Skocz do zawartości
Nerwica.com

RafalXX

Użytkownik
  • Postów

    249
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez RafalXX

  1. Ja miałem to samo przez 3 lata dzień w dzień. Nic nie pomogło, proszki, psychoterapia, sport. Badałem się na wszystko, spirometria ergospirometria, krew, serce, płuca, żołądek, jelita. Jedyne co mam to rzeczywiście przepuklinę rozwory przełykowego połączona z refluksem, która jak to lekarz powiedział nie ma wpływu na oddech bo jest mała. Minęło już z 6 lat od początku. Powiedzmy że 2-3 lata temu to trochę ucichło. Napewno nie jest 100% ok ale nie jest to aż tak przytłaczające.
  2. Miałem podobny problem z dusznościami przez 3 lata, zrobiłem wszystkie możliwe badania i wszystko ok. Przez ten czas nie miałem ani chwili spokojnego oddechu, cały czas musiałem nabierać gleboko powietrza (raz na parę minut albo częściej). Brałem sporo psychoproszkow i nie dały mi zupełnie nic. Miałem psychoterapię i nic nie pomogła. Trafilem nawet do jakiejś polecanej kliniki miedzy innymi miałem tam akupunkturę i nic. Brałem leki na rozszerzenie oskrzeli i zero poprawy. Teraz od ponad 2 lat jest względnie, muszę oddychać głębiej ale nie z takim nasileniem jak kiedyś. Albo po prostu już tak na to nie zwracam uwagi. Z chorób mam refluks i przepuchline wslizgowa, która wg lekarza jest taka mała że nie ma wpływu na oddech. Jak wyleczysz do końca daj znać. Jak chcesz pogadać pisz na priv.
  3. brałem hydroxyzyne i xanax. po 1 razie, hydroxyzyna nie dała zupełnie nic, po xanaxie byłem spiący, a mam dzieci to spać w ciągu dnia nie mogę.
  4. @minou: doskonale rozumiem Twoje problemy, od wielu lat mam lęk wolnopłynący, jak wstaje zastanawiam się czym mam się martwić. Niestety zawsze coś się znajduję, jak czegoś nie ma to czuję się nieswojo. Nic na to nie pomaga.
  5. Nie wiem. Jestem sceptycznie nastawiony do ziol. Wydaja mi sie slabe poprostu.
  6. Nie wierze ziolom, nic nie probowalem. W sumie to oprócz refluksu i bolow glowy niewiadomego pochodzenia ( caly czas od 17 lat:D) jest ok.
  7. na alergie mialem zrobiony podstawowy pakiet na reku i nic nie wyszlo. na nietolerancje pokarmowe zrobiłem test z krwi taki za ok 500zl, ale jak dla mnie to nie było miarodajne, miałem głównie nietolerancje na produkty które jadłem. Ale generalnie czy jem czy nie jem to nie ma zadnego wplywu na oddech. Już się z tym pogodziłem w sumie, ze muszę głęboko oddychać i brakuje mi tchu.
  8. Odzywianie to u mnie teraz w ogole nie wyglada, ale w miedzyczasie wygladalo dobrze (pod wzgledem kalorycznym) i niczego to nie zmienialo. Mam niewielka przepuchline wslizgowa rozworu przelykowego przepony, ktora wg paru lekarzy nie ma wplywu na oddech. Reszta po rezonansie jamy brzusznej bez odchyleń. Kregoslup akurat piersiowy mam w stanie dobrym. W ledzwiowym jakas tam przepuklinyla i male wypukliny. W szyjnym zwyrodnienia + wypukliny. Fizjontez probowalem i nic nie zmieniało.
  9. nie na kazdego to dziala, bylem u dwoch psychiatrow, przeszedlem jedna psychoterapię, lekow bralem z 7 rodzaji. I nie mialem ani jednego dnia z poprawnym oddechem..nawet ani jednej godziny spokoju w ciagu ostatnich 3 lat.
  10. 3 dni to slaby wynik u mnie wlasnie minelo 3 lata odkad sie zaczely problemy. Mijaja tylko podczas snu. Od paru miesiecy jakby troszke sie uspokoily. Generalnie paychoterapie, rozmowy, proszki nic mi nie dawaly.
  11. Nic nie jest pewne, Ja na diagnostykę wydałem 2 lata temu ok 4 tysiące i NIC nie znalazłem. Skończyłem u psychiatry który pomimo przypisywania coraz to nowych leków nic mi nie dał. Psychoterapia tak samo. Nie walczę, poddałem się, objawy jak były tak są.
  12. Polecam gastroskopie, kolonoskopie i rezonans (tomografie) jamy brzusznej. Problemy nie przeszły całkowicie ale jest troche lepiej. @alicja_z_krainy_czarów IBS nie da się zdiagnozować, da się tylko wykluczyć inne choroby. Równie dobrze może byc nerwica, pasożyty, nietolerancje a będą objawiać się podobnie jak IBS.
  13. ja sie tluklem z objawami z jelit ponad 12 lat, codziennie coś, czy to wzdęcia czy biegunka tluszczowa, czy kał nie takiej konstystencji jaką powinien mieć. po drugiej kolonoskopi mi przeszło, i objawy zostały skierowane gdzie indziej. zostaw temat bo jak to zdiagnozujesz dobrze to będziesz mieć problem z czym innym:)
  14. Robil ekg i wysilkowe ekg. Ja zreszta tez robilem i wszystko super Jestesmy zdrowi i udajemy... Ja na starcie od lekarza 1 kontaktu dostalem Anafranil...
  15. To nie sa sytuacje, to jest ciagly stan.
  16. appendix: noway pisal ze kardiologicznie jest czysty, spirometrie ma dobra (+ leki rozkurczowe nie dzialaja), co wyklucza astme. Z alergia nie wiem czy cos robil. Ja pomimo dobrej spirometri (+ergospirometria i spirometria z p20), dostalem na probe leki na alergie oraz na astme. Nic o mnie nie daly. Tez nie mam lekow jako takich. Mecza mnie raczej objawy. Chociaz nie wiem, moze i mam leki. Boje sie smierci, pomimo ze z zycia nie czerpie przyjemnosci. Moze sie martwie dzieci. Z kardiologicznych mialem tylko ekg, ekg wysilkowe i echo serca. Noway: Probowalem terapi manualnej kregoslupa nawet nie u jednej osoby i nic mi nie dala. Nie wiem czy pisalem ale piersiowy mam ok. Robilem sobie caly komplet rezonansow.
  17. Dawaj namiary na lekarza dam mu tez zarobic. Szyjny mam do wymiany. Wit d mam niedobory jak kazdy prwnir, suplementowanie nic nie dawalo.
  18. Stworzonabyzycx: U mnie leki rozkurczowe wziewne nic nie dawaly. Pulmunolog przy fvc ok 6l, powiedzial ze juz nie ma czego rozkurczyc. Gastroskopie mialem 2 lata temu, poprzednia ok 6 lat i zadnych zmian nie mam, nawet bylem u laryngologa na badanie krtani takim lusterkiem na wysiegu i tez jest ok. Pocieszam sie tym ze jesli to by bylo cos powaznego to po 2 latach juz bym umarl albo by bylo gorzej, a tu stabilnie lecz ciezko. Noway23: bylem u 2 psychiatrow i kazdy od razu ze to nerwica itp, prywatnie to samo. Jesli chodzi o medycyne naturalna to bylem w centrum medycyny zintegrowanej. Czyli akupunktura i naturalne leczenie. Dostalem chinskie proszki uspokajajace ale jeszcze ich nie wzialem. Jesli chodzi o szyjny kregoslup to mam zrost kostny, 4 male wypukliny i zmiany zwyrodnieniowe. Podobno nie ma to wplywu na oddech...
  19. Stworzonabyzyc: podobno przepuklina rozworu daje takie objawy, ale niestety jak jest duza. Ja mam mala, wiec wg lekarzy nie powinna mi dawac objawow. Dieta u mnie niczego nie zmienia, czy jem dobrze czy smieciowo, czy nie jem objawy sa caly czas. Refluksu nie mam tragicznego, czasem cos tam sie cofnie ale nie ma tragedi.
  20. nie wiem dokladnie w ktorym momencie, ale bylem na wakacjach nad morzem. Co 2 dni silownia. W dni nietreningowe rower. Duzo chodzenia i noszenia wozka po schodach (jastrzebia gora 200 schodkow na plaze). Nie wiem moze przeciazenie organizmu? Na silowni nie bralem nigdy przedtreningowek wiec bym tego nie wiazal. Badania robilem dopiero po miesiacu, na poczatku zbagatelizowam sprawe bo mialem podobny problem wczesniej ale nie az tak nasilony i trwal ok 2 miesiecy. Kazdy z lekarzy ze to na tle nerwowym, nie bedzie Pan myslal to przejdzie, niestety nie przeszlo. Jak cos wymyslisz to daj znac, jeszcze mysle nad pojsciem do dobrego gastrologa. Najlepsze jak lekarze mowia zebym Pan nie oddychal tak gleboko przeciez sie Pan nie udusi. Ale to nie jest zalezne od czlowieka. Jestem w stanie oddychac bez glebszych wdechow ok 10 minut, ale tylko wpelnym skupieniu odpoczywajac.
  21. Na co ja bedziesz badac? Bo ja juz pomyslow nie mam.
  22. Mam identyczna sytuacje od ponad 2 lat. Badania mialem bardzo podobne. Spirometria 120%+, ekg echo, kregoslupy, klatka ok, psychiatra i psycholog nic nie pomogli. Jedynie stwierdzony refluks i przepuklina rozworu przepony. Objawy sa caly czas, rowniez czuje sie zmeczony i nie wyspany ( do tego mam 2 dzieci to pogarsza stan:)). Potrzeba ciaglych glebokich wdechow co pare minut. Robilem nawet przerwe od silowni zeby zobaczyc czy jest lepeij ale nic to nie zmienia. Na refluks tez bralem troche prochow ale nic nie dawaly. Pulmunolog i alergolog tez nie pomogli. Laczy nas tylko refluks, noze tu jest problem.
  23. a co jak badania wychodza dobrze, psychoterapia skonczona, ssri brane rozne przez prawie rok i zero poprawy?:)
  24. Non stop, caly dzien bez przerwy, ciągle wzdycham i mam cięzki oddech. rtg klatki miałem ze 3 razy od tamtej pory, tomografi zrobić mi nie chcieli. spirometria 120%. hydroxyzyne wziałem raz, nic mi nie dała. Próbowałem xanax ale mnie tak zmulił że poszedłem spać, ale mam 2 dzieci to nie mam czasu na spanie. Potwierdzam, tak się żyć nie da. Jeśli to rzeczywiście na tle nerwowym to może konfrontacja dwóch osób z podobnymi problemami coś by odblokowała...
  25. Pierwsza mialem w wieku 18 lat (bez znieczulenia zadnego). Druga byla prawie 2 lata temu. Generalnie od 14 lat problemy z wyproznianiem. Stolce nie uformowane, postrzepione, waskie ale nie do konca uformowane, jasne, z resztkami pokarmow itp. W wiekszosci papkowate. Duze parcie na stolec. Czasem krew ale to przez hemoroidy. Wzdecia takie fest, trwajace praktycznie caly czas. Bole pod zebrami na wysokosci watroby z prawej strony. Generalnie caly wachlarz, przez tyle lat to juz myslalem ze mam sito z jelit a tu wszystko ok.
×