Skocz do zawartości
Nerwica.com

zakazana88

Użytkownik
  • Postów

    1 013
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez zakazana88

  1. W dniu 24.08.2019 o 13:53, Gabbana napisał:

    Ludzie pomóżcie.

    Wydaje mi się że mam raka migdałka. Mega się boję. Ogólnie to byłam jakieś 3 tyg. Temu u laryngologa I stwierdziła że mam powiększony migdałek I kamienie w jego kryptach. Stwierdziła też zapalenie zatok i 3 migdał. Kazała mi zrobić sobie prześwietlenie zatok i zbadać słuch. I faktycznie stan zapalny w zatokach jest I w opisie pisze że przyczyną może być powiekszony migdałek. Ale skąd się wzięło to powiększenie migdałka? Boję się panicznie bo zaczęłam czytać w Internecie I oczywiście ... rak, I to w najgorszym stadium, jednostronne powiększenie migdałków no i jeszcze krew ... Ale czy to jest możliwe? Jak myślicie? Laryngolog po obserwacji gardła mogłaby to przeoczyć? Wydają mi się że jest to dobry lekarz A nic na ten temat nie mówiła... myślicie że I tak mogę mieć raka? 

    Przy Twoich dolegliwosciach z zatokami i migdalkami masz powiekszone wezly chłonne?

  2. 6 godzin temu, Agis napisał:

     panicznie się boję nawet kremem ją smarować, że coś znajdę. 
    Tak mocno ją kocham. 
    @zakazana88 jazdę z węzłami u niej i u siebie też miałam. myślałam, że zejdę na zawał. ale nie chce o tym pisać, bo sobie to już poukładałam w głowie. 

    :(:(:(
    Czy ktoś dziś też ma gorszy dzień? Jak  funkcjonować normalnie? :(

    Tez boje sie o syna wlasnie z powodu wezlow duzych, 2 po obu stronach podzuchwowych. Na usg odczynowe a ja martwie.

     

    Ja też mam jeden maly do 1 cm a tez soe nim stresuje.

    Szkoda, ze nie chcesz nic napisac moze jaks bys mnie podniosla na duchu.

    Mamy zawsze beda sie martwic o swoje dzieci

     

    A co do normalnegp funkcjonowania trudno coś doradzic, bo nie zawsze wychodzi .

  3. 42 minuty temu, Agis napisał:

    Ja mam obecnie traumatyczne przeżycia. Kilka dni temu zmarla moja kochana mama. A mnie od tego czasu nie odpuszcza nerwica, która przybrała tak nasiloną postać, że jestem na skraju.
    Przez te dwa tygodnie wmówiłam sobie kilka raków, teraz jestem na etapie czerniaka - mój pieprzyk jakoś się zmienił. Nie wygląda źle, ale inaczej. Z tym pieprzykiem byłam kiedyś u dermatologa, bo wtedy też się zmienił - pani powiedziała, że absolutnie nic się nie dzieje, poszłam wyciąć do najlepszego onkologa i on powiedział, że takie coś w ogole do wycięcia się nie nadaje. Ale teraz bardzo się stresuje, on znowu jest inny. Czy macie też tak czasem?

    Z tego wszystkie poszłam do psychiatry, bo już nie mogłam i dał mi leki. Powiedział, że to może być i nerwica, i depresja. Zaczęłam niedawno psychoterapię, ale jestem na takim etapie, że nie widzę dla siebie ratunku. To całkowicie niszczy mi życie, odbiera radość, nawet żałoby po mamie nie mogę przeżywać normalnie, bo ciągle coś oglądam, macam itp. Pomóżcie! Na początku mojej choroby - kilka dobrych lat temu - miałam tak, że jak coś mnie zabolało, wyczułam jakiś guz, od razu leciałam do lekarza, prywatnie oczywiście. Teraz jestem na etapie, że na badanie chyba na noszach musieliby mnie zawieźć. 

    Bardzo mi przykro z powodu Twojej mamy. Wiem co czujesz, moja nerwica trz zaczela sie od smierci mojek mamy.

    Od roku po prostu wszedzie widze chorobowe zagrozenie, rakow juz tez mialam kilka w ciagu roku, nie mogę sie tego pozbyc. 

    Obecnie jestem na etapie badania sobie i dzieciom wezlow chlonnych. To moja  aktualna obsesja, mam jeden wyczuwalny pod zuchwa, nie wiem w sumie czy ma cm a drugi mniejszy, non stop go dotykam i nienwiem Czy przez to mi trn drugi mniejszy nie wyskoczyl.

    Moj syn 5 lat  ma tez dwa duze pod zuchwa,  po jednym z kazdej strony mial nawet usg ktore wykazaly, ze sa odczynowe a ja nie potrafie odpuscic.

    Mam trz jakis dziwny bol czy tam dyskomfort w lewym boku jakos od ponad tygodnia i tez caly czas sie martwię ze to jakies r....o :(

     

    nerwica odbiera radosc z zycia  a nie potrafie jej ani uciszyc ani jej pozbyc.

  4. Hej Kochani.

    Co jakia czas zawsze turaj wracam. Dzisiejszym tematem mojego powrotu sa wezly chlonne. Czy wedlug was albo ktos mize spotkal sie z tym u siebie, a mianowicie: czy od ciaglego dotykania szyi moga stac sie wyczuwalne wezly chlonne..? 

    Bo juz znow schizuje. Bylam na usg wezla bo jeden mialam powiekszony do 12mm odczynowy, po okolo miesiacu z racji ze bylam na usg piersi, kazalam sprawdzic przy okazji tego wezla i wyszlo, ze sie pomniejszyl , wynosil ponizej cm Ale ja ocywiscie zamiast dac spokoj wezlowi zaczelam non stop dotykac czy calkiem zaniknal i ciagle macalam i az reraz boli mnie szyja i wyszuwam wiecej wezelkuw ruchomych i bardzo malych. Co o tym myślicie,  bo ja juz mam najgorsze mysli.

     

    Swoja droga bardzo mnie ciekawi co u Ciebie @Roza00, jak u ciebie sprawa z wezlami sie rozwiazala?  Dawno ie udzielalas sie na forum, @biedronka?

     

    @nefretis u Ciebie jak?

  5. 1 minutę temu, alicja_z_krainy_czarów napisał:

     

     

    @zakazana88 nie chcę mi się bawić w macanie swojej szyi,  bo znowu sobie coś znajdę, ale czułam po prawej jakiś tam guzek koło żuchwy jakiś czas temu, problem był taki, że w sumie moja matka, koleżanka i nawet lekarz go nie czuli, więc obawiam się, że istniał 

    Hmmm, u mnie naprawdę to czuc :( boje się że mi jakiś guz rośnie.

  6. 5 minut temu, Teksas napisał:

    Czytałem wcześniej, ale nie bardzo wiem co napisać. Moją pierwszą myślą był węzeł chłonny, ale twierdzisz że nie. Jesteś przeziębiona? A nie jest to zwyczajnie jakiś syfek podskórny? Czasem wyskakuje mi coś takiego na szyi. Boli jak dotykasz? Nie wiem, musiałbym to zobaczyć. Jeśli Cię to niepokoi to idź jutro do rodzinnego.W każdym razie Jak przeczytałem tutaj od kogoś że to tętniak to jebłem😂

    To nie syfek bo żeby to wyczuć trzeba przycisnąć dobrze, to jest jakby kulka twarda na tetnicy pod zuchwa. Na szyi tego nie widać jak się patrzy bo bardziej w środku szyi wyczuwalne.

  7. 5 minut temu, maribellcherry napisał:

    Hmmm to może węzeł chłonny masz na myśli?

     

    Nie to węzeł tez nie jest, to jest takie uczucie ze jak przeżywam palcem po tetnicy szyjne to na końcu tej tetnicy czuje niewielką twarda kulkę która się nie przesuwa to tak jakby ta kulka była przyczepiona do tej tetnicy . Kurczę nie umiem wytłumaczyć dokładnie.

    Spróbuj przejechać ocen.po tej opisującej tetnicy to samej góry pod zuchwy aż.

  8. W dniu 18.06.2019 o 09:54, alicja_z_krainy_czarów napisał:

    myślę o raku gardła i języka 😜

    Ok a jestem.tez na tym etapie chociaż nie palę. Csly czas mam jakieś pieczenie w gardle i ból pl jednej stronie. Już długo długo.

     

    Ale.w.sumie byłam u laryngologa z powodu nieskończonej infekcjo i zaglądałam mi w gardło to jakby było coś niepokojącego.to chyba by zauwazyla.

  9. 7 minut temu, Five_stars_brand napisał:

    To było jakieś natręctwo. Z czasem coraz mniej zwracałem na to uwagę i samo zniknęło. Spytaj kogoś niech ci się poprzygląda. Jak będziesz zajęta to nie będziesz tego robić.

    Czyli nie badales tego?

    No ja w nocy np tego chyba nie mam, bo.spie bez problemu cała noc i w nocy tez nie czuje np ucisku w klatce. Ale jak o tym myślę to też ciągle wzdycham A teraz jak jest gorąco to już całkiem. Boje się że to od raka pluc.

×