz wkrecam sobie przerzuty rakowe.
  8. Bylo o tym kilka postów wczesniej. Serio, z 3-4 strony wczesniej. Tam kilka osob sie wypowiedzialo. Ja mam na lewej takie cos.
  9. Ja nie. Nawet nie chodze z tym do zadnego specjalisty. Kiedys chodzilam. Ale w sumie nic mi to nie dawalo. I nie chcialo mi sie robic tych wszystkich cwiczen i zadan
  10. 37 Mam wrazenie ze potej chorobie z pazdziernika to wszystko. Wciaz pokasluje, mam wrazenie ze za kazdym razem inaczej. Raz na slucho, raz na mokro, raz z gardla, raz musze glebszy wdech wziac, raz kaszel napadowy z gardla, innym razem swiszczacy jakby z gardla. Maskra. Podczas kaszlu nic mnie nie boli. Pamietam jak z 8 lat temu tez po chorobie mialam kaszel i to bardzo dlugo, kilka miesiecy wrecz, ale wtedy poszlo mi w zatoki wiec caly czas splywal sluz i od tego kaszel. Ktos w mojej rodzinie jest pulmonologiem wiec odrazu przypominaja mi sie wszystkie rakowe opowiesci
  11. Znalazlam taka strone: https://www.mp.pl/interna/table/B16.1.6-1. I sobie zdiagnozowalam bol oplucnowy bo boli mnie po lewej stronie i na plecach i z przodu, raz kluje, raz gniecie. Raz na dole raz na gorze, ew. bol kostno stawowy i/ lub nerwicowy. Chciaz znerwicowana nie jestem ale depresyjna, brak motywacji do dzialania, smutek, niechcec, wszystko mi jedno. Jak pisalam kilka postow powyzej bylam chora pod koniec pazdziernika i mialam straszny kaszel i bol odrywajacy w klatce i wciaz sporadycznie pokasluje. Moze to jakis rak jednak czy cos... Stwierdzilam ze to crp i leukocyty moze od tego...
  12. Badane jeszcze bylo MCV = 90 i Hb 8,6. Od lat mam te dwa na takim samym poziomie. Dodam, ze mieszkam za granica. Tu troche inaczej to badaja. Cala morfo mialam wtedy we wrzesniu. Lekarka powiedziala ze crp i leuko prawdopodobnie od tego migdalka, ktory akurat tylko w sumie w ten jeden dzien najbardziej mnie bolal. Ale cos musialo byc bo ja juz kilka dni wczesniej miala brzydki smak w buzi jak przy ropnym zapaleniu i wciaz mnie drapie w gardle. W styczniu sie jeszcze raz zbadam, ale to juz sama bo ona nie widzi potrzeby powtarzania badania.
  13. Dziekuje Wam za pocieszenie. Jak dozyje styczni to ponownie sie zbadam. Postaram sie wybrac taki moment jak w miare nic mi nie bedzie dolegac.
  14. Chcialam edytowac moj powyzszy post zeby tutaj nie zasmiecac ale niestety nie wiem jak. Niestety. Czas trumne wybierac. Crp 10 i leukocyty 10,5 Fakt: w ten dzien obudzilam sie z bolacym migdalkiem. Ale dzis rano dzwonilam wlasnie do przychodni po te wyniki i lekarka powiedziala ze wynik jest efektem bolu migdalka i wcale nie musialam byc chora ale w ten dzien akurat bolal i mam sie nie martwic. Ona niczego zlego nie podejrzewa. Ale ja i tak sie nakrecam. Bo mnie 150 roznych rzeczy jeszcze boli…
  15. Bylam wczoraj na tym badaniu krwi. Wyniki bede miala w pon lub wto. Ale powiem szczerze ze nie mam zbyt dobrych porzeczuc Obudzilam sie wczoraj z lekkim bolem migdalka. Dzis rowiez boli mnie minimalnie gardlo. I bola mnie (chyba) zebra i miesnie po lewej i z przodu po lewej przy mostku. Kluje czasem promieniujaco na plecy. Jak ucisne to boli. Jak sie ruszam to boli lewa strona. Uciskam to takie jakby przeczulone.... NIe wiem juz... Ciagle cos mi jest, ciagle cos mnie boli. Mam ostatnio zle przeczucia co do siebie.... Boje sie ze umre w przyszlym roku zanim nadejdzie wrzesnien. Nie wiem czemu akurat o wrzesniu mysle. Nie moge sie doczekac w tym roku swiat i sylwestra, tak jakby ostatnie mialy byc.... Ciagle sie wkurzam na wszystko i wszystkich i mowie "Ja juz nigdy wiecej tego nie zrobie albo tamtego nie powiem" itp... Ale potem odwoluje, taki przesad. Moze to nasilenie nerwicy i stad takie przeczucia. Mam kolezanke ktorej ojciec co roku na swieta przygotowywal rybe. W roku poprzedzajacym jego smierc cos mu nie wychodzilo z ta ryba i przeklinal na nia i mowil, ze juz nigdy wiecej nie bedzie robil ryby na swieta. I zmarl w nastepnym roku w maju... Chociaz ja juz mialam dwa lata temu przeczucia ze umre, mialam silna nerwice i hipochondrie wtedy ale na szczescie sie nie spelnilo. Tylko ze ja wtedy nie klelam na wszystkich i wszystko. A w tym roku cale moje otoczenie doprowadza mnie do szalu. Mam dosyc ludzi, nieslownych, klamczuchow, klientow ktorzy nie placa za uslugi a potem mnie oczerniaja bo ja chce moja zaplate. Mam dosyc ze wszystko mnie ciagle boli. Mam dosyc ze mam te pieprzona nerwice i hipochondrie. Ryczec mi sie chce.
  16. Zastanawiam sie czy to co ja czuje to jest wlasnie tepy bol... Czy jest to wyrazny bol? Czy jesli boli to odrazu wiemy ze to jest bol tepy? Ja mam wrazenie bardzie ucisku przez uczucie pelnosci (prawie) po jedzeniu. Ale czy te jest tepy bol? nie mam pojecia... Mam wrazenie ze im wiecej o tym mysle tym gorzej. Non stop sobie uciskam nadbrzusze i stwierdzam ze nawet od naciskania mnie boli.... Jutro mam badanie krwi. Morfo, crp i (chyba) ob. Czy jesli wyjdzie w normie wszystko to moge zakladac ze to RACZEJ nie rak? A czy jesli wyjdzie cos zawyzone to czy to wciaz moze NIE byc rak? Plakac mi sie chce. Dzis sobie siebie wyobrazilam jakbym miala raka i chuste na glowie. Okropne uczucie.
  17. Jesli on mial tak od zawsze, to mysle, ze nie ma sie czym martwic. Nawet od kilku lat... To tez o niczym to nei swiadczy tak mysle, bo jak by to byl chlonniak to by raczej z nim tak nie chodzil przez te wszystkie lata. Juz by dawno wyszlo ze cos mu jest powaznego. Moj syn 13 lat tez tak ma i tez moge powiedziec ze od zawsze bo juz jak byl niemowlem zauwazylam, ze w ciagu 1-3 godz po zasnieciu zaczyna sie pocic i to tak konkretnie... I tak ma caly czas... I jest zdrowy. Taki jego urok.
  18. Znowu mnie boli brzuch. Tak cmi jakby... Uczucie jakbym cala czas byla pelna. Nie wiem czy to tepy bol... Jest to wyrazny bol??? Czesto mam problem z okresleniem jak mnie boli... Nie jestem w stanie stwierdzic czy to zoladek czy to jelito. Na zoladek wydaje mi sie troche za nisko a na jelito za wysoko. Boli mnie zwykle mniej wiecej okolo 2cm powyzej pepka poziomo. Ja to juz mam w sumie od kilku lat, jakis 6-7.... Ale dopiero w styczniu tego roku pogorszylo mi sie w moim odczuciu. Bylam u lekarza juz z tym wczesniej zeby nie bylo. W styczniu zaczelo mnie kluc gdzies w okolicy pod lewym zebrem ale to taki chodzacy bol. No i czesto po jedzeniu uczucie pelnosci i ucisku. Ale nie za kazdym razem po jedzeniu. Czasem naprawde zjem bardzo duzo i niezbyt zdrowo i nic mi nie jest a innym razem zjem kawalek chleba i czuje cmienie czy cos... W piatek mam ponowne badanie krwi i w przyszlym tyg pojde po wynik. Mysle, ze chyba jednak powinnam zrobic gastroskopie. Zrobia na zywca? Da sie to zniesc? W sensie nie boje sie bolu a raczej ze np bede miala odruch wymiotny albo bedzie mi draznilo tchawice i bede miala napady kaszlu. Ja juz nawet nie oczekuje ze NIC nie wyjdzie, byle nie wyszedl rak...
  19. Cos dziwnego mi sie dzis w nocy przydarzylo. Obudzilam sie w srodku nocy i chcialam isc do toalety. Wstalam z lozka i czuje ze ciagnie mnie lewo. Po prostu jak szlam to czulam ze sciagalo mnie w lewa strone. Sprawdzilam od razu zrenice = reaguja na swiatlo. Glowa wtedy mnie nie bolala, czucie w nogach i rekach takie samo. Ogolnie czulam sie bardzo dobrze. Wyraz twarzy bez zmian. Wrocilam do lozka, jeszcze dwa razy poszlam do toalety zeby sprawdzic czy wszystko okej. Glowa mnie jedynie rozbolala potem ale tylko w momencie podniesienia sie z lozka. Jak lezalam to bylo okej. Czy to moze byc cos z blednikiem? Dodam ze ja mam slabe przeplywy krwi w mozgu, mam szumy uszne, czesto mam zawroty i bole glowy. Jako dziecko mocno uderzylam sie w glowie, czubek glowy o betonowy chodnik. Kiedys w nocy jak sie obudzilam to caly czas krecilo mi sie w glowie i tylko to. Poszlam spac, po obudzeniu juz bylo okej jak gdyby nigdy nic. Chyba to wyglada jak cos z blednikiem?
  20. Dzieki Ci za odp. Zauwazylam ze jestes bardzo obiegana w takich tematach. Zajmujesz sie zawodowo tym? Mialabym jeszcze jedno pytanie. Ja jak pisalam mam te klucia z przodu ale rowniez boli mnie po lewej stronie na wysokosci zeber. Jest to bol glownie podczas ruszania sie, zwalszcza obracania w prawo, nachylania ze skretem itp. Czesto boli mnie ramie i reka. Moze ten bol jest miesniowo kostny? Dodam ze wlasnie glownie spie na lewym boku. Jednak boje sie ze to moze byc trzustka wlasnie. Wiec ponawiam pytanie jak ktos dobrze wie: gdzie i jak ona boli? Czy moze to byc jednak trzuska u mnie? Nie mam boli w nadbrzuchu.
×