Wolę mieszkać w mieście i w bloku. Od urodzenia tak mieszkam. Kilka lat mieszkałam w domu. Jak dla mnie to zbyt dużo obowiązków i zero przyjemności. Dużo kosztuje ogrzewanie. Sprzątanie też zajmuje sporo czasu. Dużo owadów. Musisz mieć kota, żeby nie mieć myszy, a psa by pilnował domu. A jeśli chodzi o przyjemności to rodzinę czy przyjaciół jesteś w stanie godnie ugościć. I z negatywów to jeszcze dochodzi stres, że ktoś się może włamać.