Myślę , że najrozsądniej będzie kiedy sie wyprowadzisz.Wiem , że to trudne , ale spróbuj..To Cię niszczy.Twoja mama , ma ewidentnie problem natury psychologicznej i jestem pewna że jest nieszczęśliwą , zgorzkniała kobietą..Dla tego z serca Ci radzę , porozmawiaj z nia szczerze.Jeśli rozmowa nic nie da, wyprowadz sie..Trzymam kciuki:)