Skocz do zawartości
Nerwica.com

zakazana88

Użytkownik
  • Postów

    1 013
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez zakazana88

  1. 27 minut temu, Marcelina 28 napisał:

    Chodzi Ci o takie czerwone naczynka male,czy po prostu o widoczne zyłki na twarzy? 

    Mam dzieci w wieku 10lat i 3 lat i mają one tylko takie prześwitujące zyłki na twarzy. Plus ta mniejsza córka ma nad oczkiem na d powieka taka mocno widoczna filoletowa żylke. Lekarze mowili ze zniknie do pol roku po urodzeniu ale niestety jest nadal.

    Niestety naczynka czerwone niteczki.

  2. 12 godzin temu, Alenerw napisał:

    Mi jakoś specjalnie to nie przeszkadzało. Popiszczalo, poszumialo i przeszło. Jak masz to cały czas to może udaj się do lekarza dla własnego spokoju. Mi jak coś już bardzo przeszkadza to wtedy ide bo w domu wariuję. A jak czytam w internecie objawy to najgorsze choroby wychodzą. Mi najbardziej przeszkadza sam fakt hipochondrii. Nie mam chwili spokoju. Nawet jak jestem spokojna to w środku tak naprawdę nie jestem. Przypisywałam już sobie zawał,udar,rak nerki, białaczkę, wyrostek, guz mózgu, zakrzepicę,a odkąd zachorowałam na koronawirusa to ciągle myślę, że teraz też go mam. Jeden objaw typu kaszel, duszność i już wpisuje w wyszukiwarkę. 

    Długo miałaś te szumy?

  3. 12 godzin temu, Alenerw napisał:

    Mi jakoś specjalnie to nie przeszkadzało. Popiszczalo, poszumialo i przeszło. Jak masz to cały czas to może udaj się do lekarza dla własnego spokoju. Mi jak coś już bardzo przeszkadza to wtedy ide bo w domu wariuję. A jak czytam w internecie objawy to najgorsze choroby wychodzą. Mi najbardziej przeszkadza sam fakt hipochondrii. Nie mam chwili spokoju. Nawet jak jestem spokojna to w środku tak naprawdę nie jestem. Przypisywałam już sobie zawał,udar,rak nerki, białaczkę, wyrostek, guz mózgu, zakrzepicę,a odkąd zachorowałam na koronawirusa to ciągle myślę, że teraz też go mam. Jeden objaw typu kaszel, duszność i już wpisuje w wyszukiwarkę. 

    Długo miałaś te szumy?

  4. 14 minut temu, mała_e napisał:

    Mam non stop piszczenie w głowie, trwa to już od kilku miesięcy. Bardzo mi to przeszkadza, ale z drugiej strony nie martwię się, że jest to powodem jakiejś ciężkiej choroby, bo jakieś 8 lat temu podczas pierwszego zetknięcia z nerwicą miałam to samo. Z czasem ustąpiło, albo po prostu nauczyłam się z tym żyć, ale teraz znowu jest nawrót. 

    U mnie najgorzej jak idę spać to wtedy mi to przeszkadza. Ciągle sobie mysle, że może to słyszę bo zwracam na to uwagę sama nie wiem. Jak to wleczyc?

  5. 5 godzin temu, laveno napisał:

    @maribellcherry

    @zakazana88 boli mnie kciuk tam gdzie staw w zgięciu nad paznokciem. Od tygodnia boli mniej bo tylko jak przycisnę to miejsce i lekko przy zginaniu. Jeszcze tydzień temu miałam silne bóle przy zginaniu, takie promieniujace na cały kciuk i nie mogłam do końca zgiąć kciuka jakbym miala blokade w palcu. Miejsce przy tym stawie jest lekko opuchnięte. Od tygodnia jest lepiej no ale nadal nie przeszło. To już miesiąc mnie boli :( Zapisalam się do ortopedy z USG 

     

    Mnie też boli palec od miesiąca ale nie kciuk tylko wskazujący. I boli mnie raczej jak odginam palec do tyłu lub jak opieram się dłonią i właśnie palec wtedy odgina się do tyłu. Boli mnie od strony dłoni w tym stawie w palcu wskazującym i nie wiem co to. Przy ruszaniu, czy innych pracach nie boli.

     

    .

    .

    .

    .

     A czy ma ktoś z Was brodawki łojotokowe.?

     

     

  6. 22 minuty temu, iles napisał:

    pieprzyki o regularnych kształtach i kolorze nie są podejrzane. Lekarz zobaczy przez dermatoskop i na pewno bedzie ok

     

    Kolor może ma równy wszędzie ale brzegi gdy powieksze zdiecie nie  są regularne ;( niestety nie wiem od kiedy mam to znamię bo przecież codziennie nie oglądam miejsc intymnych ale na pewno nie mam go od urodzenia.

    Ogólnie nie mam dużo pieprzyków kilka maciupenkich na rękach. A to które teraz zauważyłam ma około 3-4 mm

      Hmmm mam trochę stracha.

  7. Godzinę temu, Tukaszwili napisał:

    @zakazana88

    Jakie masz objawy? Bo w tym temacie jestem specjalistą, w 2016 roku przerobiłem "raka" jelita :D, który okazał się hemoroidami. No ale przynajmniej kolonoskopię mam z głowy na jakieś 20 lat, jak to lekarz powiedział :D 

     

    Od wczoraj ani razu nie miałem nadciśnienia podczas mierzenia. Chyba zaczynam się oswajać z piekielną maszynką. 

    Ja dawne dwa lata temu też miałam kolonoskopię, wyszły żylaki w kanale odbytu i w sumie do teraz miałam spokój. Ostatnio przy zaparciu trochę napekl mi odbyt i smarując maścią musiałam też posmarować sobie trochę w środku w dobycie i tam wyczułam sobie coś miękkiego takie miękki cycek nie duzy i teraz to mnie męczy, bo nie wiem czy lecieć do chirurga na per rectum bo u nas z proktologoem ciezko czy uznać to jako ten homoriod który wyszedł w kolonoskopi. Lub może to zwykła budowa zwieraczy w kanale odbytu :D

    bo chyba w ciągu dwuch lat nie wytworzyl mi się żaden rak.

  8. 29 minut temu, Lejdi napisał:

    @zakazana88 bez badania moczu ciężko powiedzieć. Ja tak mam co jakiś czas, zwłaszcza przed okresem, nie wiem może z nerwów bo poprzednie badania wykluczyły zapalenie pęcherza. A na cystoskopię się boję iść więc narazie temat poszedł w odstawkę. Urolog stwierdził kiedyś, że jak w nocy nie latam do wc to raczej może to być nadreaktywność pęcherza związana z emocjami w ciągu dnia.

    No ja w nocy czasem nie idę wcale a czasem raz zależy. Mam to od kilku dni. Dziś powstrzymałam się od picia nadmiernego a tak czuję parcie na pęcherz. Też miałam chyba już tak że dwa razy za każdym razem ze strachu leciałam do gina a tam było wporzo, kazał brać furagine. Przestałam myśleć, przestałam sikac ;D sama nie wiem czy tym raz to samo, chce przestać myśleć o tym ale nie idzie.

  9. Też się martwię tym korona wirusem ale jakoś to znoszę, mieszkam a małej wiosce także myślę że może mnie to ominie 😁 ja siedzę z dziećmi w domu, wychodzimy tylko na podwórek ale mój mąż za to pracuje ale on się nie boli wirusa.

     

    Ja mam kolejny problem a mianowicie często chodzę siku, co godzinę prawie i zaczynam się martwić, że coś mi dolega. Jakiś tak jajnika czy coś. Boli mnie dół pleców i podbrzusze do tego.

    Chyba, że sikam  z tego powodu że myślę non stop, że za chwilę znów będzie mi się chcialo.

     

    Co myślicie?

     

×