Skocz do zawartości
Nerwica.com

zestresowana1990

Użytkownik
  • Postów

    1 350
  • Dołączył

Treść opublikowana przez zestresowana1990

  1. Dziewczyny ja myśle ze to jest tak, na ten moment każda dała by wszystko żeby jeśli w ogóle mieć objawy nerwicy to każde inne tylko nie te, które ma się aktualnie. Ja sobie myśle, ze wolałabym juz dalej wmawiać sobie ze coś z piersią mam nie tak bo to były przecież typowe nerwobóle. Ale na tamten moment boląca pierś to była dla mnie tragedia. Zakazana boi się swojego bólu głowy i wolałaby dalej z jelitami walczyć. Ale jak miała kłopot z jelitami to była dla Niej największa tragedia i była pewna ze nie można wmówić sobie cienkich stołków. Róża Ty zmagasz się z węzłami ale jakby dopadło Cie coś innego to wezly to byłby pikuś ja mam teraz papkowate stolce i dla mnie to jest tragedia. Takze każda dolegliwość jest straszna i wydaje nam się ze w tym momencie wszystko było by lepsze od tego co jest teraz.
  2. Zgadza się, najlepsza rada to po prostu nie myśleć. Jak to mój mąż mówi...boli Cię coś? Nie zwracaj uwagi na to, poboli poboli i przestanie. Chyba, ze człowiek skupi na tym cała swoją uwagę to bedzie ciężko. Akceptacja swojego stanu...to jest chyba najważniejsze. Ciężko to wprowadzić w życie ale trzeba się postarać. Zakazana po prostu nie zwracaj uwagi na tą głowę.Boli to boli i tyle. Spróbuj chociaż. Nie oczekuj efektu odrazu ale zobaczysz ze zapomnisz o tym bólu:) ja tez staram się nie myśleć o tym ze serce mi wali, ze słabo mi się robi. Nie zawsze wychodzi ale staram się po prostu to olać. I łapie się na tym, ze zapominam i jestem spokojna, dopóki na nowo mi się nie przypomni
  3. Dziewczyny...mam do Was pytanie. Oczywiście wszystkie Wasze posty czytam i niechce tutaj być egoistyczna, poruszając znów temat moich dolegliwości ale muszę bo nie daje mi to spokoju. Wam tez ciagle wali serce, robi Wam się wręcz słabo, jesteście mało skoncentrowane i jakies takie jakby....słabe? Bo ja wstaje rano i niby wydaje mi się ze będę miała dobry humor. Ale nie ważne czy jestem w pracy, czy sprzątam w domu czy jestem na zakupach ciagle dosłownie ciagle mam poczucie lęku, stresu takiego jak to się miało np przed ważnym egzaminem. Brzuch mnie boli wlasnie tak typowo ze stresu a jak jest cisza w domu to słyszę jak mi w uszach szumi. Może ja mam jakaś anemię czy coś z tarczyca
  4. Zakazana ale czujesz ten bol juz tak podświadomie, sama wiem po sobie, ze pierwsze co po przebudzeniu robie to sprawdzam czy nie mam zbyt szybkiego pulsu, czy nie boli mnie brzuch no i skoro człowiek tak zaczyna dzien to wiadomo ze coś zawsze bedzie nam dolegać. W Twoim przypadku to są nerwy, nic innego. ciężko w to uwierzyć ale Ty masz typowe nerwobóle. Dobrze, ze idziesz do psychologa, zobaczysz ze bedzie lepiej z czasem
  5. Róża a kiedy masz wesele??? Schudlas na pewno przez ten stres. Wiesz ja myśle, ze nie ma sensu żebyś szła do onkologa bo na prawde jesteś zdrowa tylu lekarzy oglądało Twoje wezly i uwierz, ze gdyby cokolwiek było podejrzane to nie wysłali by Cię z tym do domu mówiąc ze jesteś zdrowa. Zobacz Twoja ciocia miała kiepskie wyniki i dalej kierowali Ją na badania bo najwyraźniej coś jest nie tak (oczywiście wcale to nie musi być rak ) Twoja kuzynka odrazu jak miala tego węzła powiększonego to poszła do lekarza i było wiadomo ze to jakies zapalenie. Ja rozumiem jakbyś była u jednego lekarza...tez bym może nie wierzyła ale nie ma opcji żeby tyle osób nie znało się na swoim fachu. Nie macaj się tyle bo u każdego można coś wyczuć, ja tez mam wezly tu i tam i żyje i nic mi nie jest. Gdybys była „śmiertelnie” chora to juz dawno Twoje samopoczucie by się na tyle pogorszyło ze nie miałabyś siły na to żeby pisać nam na forum co Cie niepokoi. Nerwica i umysł płatają figle ale nie poddawaj się!!! Jeszcze na koniec Ci napisze...moja znajoma jakis czas temu wyczuła guza w piersi. Nie musiała niczego macać, myła się i poprostu to wyczuła. Moja pierwsza myśl - rak. Ona poszła do lekarza spokojnie i wiesz co wyszło?? Zwykła torbiel, z która nawet nic nie musi robić
  6. Ehh Róża, jedyne co mogę napisać to ze Cię doskonale rozumiem. Nawet nie będę Cię pocieszać bo wiem jak to jest jak się ma dola. Ja tez ciagle chodzę zamyślona, skupiona tylko na zdrowiu i swoim lęku. Nie funkcjonuje jak każdy przeciętny, zdrowy człowiek. Ja od siebie dodam ze miałam w styczniu moment kiedy byłam pewna ze nerwica odpuściła. Na prawde nawet śmiałam się sama z siebie jak mogłam popaść w taka paranoje, jednak długo się spokojem nie nacieszyłam:( wlasnie, Biedronka Ty miałas taki czas kiedy to odpuściło i żyłaś zupełnie normalnie? Dziewczyny tez tak macie, ze czujecie ciagle zdenerwowanie i brak apetytu? Ja trochę schudłam i boje się dlaczego...z drugiej strony wiem ze poprostu mniej jem i pewnie stad spadek wagi
  7. Straszna informacja bardzo przykre...wiecie co, moja znajoma tez miała czerniaka ale na szczęście wycięli go w całości i wszystko skończyło się dobrze. Biedronka faktycznie ciężko jest myśleć ze mamy nerwice jeśli ciagle coś nas pobolewa i kłuje dlatego człowiek bije się z myślami. Ja dzis mimo ze teoretycznie nie czuje się zle fizycznie to psychicznie czuje się wyczerpana mam dość tych czarnych, negatywnych myśli, tego ciągłego strachu i pilnowania się. Zjem coś to juz się boje czy coś mi bedzie czy nie, każde burczenie w brzuchu wyzwala we mnie strach. Paranoja
  8. Tak, jak miałam wezly pod pachą to one mi dosłownie przeszkadzały tak ze nie mogłam jakby do końca ręki przyłożyć do ciała wiesz o co mi chodzi... takze odrazu czułam ze tam coś mam no i po leczeniu one zmalały ale niestety są wyczuwalne ale zupełnie mi nie przeszkadzają. Tylko jak sobie macam tą pachę to je czuje. Dokładnie to samo mam z węzłami w pachwinach są twarde i czuć się wyraźnie nawet nie muszę jakoś bardzo ich szukać. Ja mam te same obawy, że przyjdzie taki dzien ze zachoruje ze nawet jeśli teraz jest okej to i tak nie uniknę choroby. A tak swoją droga dobijają mnie historie w stylu „czułam ze coś jest nie tak w moim organizmie i wykryli raka” „ wiedziałam ze zachoruje” czy tak jak z Ania Przybylska było ze czuła ze nie dożyje 40 lat To ja tez ciagle czuje ze ciebie jest nie tak i to mnie jeszcze bardziej dobija
  9. Róża z Ciocią na pewno wszystko bedzie dobrze chociaż nie ukrywam, ze jak przeczytałam Twój wpis o tym, ze ma jakis guzek i złe wyniki to jak przystało na hipochondryka odrazu do głowy przyszło mi jedno....ale tak jak napisałaś, żnie wszystko musi być rakiem!!! Co do tych dziwnych wyczuwalnych kuleczek to faktycznie jak by się każdy zaczął „macać” i oglądać to każdy by coś odkrył, na prawde nie ma sensu tego robić. Chyba ze jest to taka wieka zmiana jak miała Twoja kuzynka, ze jej to doslownie przeszkadzało a i to okazało się zwykłym zapaleniem ja tez jak miałam zapalenie węzłów pod pachą to nie musiałam niczego macać i się zastanawiać. Wiedziałam że trzeba iść do lekarza bo coś jest na 100% nie tak. Ps ja dzis od rana walczę z natłokiem myśli. Oczywiście standardowo serce wali, puls szybki, aż ręce mi drżą. A wiecie co, ja nawet nie wiem czego się boje tzn wiem ze raka ale mój lęk stal się taki uogólniony i mam obsesje na punkcie biegunek. Wiem ze to chore ale na prawde ja się boje iść do toalety normalnie jakaś traumę mam chyba nie jestem do końca normalna
  10. O kurcze...powiem Ci Róża, ze aż mi się gorąco zrobiło jak to przeczytałam nie dziwie się, ze wpadłaś w panikę. Może to nic takiego?? Babcia mojego męża miała jakies zmiany na płucach swego czasu a okazało się, ze to jakies zwapnienia płuc. Nie wszystko odrazu jest rakiem. Ale Róża Ty się nie martw bo Ty masz dobre wyniki. Wiec nie porównuj tej sytuacji do swojej czy coś....natomiast trzeba trzymać kciuki, żeby wszystko było dobrze z Ciocią
  11. Róża ale ja w lewym ręku tez coś takiego mam. A może to jakies zgrubienia na żyłach??
  12. Róża postanowiłam zgodnie z tym co napisałaś wymacać ten dół łokciowy i faktycznie jak dotykam to zgrubienie to się przesuwa pod palcami i to jest dosyć dziwne myśle ze to mogą być wezly ale na pewno każdy to ma i nie powinnaś się tym przejmować, ale u mnie to tez jest wyczuwalne i się pod palcem przesuwa. Pisze Ci to z ręka na sercu, autentycznie sobie to sprawdziłam.
  13. Róża ja mam DOKŁADNIE to samo ja wstaje rano i do wieczora myśle o tym czy jestem zdrowa , czy coś mnie boli, czy nie zachoruje na raka...Boże myślałam, Ze Tylko ja tak mam ten lek towarzyszy mi calutki czas, nie ważne czy jestem na zakupach, czy oglądam film lub jak jestem w pracy...takze mam to samo
  14. To podobnie jak u mnie. Tez pierwsza myśl po przebudzeniu to czy będę miała jakies rewolucje. Fakt ze było dzis nawet okej ale teraz serducho mi wali ciężko mi się trochę oddycha chociaż próbuje to uczucie jakoś stłumić. Może się uda miłego weekendu
  15. Co tam u Was? W weekend pewnie każdy jest zajęty dlatego mniej się wszyscy udzielają ale mam nadzieje ze czujecie się dobrze? Róża Biedronka Zakazana Issa? Wywołane do odpowiedzi zycze Wam miłego weekendu przede wszystkim bez stresu
  16. Dziewczyny byłam w pracy a teraz nadrabiam pisanie cos wam opowiem apropo wątroby bo mi się przypomniało pare lat temu ubzdurałam sobie ze boli mnie wątroba. Dzien w dzien czułam (pewnie wyimaginowany) bol wątroby i każdego dnia sprawdzałam gałki oczne czy mi nie żółkną i wiecie co??? Widziałam ze są zolte patrzyłam na siebie w lusterku i widziałam żółte oczy. NIKT z moich bliskich tego nie widzial a mój umysł chyba sprawił ze dla mnie te oczy były żółte. Oczywiście myślałam ze zachorowałam na żółtaczkę...właściwie wychodzi na to ze ja pół życia jestem hipochondrykiem bo odkąd pamietam zawsze na coś narzekałam no ale przeszło...wiec mam nadzieje ze i mi i Wam kochane w końcu wszystkie te dolegliwości miną i będziemy żyły długo i w zdrowiu przede wszystkim
  17. Róża zgadzam się z Tobą odnośnie Zakazanej. Ja tez mam częste bóle zatok bo myłam i w sumie dalej myje włosy i lecę na dwór i co rusz mnie owiewa i byłam pare razy na prześwietleniu bo miałam epizod z rakiem mózgu ale powiedziałam dość. To są faktycznie ogromne dawki promieniowania i nie ma co sobie tego fundować przez nerwice!!! Zakazana Tobie te bóle mina, zobaczysz. to się nie dzieje z dnia na dzien. Potrzeba na to czasu ale bedzie dobrze nie załamuj się, masz dla kogo cieszyć się życiem. Tylko spróbuj chociaż spróbuj nie myśleć o tym bólu. Ja tak mam ze usiłuje jakoś zająć się czymś innym i czasem udaje mi się zapomnieć o moich dolegliwościach
  18. Biedronka ale mnie pocieszyłas...czyli wątroba nie boli ale można mieć z nią problem. No to nie zle. dobra juz nic sobie nie wkręcam bo wyląduje w tym psychiatryku o którym jakis czas temu była mowa Biedronka Ty masz typowe nerwobóle. Tez miałam na początku jak wkręciłam sobie raka jelit to myślałam o wątrobie no i bolało mnie w prawym boku jakby między żebrami dziwny bol taki,czasem nawy z tylu pleców u góry tez miałam bóle. Ale po czasie zapomniałam bo nakręciłam się typowo na jelita
  19. Ja tez zawsze się uspokajam jak poczytam, ze tez macie jakis kłopot w toalecie oczywiście nikomu zle nie życzę ale ulgę to przynosi jak człowiek wie, ze nie jest sam Ja dzis tylko raz byłam w toalecie takze się cieszę no ale oczywiście strach towarzyszy mi cały czas. Jedyne czego się boje to dlaczego te stolce są jasne no ale jakbym miała kłopoty z trzustka lub wątroba to chyba by bolała nie??
  20. Biedronka nie bądź zazdrosna bardzo się cieszymy, ze tez masz wezly na szyji Ja tez czasem się czuje wlasnie jakby grypa mnie rozkładała...widać taki Nasz urok dziewczyny Moj mąż mówi ze ja to się do senatorom nadaje dziewczyny może chcecie ze mną się zabrac
  21. Róża powiem Ci ze jak tak dotykam szyji to tez mam pełno zgrubień sama nie wiem co to jest i wole się nie zastanawiać Roza dzięki Tobie odkryłam wiele nowości na moim ciele bo zawsze jak o coś pytasz to się macam takze o wielu rzeczach nawet pojecia nie miałam
  22. Róża oczywiście ze nie masz żadnego chłoniaka. Zobacz, mogłabyś się martwić jakby Ci temperatura rosła no miałabyś pod 38 bo temperatura 37 - 37.3 to jest zupełnie normalna temperatura. To nawet nie jest stan podgorączkowy. Uwierz mi, ze ja tez miewam takie temperatury tylko aktualnie juz nie mierze za Często i nie myśle o tym. Co do węzłów to po 1 obowiązuje na tym forum zakaz wchodzenia na strony gdzie ludzie opisują jak to mieli zajebiste wyniki a mieli chłoniaka Nie wierze w to. Coś musiałobyc takiego ze lekarzom jednak nie dało to spokoju i w gruncie rzeczy trafiali do szpitala. Wezly w pachwinach i pod pachami ja tez mam. Wiem ze mi nie wierzysz ale mam i to takie wyczuwalne i twarde.
  23. Rozumiem Cię Róża doskonale.. Ja dzis z rano czułam się fajnie ale teraz rozbolała mnie głowa i jestem jakaś senna i taka bez sił. Tez się tak czasem czujecie?
  24. Ps ja dzis od rana staram się myśleć troszkę bardziej pozytywnie. Nie skupiać się na dolegliwościach.Moze to jest droga do tego aby wyjść z tej nerwicy? Albo się coś poprawi albo nie wiem a Ty Róża jak dziw zaczęłaś dzien?
×