Skocz do zawartości
Nerwica.com

kajmanka

Użytkownik
  • Postów

    117
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kajmanka

  1. no właśnie nie mowilam, bo tak myslalam ze mnie oleje.... sprawdzila tylko wszystkie odruchy neurologiczne i tyle... wizyta trwala max 10 minut.. bylam przekonana ze dostane skierowanie na jakies doglebniejsze badania, a tu taka olewka... i nie wiem co teraz dalej..? wprawdzie zakladam ze to od nerwicy, ale takie zaburzenia moga jednak maskowac powazne choroby, wiec.. chcialabym miec pewnosc ze w tej mojej glowie nic nie ma.... ciezko mi sie z tym funkcjonuje..
  2. Adam, bylam wczoraj u neurologa i zostalam olana... lekarka powiedziala ze kobiety tak maja (!) i mam sie nei stresowac, bo to nic powaznego!! grrrr
  3. he noo gra pewnie ze pomaga sie oderwac, ale aktualnie musze synka do snu polozyć, a pozniej poprzytulam sie do męża tylko wlasnie to nie kwestia tego ze w tej chwili tak mi sie kreci, tylko od prawie miesiaca mam takie zawirowania w glowie i ucisk, ktory trwa np. 3 dni pozniej jeden dzien spokoj...... i to mnie na maksa stresuje
  4. A ja już nie moge wyrobić!!!!!!!!!!!!!!!!! caly czas mam zawroty głowy!!!! i cisnienia wcale nie mam tak niskiego........ nie moge sie skupic na niczym, tak mi sie kreci wszystko!!!!!!!! masakra jakas!! poza tym bola mnie oczy, mroze je caly czas i mam wrazenie jakby byly opuchniete.. i okropne szumy w uszach!!!!! MAM DOŚĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  5. na psychoterapie chodze od ponad miesiąca, u mnie lęki o zdrowie sa najpradopodbniej wyuczone.. moi rodzice, szczegolnie mama odkad pamietam, wciaz na cos narzekala w zwiazku ze swoim zdrowiem.. juz samej nie chce mi sie wierzyć, ze takie bole, uciski i zawroty glowy sa wynikiem nerwicy... dobrze ze juz nie mam tak silnych napadów paniki, a jak czuje ze sie zaczynaja, to umiem sobie z tym poradzic..
  6. praktycznie za kazdym razem jak cos mi jest, to lece do lekarza.. ale akurat teraz do neurologa bede szla z wynikami rtg kregoslupa ledzwiowego, co juz od 4 lat mialam zrobic.. tylko ze przy okazji chce powiedziec o tej glowie... mam wrazenie ze dretwieje mi lewa czesc twarzy, zaczynam sie potwornie bac..
  7. witajcie po małej przerwie.. rowniez bylam na wakacjach.. bylo zarazem cudownie i koszmarnie.... ataki dusznosci mi minely, przestalam myslec o oddychaniu i nie mam dusznosci, he wiec to chyba nerwica.. za to kolejna przypadloscia o ktorej obsesyjnie mysle, to ucisk w glowie.. czuje ucisk w potylice i takie jakby rozsadzanie uszu, oprocz tego zawroty, ale takie dziwne, jakby nierealnosc.. nie moge sie skupic, obraz mi przelatuje.. poza tym dzisiaj doszlo mrowienie w lewej czesci ciala.. zdarzylam juz sobie przypisac, same najgorsze choroby, guza, stwardnienie... jak ja tego nienawidzie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! za tydzien ide do neurologa, ciekawe co mi powie....
  8. kitty, ja tez taki ciezki przypadek jestem cholernie boje sie chorob drugi dzien zawrotow glowy, mam niskie cisnienie wiec to pewnie od tego.. ucisk w czaszce czuje.. no i zdazylam sobie wmowic juz raka mozgu, ewentualnie tetniaka czy inne cudo... MASAKRA, nienawidze tego!!!! nie lubie spirometrii, nigdy mi nie wychodzi, bo sie szybko hiperwentyluje.. i nie jestem w stanie dlugo dmuchac... ale to badanie nie boli, testy rowniez nie bola, swedzi owszem, ale nie boli :) wezly pewnie masz powiekszone od tego ropnego dziada na migdale..
  9. Na forum jest gdzieś wątek "magnez", od dłuższego czasu wpisują się tam ludzie, którym silne zaburzenia lękowe całkowicie minęły po zastosowaniu terapii magnezowej. Zebrało się już kilkadziesiąt wpisów. W nowszych wątkach masz wpisy ludzi, którzy po "mojej" terapii (z reguły dobierałem magnez plus to, na czego niedobory wskazywały objawy) również całkowicie albo niemal całkowicie wyleczyli się z ataków paniki. Wiem, lekarzom jest na rękę wmawianie pacjentom, że niedobory magnezu nie wywołują zaburzeń lękowych, że jedyna droga do wyleczenia z lęku to płacenie lekarzowi przez kilka lat za recepty na uzależniające psychotropy czy psychoterapię. No cóż. Ci lekarze najzwyczajniej w świecie kłamią. Dowody masz na forum. nie chodze do psychiatry, leków nie biore... jeszcze raz napisze, brak magnezu moze powodowac rozne objawy, ktore sa stresujace.. czlowiek sie nakreca i stad moze pojawic sie strach.. uzupelnienie mikroelementow automatycznie zlikwiduje pewne objawy, jednakze jezeli ktos ma naprawde problemy emocji, to nie sa one spowodowane brakiem tego pierwiastka! polecam porzadna fachowa lekture na ten temat.. i czasami lepiej nie bawic sie w lekarza, bo mozna komus zaszkodzic.... chyba ze nim jestes? a moze psychologiem? zreszta nawet jezeli nim jestes, to ja bym uciekala od Ciebie z daleka, bo leczenie przez internet nie jest ani troche profesjonalne... w dodatku na forum, bez dzialu "porady eksperta" oczywiscie nie umniejszam Twojej wiedzy, bo jak najbardziej masz racje, jezeli chodzi o diete, jednak nie kazdy ma z tym problem...
  10. no pewnie ze niedobor np magnezu czy potasu daje objawy, m.in. kolatanie serca, ktore moze byc stresujace, jednak od tego raczej zaburzen lękowych sie nei dostanie.. bo to ma podloze w naszej psychice.. tarczyce mam w porzadku, juz badalam..
  11. Adam, nerwica niestety nie jest tylko wynikiem stresu, a juz na pewno nie jest wynikiem niedoboru mikroelementow. Co do zoloftu, ja mialam to samo, czulam sie fatalnie, zamiast mi pomoc, to było KOSZMARNIE, myslalam ze zejde, odstawiłam swinstwo. U mnie ciag dalszy zawrotów głowy nie wiem co to... wyniki krwi odebralam, mononukleoza ujemna..
  12. leki biore na alergie. owszem mam infekcje gardła, dzisiaj bylam na wymazie, wyniki za tydzien, jak juz bede na urlopie.. bylam tez na pobraniu krwi w kierunku mononukleozy. lampka szczerze mowiac, to nie wiem o co chodzi Ci z ta głową owszem szumi mi w uszach i do tego mam zawroty głowy... i na maksa zaczelam sie denerwowac tym!!!
  13. Moim zdaniem, powinienes zrobić porzadne badania, skonsultowac to z lekarzem, a pozniej dopiero decydowac sie na jakas diete i to przygotowana przez specjaliste.. moze sproboj pojsc do innego gastrologa..
  14. czy ktos sie zna na wynikach krwi?? mam podwyższone monocyty do prawie 16"%, norma to 10.. miesiac temu mialam 13 wiec wzroslo..... zdazylam przekopac internet i wmowic sobie milion chorob!!! teraz mam mega stracha!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! reszta wynikow w normie..
  15. chyba troche odbiegasz kolego od tematu.. mysle ze pora juz zakonczyc ta dyskusje, bo do niczego nie prowadzi.. a juz na pewno temat tego watku jest zupelnie inny.
  16. no tak, lepiej niech inni cos zrobia.. mozna przyjsc na gotowe.
  17. no to śmialo, stworz taki wątek, mysle ze sporo osob z checia bedzie tam sie udzielac i szukac czegos dla siebie..
  18. to ekstra, po co w ogole piszesz jak nie chce odpowiedziec na pytanie... mnie do niczego nie musisz przekonywac, mam gdzies to czy leczysz sie bez tabletek czy z tabletkami.. chcialam po prostu wiedziec, jak wyglada leczenie nerwicy bez farmakologii, bo jednak malo tu osob, ktore nie biorą leków... ale luz, widze ze sie juz obraziles.. no trudno..
  19. czy to do mnie było????? ja sie chciałam dowiedziec jak u Ciebie wyglada leczenie, bo rowniez nienawidze leków!!!!!!!! i nie chce ich brac!!!
  20. u mnie co jakiś czas bóle brzucha, jak dotad nie wiadomego pochodzenia.. sprawy kobiece wykluczone, usg jamy brzusznej nic nie wykazuje oprócz malych złogów piasku w nerkach, ale one sa za male zeby powodowaly takie bole. boli z lewej strony, najczesciej jak sie schylam, wiec moze to od kregoslupa, musze zrobic przeswietlenie. czesto mam tez zaparcia i wzdety brzuchol, staram sie stosowac racjonalna diete. chyba jednak musze sie udac do gastrologa, ale cholernie boje sie kolonoskopii!!!! podejrzewam ze akurat to badanie, bo boli mnie podbrzusze, wiec jelita, a nie okolice zoładka..
  21. u mnie co jakiś czas bóle brzucha, jak dotad nie wiadomego pochodzenia.. sprawy kobiece wykluczone, usg jamy brzusznej nic nie wykazuje oprócz malych złogów piasku w nerkach, ale one sa za male zeby powodowaly takie bole. boli z lewej strony, najczesciej jak sie schylam, wiec moze to od kregoslupa, musze zrobic przeswietlenie. czesto mam tez zaparcia i wzdety brzuchol, staram sie stosowac racjonalna diete. chyba jednak musze sie udac do gastrologa, ale cholernie boje sie kolonoskopii!!!!
  22. antychemikal, nie wiem czy juz pisales na ten temat, jezeli tak, to prosze o podpowiedz gdzie? jak wygladala u Ciebie terapia? ja tez wszelkimi silami wzbraniam sie przed lekami, ale narazie po psychoterapii wielkich efektow nie ma i pani psycholog powiedziala ze jak do jesienie lęki beda dalej wystepowac, to bede musiala pojsc do psychiatry po farmakologie... dlatego pytam jak to wygladalo u Ciebie?
  23. nie moge oddychac normalnie!!!! juz nie mam sily.. niczym sie nie denerwuje, nie mam ataku paniki ani lęku... a praktycznie caly dzien nie moge swobodnie oddychac.. najgorzej jest w samochodzie, nie wiem czemu?! wydaje mi sie, ze to nie nerwica.. tylko jakas paskudna choroba.... BOJE SIE!!!!!!!!
  24. Czy Wasze problemy z oddychanie trwają cały czas? i nie sa skutkiem zdenerwowania sie???????????/ bo ja pomimo tego ze nie mam ataku lęku, to praktycznie caly czas mam wrazenie jakbym miala obrecz na klatce, ktora sie zaciska... trwa to juz 2 miesiace z przerwami.. juz mi sie wierzyc nie chce, ze to nerwica...
  25. usg mialam jakis czas temu, wszystko tam w porzadku :) bola mnie jajniki.. jutro skocze do gina.. no wlasnie ten nasz los mnie dobija, nie chce sobie wmawiac wszystkich chorob swiata!!!! dobrze ze jutro mam spotkanie z psycholog. a Ty idz do stomatologa wyrwiesz dziada i po klopocie! a poza tym przestan dotykac wezly, bo tylko podrazniasz.
×