-
Postów
1 013 -
Dołączył
Odpowiedzi opublikowane przez Natrętnik
-
-
8 godzin temu, Mutylator napisał:
Jasne, o Provironie słyszałem.
Panie doktorzy i chemicy, zwracam się znowu z pytaniem jak u Was z tą Paroksetyną tj. bezwodnik i półwodnik, zauważyliście jakąś różnicę ?
Tutaj się jakiś pan udzielał, że bezwodnik jest niby lepszy, sprawdziłem, i chyba racja, ale może na każdego działa inaczej,
różnica subtelna.. sam już nie wiem.
Ale sęk w tym ze oryginalny Seroxat jest polwodnikiem i podobno jest najlepszy i to wyraźnie.
-
Mi też OCD siadlo na świadomość jakości, a nawet pudełko nie może być przygniecione. Masakra.
-
3 godziny temu, GłupiaSowa napisał:
2 tygodnie brałem 10mg, później 3 tygodnie 20mg i od dwóch tygodni 30mg. Wczoraj poprosiłem o benzo, bo już nie wytrzynywalem. Warto czekać czy dag sobie spokój z paro? Jak wynika z waszych doświadczeń? Brałem już anafranil, wenlafaksyne, fluoksetyna, duloksetyne. Żałuję odstawieniu tego ostatniego bo było przynajmniej średnio. Od roku próbuje wyjść z tego bagna. Jestem na L4.
Ja to nie rozumiem lekarzy, którzy tak się pieszcza z dawkami, już dawno powinieneś być na minimalnej zalecanej dawce w silnych zaburzeniach lekowych, czyli 40 mg, a Ty po 7 tygodniach jesteś na 30 mg. Taka dawka to na umiarkowana depresję jest. Mi lekarz przez pierwszy tydzień kazał brać 20 mg, a po tygodniu 40 mg. Zacząłem od razu od 40 mg i dobrze na tym wyszedlem. A byłem w naprawdę kiepskim stanie, zarówno lękowym jak i silne ocd. Teraz mija równe 5 tyg. zażywania, jestem na 50 mg i z pomocą rispoleptu już czuje satysfakcję z leczenia, jedyne co mi dokucza to lenistwo, wiadomo i przeciwdepresyjnie mogło by być lepiej, no ale 3 miesiące się rozwija działanie. Z dnia na dzień nie czuć poprawy, ale z tygodnia na tydzień już czuje różnicę. Przede wszystkim coraz większy spokoj. Zwiększ dawkę do 40 mg, bo 30 mg to jest mniej niż zalecana dawka wg ulotki na większość zaburzeń psychicznych. Tylko na depresję w ulotce zalecają 20 mg.
-
Biorę 1,5 mg, ale przy paro się liczy razy dwa. Po raz kolejny mnie nie zawodzi, bo nie sądzę że paro już działa przeciwobsesyjnie.
-
Na mp.pl podają ze chodzi po 58 zł, ale w aptekach już widzę ponad 72 zł. Muszę w aptece dr Optima zapytać, bo tam zawsze taniej.
5 godzin temu, Miss Worldwide napisał:To znaczy jakie masz mysli o seksie? Karalne?
Nie, po prostu tak głupie, szczegółowe i schematyczne, że aż nieprzyjemne.
-
10 godzin temu, Mutylator napisał:
Hmmm.. proponuje poczytaj ulotkę Testosteronum Prolongatum
Okej, wyjechałem z naprawdę grubym cyklem, raczej nie dla początkujących, ale taki cykl to dosłownie rozpierdol, rozpierdalasz depresje w drzazgi, innych też xD
Ale w ulotcę polskiej ''prolki'' masz mniej więcej napisane wskazania do stosowania testosteronu.
Mój psycho proponował mi testosteron w małych dawkach na PSSD, ale jakoś ucichlo. Może i lepiej bo ja mam obsesje seksualne a testosteron by mi to nasilil. Myśli o seksie mnie męczą, ja nie potrafię mieć przyjemnych myśli o seksie.
Dziś kupiłem Seroxat za 72 zł, masakra. Wyliczylem sobie ze będzie mnie to kosztować miesięcznie jakbym Brintellix kupował.
-
16 godzin temu, Kalebx3 Gorliwy napisał:
Natrętnik ,
ja wrzuciłem 15 mg i po 3-4 godzinach snu z przerwami wypoczęty lepeij niż po 12 godzinach w fazie depresji .
Normalnie jestem obecnie na 10 mg , esci odstawiłem w dup e ,,,
Z rana soplicówka , ekstrakt z cytryńca , kawa po byku i napęd jak w ruskim T-34 .
Nie wspomnę już o metylo ,,, ale to juz bajka z wyższej półki ,,, czekolada dla czołgistów (-:
Za medikinetem to ja już podziekuje, bo mam cpunskie zapędy i zacząłem go sobie kruszyć i do noska zapodawac, co się skończyło atakiem obsesji myślowych. Ale te ziolka wypróbuję, choć też się boję już jakiejkolwiek stymulacji z moim ocd. Tylko kofeiny się nie boję.
-
Gościu proponuje cykl sterydowy dla leczacych depresję itd. To ma taki sens jak branie amfy
-
11 godzin temu, yahoo35 napisał:
Najlepszy na wszystko jest haloperidol jak nic nie pomaga tam mój doktorek mówi. Jesteś tak spacyfikowany, że po tym nawet w ostatnim stadium raka będziesz miał bana na mordzie.
Chyba otwarta mordę i slinotok
-
11 godzin temu, yahoo35 napisał:
Najlepszy na wszystko jest haloperidol jak nic nie pomaga tam mój doktorek mówi. Jesteś tak spacyfikowany, że po tym nawet w ostatnim stadium raka będziesz miał bana na mordzie.
Chyba otwarta mordę i slinotok
-
6 godzin temu, Elendil napisał:
Szczerze to niewiem co robić mam bardzo cieżkie zaburzenia depresyjne + bardzo ciężki lęk uogólniony + ciężki niepokój psychoruchowy . Czy zostać na Setralinie czy jednak zacząć Paroksetyne. Jednym słowem moje zaburzenia są bardzo ciężkie. Prega nie działa .
Czy Paro podziała na silną depresje?
Chce uspokojenia. Nie muszę mieć motywacji bo i tak nie mogę pracować .
No to najlepiej Paro albo Fevarin. Jak nie chodzisz do roboty i nie masz obowiązków, to ten drugi nawet lepszy.
-
17 godzin temu, Kalebx3 Gorliwy napisał:
Nie ma przypadków , a już szczególnie w naszej dyscyplinie " sportu " Panie Duży (-;
Przed kawką na pusty żołądek proponuje ekstrakt z Soplicówki jezozwatej ( z 2-3 kapsy ) i będziesz chodził w skowronkach , lepeij niz jakbys wcześniej spał po 12 godzin ,,, ku pocieszeniu :
No i po co mi tak mówisz, teraz jako lekoman będę musiał to kupić Dzisiaj znowu 4:43 pobudka bez budzika i wyspany.
-
Ja na 60 tak miałem z kwetiapina.
-
Skończy mi się pudełko Paxtinu, to z ciekawości przesiade się na ten Seroxat. Mija właśnie rowniotki miesiąc zażywania i wstałem dziś równo 4:30 od niepamiętnych czasów i pije kawe. Przypadek ? Zawsze wstaje najwcześniej o 8.
-
A ja w ogóle nie mam apetytu, po fluo mi tak zostało i schudlem, ale i tak waze jakieś 125 kg przy 191 cm.
-
Oryginalny polwodnik Seroxat jest lepszy od bezwodnika Paxtinu ? Jeśli tak to zmienię, a co tam stać mnie P.s. wkurza mnie ten Paxtin z tym, że nierówno przełamują się tabletki.
-
Też bym brał 40 mg, ale mimo że po 4 tyg. teoretycznie paroksetyna nie ma prawa działać na ocd, to czuje ogromna różnicę między 40 a 50 mg w nasileniu myśli obsesyjnych. A raczej przy ocd placebo nie ma. Bym znowu zmniejszył do 40 mg, bo faktem też jest to, że risperidon dużo mi pomaga w ocd, ale boję się ze znowu mi się nasili wszystko. Mimo że biorę 50 mg to z dnia na dzień wstaje mi się rano z łóżka coraz łatwiej, bo na 60 mg to już było ciężko się zwlec. Trzymam się 50tki przez kolejny miesiąc i zobaczymy co się będzie działo.
-
1.Biorę 4 tydzień, teraz 50 mg. Pewnie jeszcze nie działa, jest ch....wo ale stabilnie.
2. Rozleniwia, ale nie zombie
3. Nie. A po dodaniu risperidonu jakby odzylem, no ale na mnie tak rispolept działa.
-
Ja tam w ogóle nie wiem co to ta derealizacja, dysocjacja, cevy, a brałem 9 miesięcy, przez większość czasu 600 mg
-
Pregabalina od wczoraj odstawiona ze 150 mg do 0, bym pobrał jeszcze 75, ale miałem kapsułki 150 mg. Dzisiaj rano trochę lękowo było, ale i tak myślałem że ciężej będzie się z tego schodzić.
-
Już kilka dni się jaralem że już jest poprawa nawet w ocd, a dzisiaj mnie dojechaly takie myślowe obsesje, że myślałem że się zesram. No to czekamy te 10 tyg dalej.
-
A co leczycie ? Gdybym cierpiał na samą depresję albo lęki to na pewno bym tego leku nie wybrał. Nie liczcie na żadną euforię albo stany szczęścia na paroksetynie.
-
Myślę że gorzej jak na Fevarinie lub klomi+fevarin nie będzie.
-
Z fluo to jest tak, że jednych pobudza w dobra stronę, a innych w złą. Ja nie należę do tych szczesciarzy.
PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)
w Leki przeciwdepresyjne
Opublikowano
Przetestuje te Twoje ziolka, soplowke i cytrynca, mam prośbę, podeslij mi na priv gdzie najlepiej się w to zaopatrzyć i czym jeszcze można się fajnie stuningowac, prócz metylo rzecz jasna