Skocz do zawartości
Nerwica.com

kajmanka

Użytkownik
  • Postów

    117
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kajmanka

  1. kitty, jestem przekonana ze to od zeba :) mnie za to od rana brzuch boli i obawiam sie, ze to sie torbiel zrobila.. dwa miesiace temu sie jednej pozbylam, a teraz czuje ze znowu to samo... mam nadzieje, ze nic gorszego, juz sie zdazylam nakrecic
  2. wiem ze bedzie tylko ja to bym odrazu chciala.. a tak nie mozna sobie wkrecac. 11 lipca wyjezdzam na wakacje, mam nadzieje ze bedzie milo i bez lęków, chociaz sama sobie mowie, ze nawet jezeli cos sie wydarzy, to nic..
  3. Amonre, ale ja w ogole nie mam leków, po przeczytaniu wielku informacji na temat leczenia, doszlam do wniosku ze sama terapia jest lepsza. Moja pani psycholog powiedziala, ze nie jestem w bardzo zlym stanie i nie widzi potrzeby brania lekow.. na kolatanie biore propranolol, a kolatanie najbardziej wynika z wypadania płatka zastawki mitralnej.. i biore ziolowe na uspokojenie.. Zycie mnie cieszy, nie mam zadnych stanow depresyjnych. tylko leki..
  4. no właśnie, ważne zeby zaakceptować chorobe i dać czas czasowi.. a mi z tym cieżko, chcialabym juz czuc sie lepiej! a tymczasem jest gorzej.. ech.. dzień narazie w porządku, jezeli nie mysle o tym jak sie czuje, to funkcjonuje normalnie noc średnia, zasnelam bez problemu, ale co jakis czas sie budziłam z gigantycznym biciem serca.. wciąż sie zastanawiam czy jednak nie brać leków, chociaz wolalabym oprzec sie na samej terapii..
  5. totalna katastrofa! wlasnie bylam na obiedzie u tesciowej i caly pobyt koszmarny.. nie mam sily sie ruszac, rozmawiac, mam wrazenie jakby mi ktos siedzial na klatce.. puls okolo 90, mokre rece, zimne stopy! niskie cisnienie. niczym sie nie zdenerwowalam!! juz sama nie wiem czy to nerwica! taki stan utrzymuje mi sie non stop!! moze to jednak jakas inna choroba.. boje sie
  6. Freja, mi rece dretwiały jak sie baardzo zdenerwowałam i dostałam ataku histerii- dretwienie bylo przyczyna za duzej ilosci tlenu, co oczywiscie oznacza hiperwentylacje.. za pierwszym razem tak mnie to wystraszylo, ze faktycznie wezwalam pogotowie. jak nastepnym razem bedziesz miala taki atak, to oddychaj do torby papierowej, zeby zwiekszyc dwutlenek wegla w organizmie.
  7. ja sie własnie boje ze mam cos z plucami albo z sercem, bo caly czas mam wrazenie jakbym nie mogla swobodnie oddychac!!! i te zawroty glowy!! grrr czy to tylko nerwcia??????????
  8. Dziewczyny, niestety tak to działa.. boimy sie jakiś chorób, poczytamy o objawach i dopasowujemy je do siebie, a w ten sposób mozna kazda chorobe przypisać.. ja tez sie cholernie boje raka. tez nie raz myslalam, że juz mnie dopadło i tez sie nakrecam.. staram sobie wtedy wytłumaczyć, ze to tylko moja psychika stad objawy somatyczne sie pojawiaja.. a jak juz mam olbrzymiego stracha, to lece do lekarza, zeby mnie upewnil w tym ze jestem zdrowa.. codziennie czuje napiecie, obsesyjnie mysle o tym jak sie czuje.. w piatek wracalam po mile spedzonym czasie z nad morza.. nie wiadomo dlaczego dopadł mnie atak paniki, nie moglam sie ruszać, nie moglam gadac, serce łomotało.. oczywiscie znowu mam watpliwosci czy to tylko zaburzenia lękowe.. ?
  9. kitty, powiekszone wezły moga byc od zapalenie zeba. albo mozesz miec jakis inny stan zapalny w organizmie. jak sie bardzo stresujesz, to idz do lekarza.. ja tam chodze, jak mam juz powazne watpliwosci czy to cos groznego naszczescie moja doktor rodzinna, to super babka z duza doza wyrozumialosci
  10. kitty 341 rak węzłów chłonnych, czyli chłonniak albo ziarnica nie boli... tez przez to przebrnełam, duzo poczytałam i objawy sa rozne, ale o bolu nie slyszalam. ja miałam guzka za uchem i bylam chyba u 5 lekarzy, ktorzy to ogladali i mowili zeby sie nie denerwowac. robilam wyniki, białko aktywne CRP, ktore chyba wszystkie stany zapalne wylapie. wszystko bylo ok, samo zeszlo :) głowa do góry, to nasze lęki nie rak! chyba ze lekarz mowil cos innego?
  11. ja brałam miesiąc, skutki uboczne w postaci bólu brzucha..
  12. ostanio co sobie wmówilam, to była ziarnica w zeszłym tygodniu niewydolność serca jezdze na rowerze i biegam, wiec chyba przy niewydolności bym nie dała rady :)
  13. kajmanka

    Książki

    Pokonać lęki i fobie, to wznowiony nakład "Oswoić lęk" - nie wiem czy już o tym było pisane, ale na wszelki wypadek pisze :) do kupienia w wielu księgarniach. Ja polecam GWP.
  14. Ja chyba w wiekszości juz opisałam jak to u mnie wygląda na innym wątku, wiec chyba nie bede sie powtarzać.. Dodam tylko, że ja też biore magnez w postaci Asparginu, omege 3, centrum i drożdze.. Leków nie biore. Byłam u psychiatry, która po spisaniu moich obajwów przepisała Zoloft.. wziełam 1 tabletke i myślałam, że zejde.. psychiatre zmieniłam na psychologa. Pani psycholog powiedziała, ze moje zaburzenia nie utrudniaja mi az tak życia, ze nie widzi powodu brania leków :) i to jest dla mnie baaaardzo motywujące! I mam nadzieje ze tak to sie utrzyma.. czasami biore ziołowe uspokajacze..
  15. Z zaburzeniami lękowymi walcze od jakiś 2 miesiecy, ale od paru lat mam (nie wiem czy to poprawna nazwa) nerwice hipochondryczną, tzn każda chorobę, która sie przytrafia sprawdzam w internecie i z byle przeziebienia robie dramat, bo oczywiście objawy mozna do wszystkiego dopasować.. do tej pory sobie z tym radziłam, postresowałam sie chwile, po czym przestawałam o tym myśleć.. niestety teraz juz sobie nie radze.. mam napady paniki, które objawiają sie mniej wiecej tak samo jak u Was.. najgorszy jest problem z oddychaniem, mam wrażenie ze sie dusze.. a na dodatek choruje na astme, wiec juz sama nie wiem czy mam atak astmy czy paniki.. 3 razy wylądowałam na pogotowiu, bo doprowadziłam sie do hiperwentylacji - okropienstwo!! od 3 tygodni chodze na terapie do psychologa i jest już troszke lepiej :) lęki oczywiscie jeszcze nie znikneły, ale teraz juz wiem, jak nie doprowadzac sie do takiego stanu, zeby wzywac pogotowie Pomaga mi też ksiązka "Pokonać lęki i fobie" = POLECAM :) Mam pytanie, czy zawroty głowy moga utrzymywać sie przez jakiś czas, ktory nie jest zalezny od ataku paniki? bo niestety co jakis czas mam zawirowania i wciaż sie zastanawiam czy moze jednak nie jestem fizycznie chora.. w ogole, w trakcie silnego wzburzenia, jestem swiece przekonana, ze cos mi innego dolega.. ostatnio wymyslilam ze mam niewydolnosc serce.. ech.. badania krwi ok, tarczyca ok, ekg ok - wizyta u kardiolog. Nie wiem czy mam jeszcze szukac innych badań, czy uwierzyć ze to "tylko" nerwica i w trakcie ataku uwierzyć ze nic mi nie grozi.........
  16. kajmanka

    Witam

    Mam na imie Kasia i chciałam sie ze wszystkimi przywitać :) w skrócie, cierpie na zaburzenia lękowe, od jakiś dwóch miesięcy zaczeły sie ataki paniki, dlatego postanowilam zacząć psychoterpie u psychologa. Mam nadzieje, że znajde tutaj wsparcie i sama bede wsparciem :) Pozdrawiam
×