
romantyk
Użytkownik-
Postów
13 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
Osiągnięcia romantyk
-
hej na pewno każdy z was zastanawiał się jak to będzie w przyszłości napewno są takie osoby które chcą podjąć prace ale obawiają sie że nie dadzą sobie rady dlatego prosze tych którzy juz pracują pomimo choroby o radę jak radzicie sobie ze stresem itd. jakie macie sposoby na to żeby w miarę sprawnie funkcjonować w pracy [ Dodano: Sob Maj 13, 2006 9:03 pm ] za wszystkie wypowiedzi z góry dziękuje
-
hej uważam że jesteś wpożądku popieram te forum i uważam że to co robisz naprawde ma sens pozdrawiam
-
hej Martusia myśle że każdy sposób jest dobry jeśli tylko pomaga .Moim sposobem na rozluzowanie się jest piwo po wypiciu połowy piwa czuje się pewniej i poprawia mi się nastrój obecnie nie zażywam tabletek dla tego moge sobie na nie pozwolić.
-
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
romantyk odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
hej smutna miałem kiedyś tak samo to było na początku mej choroby uważam że jesteś jeszcze nie dojrzała psychicznie i bardo młoda a twoja osobowość jest jeszce nie ukształtowana w moim przypadku pomógł mi spokój i wsparcie bliskich uważam ż jesteś napewno bardzo sympatyczną osobą ale co z tego jak ciągle masz jakieś obawy i nie potrafisz się przełamać myśle że na to potrzebujesz czasu wypowiadam się na ten temat tak otwarcie bo kiedyś sam to przeżywałem i teraz wiem że do tego trzeba dojrzeć by móc to na spokojnie analizować a jeśli to Ci pomoże to po prostu zmień toważystwo może ono nie jest odpowiednie dla Ciebie -
i za zabranie głosu pozdrawiam
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
romantyk odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
w moim przypadku leki mi tylko szkodzą po nich czuje się odprężony ale jakoś inaczej tylko nic dziwnego jak ja prosiłem lekarke o jakieś tabletki na uspokojenie nerwów to ona mi przepisała jakieś końskie tablety obecnie nie biore żadnych tabletek i czuje się dobrze -
DOC PABLO rozumie cie jesteś chłopcem na posyłki swojej siostry z jednej strony jak by nie było to twoja siostra ale z drugiej strony ona powinna zrozumieć że ty też masz swoje życie jeśli moge ci coś poradzić to to żebyś sie trzymał swojej dziewczyny bo samemu będzie ci trudniej
-
myśle że wiekszość chorujących na nerwice ma te same objawy.Ja na przykład zacząłem się izolować od otoczenia wyjście z domu było dla mnie nielada wyzwaniem a co dopiero z kimś pogadać teraz wiekszość czasu przesiaduje w domu ale powoli mam dość takigo życia chciałbym coś w nim zmienić tylko nie bardzo wiem od czego zacząć i jak się zabrać do działania.Mam dość wpatrywania sie w telewizor siedzenia na komputerze . Zimą przynajmniej czułem się normalnie bo nie byłem wyjątkiem który przesiaduje w domu ale żeby gdzieś wyjść czeba mieć cel a ja takiego nie mam bo przecież nie będe siedział sam na ławeczce jak pedałek Denerwuje mnie samotność i brak wiary w to że moge coś w swoim życiu zmienić
-
hej ja choruje od 4 lat myśle że przyczyną tej choroby jest duży stres w dzieciństwie zbyt duża wrażliwość .Oprócz tego wpływ mają na to rodzice i po nich to możemy odziedziczać tak jest na przykład w moim przypadku moja matka pochodzi z wielodzietnej rodziny tam nigdy nie zaznała szczęścia jak ztwierdziła kiedyś w rozmowie ze mną była poniżana od niej tata ją poił alkocholem od najmłodszych lat. Sama choruje na nerwice ale sobie jakoś radzi a ja od 4 lat zaczynam się od niej chyba wszystkiego uczyć tylko nie rozumie jak to jest że mój brat jest zdrowy a ja nie niedawno byłem na komisji wojskowej po przedstawiniu mojej dokumentacji od lekaża dostałem kategorie D stwierdzono u mnie nerwice adaptacyjną i osobowość nie dojżałą.Myśle że to moja mama miała duży wpływ na to jaki teraz jestem od najmłodszych lat były u mnie awantury, matka zawsze chwaliła dzieci koleżanek a nas nie doceniała .Grałem kiedyś w siatkówkę tenisa stołowego w piłkę nożną przez 13 lat szło mi dość dobrze ale zawsze mi wmawiano w domu ty jesteś ślimak ,borok itd. miałem nawet sukcesy takie jak wyjazd na dwu tygodniowy obóz sportowy piłki nożnej gdzie byli najlepszsi ze śląska a teraz ani nie marze żeby grać w piłkę bo jestem za nerwowy.Marze o tym żeby znaleźć jakąś dziewczynę która mnie pokocha z którą będe mógł spędzać czas a z drugiej strony mam obawy co do tego czy dam rade i czy mie zechce takiego jaki jestem
-
hej mam 22 lata na nerwice choruje od 4 lat od tego czasu straciłem przyjaciół a jedyne osoby na których moge polegać to moi najblizsi czyli tata babcia brat i mama no bo właściwie komu można zaufać jak nie najbliższej rodzinie która jest z tobą na dobre i na złe cała reszta jest przeszłością dlatego boje się znaleźć dziewczyne żeby nie być w takiej sytuacji jak ty dlatego wybrałem samotność jedyne co ci moge poradzić to to żebyś sie nie załamywał wiem że łatwo jest mówić jak nie jest się w takiej sytuacji ale dobrze cie rozumie.Ja też podjąłem prace niedawno jako sprzedawca myślałem że dam rade ale nerwy wzieły góre głowy nie umiałem utrzymać w prostej pozycji po pierwszym dniu pracy zrezygnowałem z jednej strony mnie to śmieszyło a z drugiej strony mnie to przeraża do teraz .Na chwile obecną nie pracuje choć pracowity jestem mam obawy że wyskoczą mi jakieś triki i ktoś mnie wyśmieje a z drugiej strony chce być traktowany na równi z wszystkimi niechce być lepszy ani niechce być gorszy chce być normalny.Maże żeby otworzyć jakiś własny interes ale do tego potrzebuje czasu i wytrwałości myśle o jakimś kiosku ruchu albo coś takiego gdzie nie będe nikomu podlegał i będe szefem sam dla siebie.Wracając jeszcze do twojej sprawy myśle że rozmowa otworzenie się przed bliskimi i wiara w to że będzie dobrze może ci dużo pomóc mi przynajmnej to pomoga wierze że dasz rade musisz tylko się przełamać a potem już będzie z górki
-
wpisujcie sie kto jest z Tarnowskich Gór i okolic
-
cześć jestem z tarnowskich gór na nerwice choruje od 4 lat mam 22lata
-
hej mam 22 lata z nerwicą wzmagam się od 4 lat ale powoli czuje że to zaczyna się jeszcze bardziej nasilać te drżące dłonie ,te pocenie jak mam coś powiedzieć czasami czuje się jak kołek z jednej strony uważam się za osobę zdolną a z drugiej strony nerwy biorą góre na demną .Mam obawy co do tego jak będzie wyglądała moja przyszłość jak ja sobie poradze itd ale myśle że razem damy rade . pozdrawiam wszystkich użytkowników